Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowej przeszkadza.

Polecane posty

Gość gość

Teściowej przeszkadzają moje kurtki i bluzki na krześle przedpokoju.Mówi że tak nie powinno być.I....Co ja gdzieś pójdę to ona mi je albo wiesza na wieszaki albo zanosi pod pralkę.Ostatnio niektóre były pod pralka a inne na wieszaku.A ja za każdym razem zabieram stamtąd i kładę na te krzesło i tak "zabawa"trwa.Mówię żeby nie zabierala a ona ze nie powinno tak być.A później ja je szukam. I te co chce uprac sa na wieszaku a te co czyste sa pod pralka.Zaznacze ze nie jest to duza ilosc ! Ok 5. Po pracy w polu klade na krzesło .Nie jest balaganiarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo prowokaja albo autorka jest upośledzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem żadna uposledzona. ludzie piszą na tej stronie i swoich problemach.Ja też mam problem..bo jak żyć i kogoś w domu gdy chcesz po swojemu a nawet drobnoski przeszkadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego nie powinno się mieszkać z treściami lub rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem.Ale innego wyjścia nie mamy,no może za kilka lat... Ale teraz musimy się dogadać.A od prawie 5 lat nie idzie.Kto popełnia błąd? Ja ze chce choć trochę robić po swojemu? Czy tesciowa ze zbyt wiele mi zwraca uwagę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa ma racje. Nienawidze balaganu. Jak cos jest brodne to daj do prania a jak czysteto sie odwiesza na wieszak proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedź. Wiesz ja też nie lubie bałaganu ale nie jestem pedantka, zwłaszcza jeśli jestem potrzebna poza domem bo posiadamy gospodarstwo.Teraz w zime dluzej siedze w domu i ten czas spędzam -ucząc się wciąż nowych ciekawych potraw, ugaszczam gości( co uwielbiam;) i sprzątam. Nie mamy dzieci. Wracając - czy ulegać..czy walczyć o swoje..nawet umiejscowienie głupiej solniczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słabe prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli mieszkasz u kogoś to zachowaj porządek. Pomyślałaś że są tacy którzy nie lubią bałaganiarzy i oglądania ich łachów rzuconych gdzie się da. Mówisz "ugaszczasz gości" i nie wstydzisz się ich przyjmować w takim cyrku:) Każdy ciuch powinien miec swoje miejsce,u siebie możesz nawet na nich sypiać u innych powieś,włoż do szafki etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkasz u teściów to musisz się dostosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×