Dlaczego mezczyzni wstydza sie rozebrac przed kamerka ?

Dlaczego wstydza sie rozebrac a nie wstydza sie pisac o swoich fantazjach?

którzy?

Poznalam doroslego mezczyzne 12 lat starszego odemnie. Wymienilismy sie fotkami i podalismy sobie skype. On czerpie moje zdjecia a sam malo co pokazuje.Nigdy nie widze spermy i czasem zaczyna uciekac podczas intymnego pisania. Niewiem czy ma problem z wzwodem szybko mu opada czy ciezko na nogi postawic,albo ma inne kompleksy:/ unika skype i za malo pokazuje nagosci.

wiadomo ci o tym, ze sesje skypa mozna sobie nagrywac oraz ze zgodnie z warunkami świadczenia usług przez firme microsoft, któa jest włąscicielem skypa wszystko co wytransmitujesz jest ich własnościa i mogą tego użyć w dowolnych celach również marketingowych? mogą odsprzedać to innycm firmom np facebookowi a wewnętrzne umowy pomiędzy róznymi internetowymi usługodawcami pozbawiają cie praw do prywatności?

ten soe nie wstydzi https://zapodaj.net/b06d24f4d6d1c.jpg.html x kto moze nagrywac? uzytkownik kompa czy microsoft mialby nas moze sledzic podgladac?

jeżeli nagrasz jak se acet wali konia zeby np wyłudzić od niego kae szantażem to naruszasz dobra co najmniej 50 firm, które mogą cie za to pozwać do sądu dowolnej jurysdykcji? np facebook może cie posłać za zlikwidowanie konta przed sąd w kaliforni a przynajmniej tak twierdzi

użytkownik. jaki w tym problem? chyba nwet masz opcje robienia zdjęć z kamerki osoby z któą sie łączysz w samym skypie? a cy microsoft miałby nas podglądać? nie nazwałbym tego podglądaniem raczej obserwacją królikó doświadczalnych. ty byś nie podgladała jakbyś miała taką możliość? no widzisz a oni sa od ciebie sto razy bardziej bezwzględni

jak ich co najdzie o cie nawet pertolna na ulicznych telebimach w trakcie meczu finałowego mistrzostw świata. kwestia tego co będą chcieli osiągnąć. w każdym razie nic im za to nie możesz zrobić a nawet jakbyś mogła to i tak nie zrobisz

ale jakbys sobie chciała pooglądać coś więcej to daj znać:)

a co ma facebook do skype'a - jakie pozwy? x dlatego jesli dzwonie przez skype to zawsze bez obrazu. i zaklejona mam kamerke.

tyle że mają również prawo wrzucać nadowolny komputer dowolne rzeczy a ty nawet nie masz prawa sprawdzenia co tam jest. może sie okazać że sie masturbowałaś na internetowej lekcji biologi przed klasą 9 latków. w końcu mają to na komputerach. sądy są albo takie durne albo sami wcześniej sie zbytnio eksponowali i żaden nie podważy takiego dowodu:D i w zasadzie nawet nie raatuje cie ycie nikim ważnym (czasem to nawet zaleta) ani nawet wiernopoddańcze zapewnienia o wiecznej lojalości wobec pederastów branży it pracujących dla służb specjalnych. to sa popiertleńcy w większej częsci dewianci seksualni i kretyni.

róko móiąc jepane spedalone komuchy, których z tego miejsca ciepło pozdrawiam i obiecuje że będzie jeszcze cieplej:)

ja piertole kooorfa ja nie wiem czy y jesteście tacy durni czy jak. wystarczy przeczyta da zdania w warukach świadczenia usług przez dany serwis czy aplikacje. każdy rodzaj danych jaki dzieki nim przesyłasz staje sie ich własnościa. to samo z pocztą elektroniczną chociaz nie az tak bezczelnie. wiedzą o tobie wszystko. znaja twoje hasła, stan posiadania zwyczaje, stan zzdroia i kiedy niechcący puścisz bąka.

to kooora nie jest jakieś jepane s-f i trylogia o kosogłosie. masz to przed nosem wystarczy chwile pomyśleć i załozyc, że nie kręą tym aniołki tylko jepane chciwe agresywne zboczone zdemoralizoane zddeprawowane i durne jak żólta ciżemka poparpańce

czyli wasze nieosiągalne ideały. ludzie jakimi chcielibyście być a jak nie chcecie to tylko dlatego, że sie wam wydaje że macie coś do powiedzenia w tym świecie.

obawiam sie, że niestety zrobią z wami co będą chcieli co oznacza, że będziecie nie do odratowania. troche mnie to boli ale coraz mniej. jedno co sie nigdy we mnie nie zmieni to niezaspokajalny głód mordu ych piertolonych pomyleńców

teoretycznie mają pełną kontrolę. dla przykładu pozornie niezależne przedsięwzięcia jak szamanioe sieciówki i korporacyjne k*****idołki są w stanie na jednej przerwie na lunch odbić se na was premie uznaniowe czy co tam wam wrzucają do klatek. już pomijam w tym wsystkim system ekonomiczny i znaczenie pieniądza bo chyba nie ma sensu tego tłumaczyć. już oficjalne technologie, na korzystanie z których sie radośnie zgadzacie odbierają wam jakąkolwiek szanse na wolny wybór o tyh nieoficjalnych i "niemożliwych" nie wspomne bo to też nie ma sensu.

ogólnie mam niajsne przeczucie że ten świat to tylko jakaś dowcipna aplikacja facebookowa. nie chodzi mi o analogie czy metafore. po prostu całkiem serio uważam, że jakaś aplikacja uzyskała zgodnie z prawem dostęp do panelu sterowania w mojej bańce. może w ramach ułatwiania mi zycia wpiertoliłem se jakiś przeconiony algorytm który wie lepiej ode mnie co jest dobre dla fb czyli dla świata?

ale poza tym jestem sceptyczny szczególnie jak mnie straszą jakimis przerażającymi rewelacjami. wiadomo, że jak tym straszą to mają w planach coś innego. poza tym dysponują skuteczniejszymi środkami perswazji niż strach. już bardziej chodzi im o jakąś zbiorową traumę albo żeby ich wyzywać od zboków i pederastów. akurat tych pojeć używam na ich określenie dosyć umownie. iem również że nie są mało inteligentni czy głupi co nie zmienia faktu że sa kretynami

to jakby ocenia sie ze względu na efekty końcowe. niestety końca nigdy nie będzie tak samo jak końcowych efektów. a mieszanka inteligencji chociazby i kosmicznej, wiedzy plus durna naiwność ewenualnie jakieś atawistyczny przywiązanie do struktury czy formy nie daje im szans na właściwą analize sytuacji. to takie milusie stworki z wyspy doktora moroe. niby to inteligentniejsze od pierwowzoru ale pozbawione autonomicznego wewnętrznego systemu motywacyjnego.

wymyślą teleportacje dla kiści bananów bo ktora małpa nie chciałaby sie teleportować do kiści bananów zamiast łązić po drzewach. i uważaja, że o to w tym chodzi. mowie o tych na jakimś wyższym szczzeblu "decyzyjnym" bo burakach zaślepioch prestiżem i nie potrafiącyh utrzymać c****ja w rozporku przy odgórnym zapewnieniu bezkarności nawet nie chce mi sie gadać. to są jednostki w trakcie autodestrukcji. szkoda tego nawet ruszać bo ci może wybuchnąć gooofnem w twarz

to jest wieczny kierat i jak komuś sie wydaje że nie jest chomikiem w tej karuzeli to mu sie tylko tak wydaje. co mnie denerwuje to brak godności. ja rozumiem, że czasami godność trzeba schować do kieszeni żeby coś osiągnąć albo żeby kogoś oszukać. niestety w tym przypadku jedynymi oszukanymi są ci któzy sie jej pozbywaja bo im powiedzieli, że to ze względów taktycznych? co to jest godnośc? to jest róznica między tym co byś zrobił i powiediał jakbys stał nagi przed katem a tym co byś zrobił i powiedział gdybyś decydował kogo ścinać. im mniejsza róznica tym wieksza godnosć.

a wasza godność jest zrowa co znaczy że nie ma korelacji pomiędzy ym kim byliście i kim jesteście co de facto oznacza, że was nie ma. a jak was nie ma a jednak was oliwią i konserwują tzn, że waszym bogiem jest konserwator układu w którym pracujecie a losem modernizacja i wysypisko śmieci

no chyba że czegos nie wiem i znęcanie sie nad ludzkościa uważacie za jakaś pozytyną transformacje osobowości, morlane ubogacenie i chcecie zapomnieć o przeszłości w której nikogo nie mordowaliście, nie gwałcicliście, nie skazyaliście na cierpienie i nie czerpaliście z tego frajdy. ale to też bez znaczenia. jak dla mnie jesteście gorsi od gooofna w gooofnie można sie doszukać jakichś cech posiłku, którym było przed strawieniem. was po prostu nie ma. nie przeszliście próby, wpiertoliło was wielkie czerwone urabura.

a ura bura kończy sie statysycznie prawie zawsze jednakowo. czyli tak że sie ktoś wkooorfi i nakopie do doopy uroburom i w zależności od stopnia i przyczyn wzburzenia odesle albo do chirurga albo do piachu

a ja nie jesem urabura bo mi raczej ciązy niz pomaga że sie mnie ktoś boi. natomiast wasza bezczzelność, okrucieństwo wyrachoanie i przekonanie o tym że jak wam coś można tzn że macie do tego prawo diałają mi na nery niepomiernie i w najbliższej przyszłości doprowadzą do mojego zgonu na skutek zawału. dlatego mam na was wypiertolone i nosze sie z zamiarem wyprowadzenia was z błędu w kwestii tego jacy jesteście ważni

ateraz spiertalać spać małe czerwone fiutki bo nie poświęce połowy zycia na beznadziejne próby wyedukowania was