To potworny ból kiedyś się okazuje że...

Jest się obojętnym dla kogoś kto dla nas jest całym światem

to kup sobie maść na ból dopy :D

Bardzo śmieszne akurat du/pa mnie nie boli

jesteś dziewczyną?

To zrob tak zeby nie byc obojetnym/ą, pomoglam

Weź juz człowieku nie nudz przykry jesteś :D niewiedziales :p

Odpowiem Ci, dlaczego to tak boli. Czynienie kogoś swoim całym światem jest ciężkim grzechem przeciwko pierwszemu przykazaniu. Ja tak kocham tylko Boga i w ogóle nie mam takiego problemu jak Ty. Mogłabym rozpaczać po ludziach, z którymi kiedyś byłam albo do których coś poczułam, ale tego nie robię. Zamiast tego staram się wspominać te osoby z sentymentem i się o nie po prostu modlę. Wiem, że męża dostanę od Boga w prezencie. Mam to obiecane, dlatego modlę się o Tego Właściwego dla siebie, a nie o kogoś, kto mi się taki może tylko wydawać. Ludzkie serce jest zwodnicze, dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane, a "Ojcze nasz" wraz z "bądź wola Twoja" to wspaniała modlitwa, gdy już się zrozumie, dlaczego. Na drodze każdego stają też złe duchy, które chcą człowieka usidlić w relacjach, które nie są dla niego wcale dobre.

Temat Provo, słabe te prowokacje :D

To glupota tak Cie boli:) Nie czyn calym swoim swiatem kogos komu jestes obojetny.

Ale co co pobzykales to Twoje:D Tego Ci ona nie odbierze.

"prowo", to już chyba najpopularniejsze hasło kafeterian... to takie "z***biście" polskiej młodzieży... faktycznie, nie jest dobrze, kiedy związek się kończy... trzeba czasu i wszystko wróci do normy - czasem tego czasu mniej, czasem więcej, ale zawsze wraca do normy... głowa do góry i jak najrzadziej wspominaj... a teraz paradoks - im rzadziej będziesz wspominać, tym szybciej da Ci spokój :)

Ja od dwóch lat nie mogę zapomnieć i wciąż mi to doskwiera :(

dobrze ciagnela?:)

To do mnie temat skierowany...

Mam wyrzuty sumienia :P

To wyrzuć to sumienie.