Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pijany chłopak zrobił awanturę w nocy

Polecane posty

Gość gość

Prosta sprawa, poszli z kolega na piwo do klubu, ja sie złe czułam wiec zostałam w domu. O godzinie 00:10 napisałam mu dobranoc kładę sie spać, przeczytał wiadomość i nic nie odpisał, 10min pózniej, napisałam mu jeszcze daj znać o której wracasz- przeczytał ale nic nie odpisał. Po kolejnych 5minutach-pisze mu ze dlaczego czyta wiadomości ale nic nie odpisuje, na to on po kolejnych 10min- co chcesz żebym ci odpisał. wkurzylam sie bardzo ta ignorancja, mieszkamy razem, cały dzień był z kumplami i nie mize mi odpisać dobranoc. Dalej nic nie odpisał dzwoniłam do niego, napisał ze juz wraca. Wrócił pijany i od drzwi zrobił awanturę ze jestem p******a, krzyczał ze był na imprezie i mi musi odpisywać, przeklinał dużo, jak poprosiłam spokojnie zeby nie krzyczał bo sąsiedzi śpią i małe dzieci maja, to jeszcze bardziej krzyczał ze mam s*******ac i dużo smutnych słów, a pózniej wysyczal bądź grzeczna dzyewczynka i bądź juz cicho. Nie reagowałam, nie chciałam w nocy awantur robić bo był pijany. Strasznie mnie to od niego odepchnęło, mieszkamy razem 4 lata, nigdy sie takie zachowanie wcześniej nie zdarzyło, ale co mam mu wybaczyć jak mnie zwyzywał bo był pijany ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychodzę z założenia, że po alkoholu z człowieka wychodzi jego prawdziwe JA. Gdyby mnie partner tak zwyzywał, na Twoim miejscu już bym się pakowała. Dla mnie byłby to koniec związku, szacunek i zaufanie ponad wszystko. Ale też nie wiem, po co pisałaś mu 150 smsów i wydzwaniałaś? Skoro napisałaś dobranoc, ide spać, to trzeba było się położyć, nie jesteś jego matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam mu tylko mize jakieś 8-10 smsow w sumie, nie jestem jego matka, ale skoro mieszkamy razem to chciałam sprawdzić o której będzie wracał i napisać mu dobranoc, zawsze sobie tak piszemy, dobranoc, spij dobrze wrócę za jakas godzinę-dwie....a on odczytał i nic nawet nie odpisał. Tym bardziej ze nie był z gronem znajomych a z jednym kolega, także nie widzę problemu w znalezieniu chwili na dobranoc ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym prawdziwym ja po alkoholu to tez tak sadze i tego sie boje najbardziej. On zadko pije, a napewno juz nie ma problemu z alkoholem, ale jestem w szoku z tego hak sie zachowywał i mówił do mnie rozkazująco w nocy, gdyby nie to za nie chciałam sąsiedzi budzić i nie reagowałam to nie wiem jakby sie ta kłótnia skończyła był taki nabuzowany nienawiścią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 smsów to o 9 za dużo natrętny babsztylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko mize jakieś 8-10 smsow X Tylko... Po prostu, wyszło szydło z worka, pokazał Ci swoja prawdziwą twarz. Dużooo czasu by zajęło, zanim wybaczyłabym swojemu partnerowi takie słowa, oj duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I za to nas kochacie :D my was gdzieś, a wy dalej za nami biegacie :D kocham takie materace :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrek ciepła klucha
gość dziś masz partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestescie siebie warci ty nadmiernie chcesz miec kontrole a on jakis pijak i patol. Kobieta ma mezczyzne na jakiego zasluguje a ty zaslugujesz na takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piotrek ciepła klucha dziś Nie, bo nie pozwalam się tak traktować jak Autorka. Szanuje ludzi i oczekuję tego samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Piotrek ciepła klucha dziś Nie, bo nie pozwalam się tak traktować jak Autorka. Szanuje ludzi i oczekuję tego samego. X Nie trafiłas na tego odpowiedniego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Może. Może gdzieś tam istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteśmy jakas patologia, żyjemy na bardzo dobrym poziomie, oboje wykształceni, pijemy tylko okazjonalnie z umierem, w domu po pracy nawet nic. Wczoraj wyszła taka sytuacja, ja 8 smsow, on 5, i nie jeden za drugim panicznie, wiec nie wiem co w tym złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie pisać do mojego chłopaka jak wychodzi z kolegą/kolegami na piwo. To jest wtedy JEGO CZAS i nie będę wypisywać smsów czy dzwonić, bo a po co?? Niech siedzi z nimi i gada. To działa oczywiście w dwie strony, bo jak ja siedzę z koleżankami to nie wyobrażam sobie, żeby on do mnie wypisywał smsy. Nawet przedwczoraj był na kręglach z kumplami (ja miałam iść, ale przeziębienie mnie bierze i kiepsko się czuje, więc nie chciałam iść). Jak wyszedł z domu o 18:20, tak wrócił o 01:00 w nocy i w życiu nie wpadłabym na to, żeby do niego pisać. Jak ostatnio ja poszłam na spotkanie z koleżankami i wstąpiłyśmy do klubu, to wróciłam o 03:00 rano i on też nie pisał do mnie. Bez sensu takie pisanie i dzwonienie, ten czas spędzony z kumplami (czy mój z koleżankami) to nasz czas i nie będę odpisywać na bzdurne smsy pod tytułem "kiedy wracasz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkasz z nim cztery lata i co dalej? Cale zycie bedziesz czekac na slub i dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma inne podejście, u nas tak to zawsze działało, idę spać pisze dobranoc, wyszłam to daje znać o której wrócę, nie widzę problemu odpisać spij dobrze, dam znać jak juz bede wracał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×