W Poosce nigdy nie było ruchu feministycznego z prawdziwego zdarzenia

Podaczas gdy w Europie kobiety ginęły za wolność i równość, prawa wyborcze, dostęp do edukacji, prawo do pracy bez zgody męża, Polmi dostały wszystko za darmo od komunistów. Nic dziwnego, że mentalnie są zacofane i mimo że niezależne, to uśmiechem na ustach szorują kibel i gary swojemu panu, a kiedy zaczepi je śmierdzący ochlej na ulicy majtki im spadają z wrażenia.

Polki dostały to od Józefa Piłsudskiego.I same się dawno musiały wyemancypować bo mężowie zginęli w powstaniach

Tak, kobieta dbała "tylko o rodzinę" podczas gdy mąż ginął bohaterską śmiercią -to chyba chciałaś powiedzieć. Zasługi kobiet nie były cenione i jak mąż wracał powstania wszystko wracało do normy

W POLSCE tępe lewaczki wmówiły sobie, że są feministkami, a tak na prawdę są tylko idiotkami :o

Za to Ty jesteś debilem z buszu

18:59 Uderz w stół... A tępy lewaczek sam przybiegnie :D

"Polki dostały to od Józefa Piłsudskiego.I same się dawno musiały wyemancypować bo mężowie zginęli w powstaniach " x To urodziły dzieci z gwałtów i bzykania, ludzie podczas wojny pieprzą się jeszcze bardziej, by naród nie wyginął.

Feminizm w czystej postaci to (i tu zabrzmi dość kuriozalnie) bezkrytyczne naśladowanie męskich zachowań, zwykle tych najgorszych i to za wszelką cenę, bywa, że za cenę śmieszności. Feministki nie pragną rozwijać swojej kobiecości. Kobiecość, taka jaką jest postrzegana od zarania wieków jest dla nich słabością, którą należy wyeliminować. Mężczyzna tradycyjnie postrzegał kobietę jako istotę, nad którą należy rozłożyć parasol ochronny, zaopiekować się i ulżyć w tych co cięższych obowiązkach. Może nie we wszystkich kulturach ale na pewno naszej - europejskiej. Od każdej reguły są odstępstwa, więc i tu bywają patologiczne zachowania, a przy odpowiednim nagłośnieniu sprawiające wrażenie szerszych zjawisk niż są nimi w istocie. Margines. Tak jak ocieplenie klimatu ma swoje niekorzystne następstwa, niektóre nie do przewidzenia w dłuższym okresie czasu, tak i działalność feministyczna zakłóca normalne relacje pomiędzy obiema płciami. I daje się to już zauważyć w sytuacjach ekstremalnych. Dwa pierwsze z brzegu przykłady. Zadeptanie studentki na imprezie uczelnianej w Bydgoszczy, czy zignorowanie przez męską część społeczeństwa nieciekawej sytuacji w jakiej znalazły się panie w Kolonii czy w Innsbrucku. Feminizm to broń obosieczna, która powoduje głębokie zmiany tak w mentalności kobiet jak i mężczyzn. Ci ostatni zaczynają zatracać swoją naturalną potrzebę bezinteresownego niesienia pomocy kobiecie, która takiej pomocy potrzebuje. Inna sprawa, że dodatkowo ten cały feminizm niesie spory ładunek fałszu. Pod sztandarami poutykały się te kochające inaczej, czyli lesbijki. A one już z założenia mają inną wizję świata, którą pragną narzucić za wszelką cenę pozostałym kobietom. Są też kobiety owładnięte parciem do władzy i związanych z nią profitów. Te wykorzystają każdy pretekst, żeby wspjąć się po plecach innych i po tę władzę sięgnąć. Bo bardzo łatwo jest wmówić każdej grupie społecznej, a grupa stanowiąca jedną płeć nie jest tu żadnym wyjątkiem, że dzieje się jej krzywda. W społeczeństwie jakim jest każdy kraj jest sporo płaszczyzn osiągania porozumienia i ja osobiście nie widzę powodów stawiania kos na sztorc i robienia rewolucji. Bo każda rewolucja przynosi ofiary po obu stronach. Proste? Proste .. Trochę to chaotycznie napisane - ale do przemyślenia - drogie Panie i Panowie. Tu nie ma sensu wytaczać armat i ostrzeliwać się nawzajem populistycznymi argumentami, tylko sobie spokojnie przemyśleć konsekwencje. To czy skórka warta wyprawki, bo tutaj każda taka zmiana mimo, że sprawia wrażenie rozstrzygnięć systemowych, to w efekcie przekracza progi naszego własnego domu

Feminizm to chora ideologia krzywdzaca kobiety pod przykrywka ladnych hasel

Najbardziej kobieca kobieta to ta ze szczotką w łapie i z kwasem wylanym na twarzy.

Mężczyźni niosą bezintetesowną pomoc tylko tym pięknym i młodym które po fakcie mogą wychędożyć

W Polsce praktycznie nie można zobaczyć faceta targającego zakupy w siatach do domu

W Indiach do tej pory kobieta w sytuacji kiedy umrze jej mąż zyskuje wartość tylko wtedy kiedy płonie razem z ciałem męża na stosie. Łuna światła bijącego z jej ciała rozświetla niebiosa a ona sama nabywa prawa do życia wiecznego.

gość wczoraj Jak to nie mozna?! Nest wielu kawalerow czy singli bez partnerki i samochodu i oni targaja zakupy w reklamowkach!

"to uśmiechem na ustach szorują kibel i gary swojemu panu" Sens tej wypowiedzi jest chyba taki że bez swojego "pana" kobieta zarosła by brudem. Bo po co umyć kibel i w jakim celu szorować gary? Przecież prawdziwa feministka nie odżywia się a w związku z tym i nie wypróżnia " w Europie kobiety ginęły za wolność i równość, prawa wyborcze, dostęp do edukacji, prawo do pracy bez zgody męża" Masakra! I nikt nigdy nie wytoczył mężczyznom procesów o zbrodnie przeciwko ludzkości? Czy są jakieś zbiorowe mogiły, gdzie mogę uczcić pamięć tych kobiet? Dreszcze przechodzą mi po plecach na samą myśl że tak niewiele brakowało żebym w ogóle się nie narodziła. Dziękuję ci siostro, teraz już wiem na jakim świecie żyję cierpię i tyję ;-)

jestem kobietą i nie rozumiem tych kobiet które są feministkami po co każda wartościowa kobieta nie musi być feministką jej urok na facetów działa i zrobią dla nich wszystko a czy kobiety tak naprawdę chciały by: - odśnieżać -pracować na morzu -kopać rowy -spawać być mechanikiem samochodowym i babrać się w smarach itd . raczej nie to chodzi tylko o to że czujecie się gorsze a przecież kobiety w dzisiejszych czasach mogą robić co faceci ale rządna kobieta tak do końca nie chce robić tego co faceci to jest głupie gadanie kobiet które nie potrafią postępować z mężczyznami

mój mąż targa siatki odkurza myje naczynia gotuje zajmuje się dziećmi wszystko potrafi i pracuje zawodowo i w drugą stronę potrafię się posługiwać młotkiem, wiertarką też potrafię wszystko on mnie kocha robi co ja chcę a ja robię co lubię i kiedy mam na to ochotę ale to nie feminist to kobiecość

A tu jeden z "okrętów flagowych" naszego polskiego feminizmu pani prof. Senyszyn. https://www.youtube.com/watch?v=FYBOEbn9NeM Kiedy słucham jej argumentacji (ten filmik to tylko jeden z przykładów) wstyd mi, że takie osoby wypowiadają się w imieniu wszystkich kobiet. I taka kobieta autoryzuje cały ruch. Jestem zażenowana i czuję się przez nią opluta i splugawiona. Jako kobieta