za chwile ide robic test jestem 8 dni po owu

za chwile testuje, moze sie udalo w tym miesiacu trzymajcie kciuki

A po co ten pośpiech?

Przecież to za wcześnie. I tak będziesz powtarzać, ale skoro chcesz. ;)

I jaki wynik?

8 dni po owulacji to równie dobrze może być 5 dni po zapłodnieniu....

Pamiętaj że ponad 30 procent ciąż roni się w terminie ok planowanej miesiączki...

zrobilam teraz czekam czy cos sie pokazre bede za kilka minut

Wyjdzie ci jedna kreska to powtorzysz bo powiesz ze za szybko. Wyjdzie ci cien kreski to samo. Zrobiłam test tydz po terminie miesiączki i nie musialam czekac nawet kilku sekund. Splywajacy mocz po tescie od razu mocno zabarwil ciazowa kreske wątpliwości nie bylo.

Nie trzeba czekać kilka minut. Jak jest ciąża to już po kilku sekundach wychodzi.

no niestety puki co negatyw powtorze jutro i wam napisze, a dlaczego tak wczesnie? bo nie moge sie doczekac drugiej kreski wiem ze troche za wczesnie ale czasem zdarzaja sie wyjatki, trudno jutro zrobie i napisze

Wiedziałam, że będzie negatywny. I jutro też będzie negatywny. Dla Twojego wlasnego dobra, zaczekaj jeszcze dwa tyg. Nie piszę tego złośliwie. Raczej jako doświadczona mama. Życzę Ci żebyś była w ciąży, ale testy teraz to za szybko.

I musiałaś to ogłosić na kafeterii?

co ty 2 tyg nie wytrzymam czekac powtorze jutro mam bardzo czule testy w domu

To zrob bete, a nie test. Ja zrobilam test w dniu miesieczki i byl negatywny. Natomiast beta wykazala ciaze.

Mysle ze test nie wykaze jeszcze ciazy, to za wcześnie nawet na czule testy. Implantacja zarodka moze byc nawet dopiero okolo 10 dnia. Test najszybciej w okolicy terminu okresu.

bety nie zrobie bo jestem za granica, poprostu bede powtarzac test do okresu jeszcze nie rozpaczam bo zdaje sobie sprawe ze pewnie byloza wczsnie nawet jak nam sie udalo poza tym nie mam zbytnio zadnych objawow o ktorych inne pisza na forum

wlasnie zrobilam kolejny test czyli 9 dzien po owulacji i wciaz negatyw nawet cienia pod swiatlo nie mam, moze poprostu sie nie udalo w tym cyklu trudno, zobaczymy jutro

Normalna jesteś?

jasne ze jestem normalan ty jak bylas na etapie staran tez pewnie robilas test codziennie a teraz udajesz inaczej,przeciez wiem jak jest poprostu powtorze jutro jezeli cykl byl udany to jutro bedzie 10 dni i powinno juz cos pokazac

Autorko a długo już się starasz że tak strasznie jesteś niecierpliwa? W sumie to jak kto chce tak robi ale dla mnie takie nakręcanie się tak wcześnie jest bez sensu. Sama robiłam tylko 2 testy -oba po konkretnym spóźnieniu okresu -były od razu 2 grube kreski.

Nigdy nie zrobiłam testu wcześniej niż 7 dni po terminie spodziewanej miesiączki. Czyli w efekcie zrobiłam w życiu tylko 2 testy i oba były pozytywne. 2 x okres przyszedł spóźniony kilka dni (jakieś rozregulowanie cyklu albo ciąża biochemiczna, nie wiem :)) . Wychodzę z założenia, że nie ma co się spieszyć. Szkoda stresu i pieniądzy.

11.46 i 11.50 to dwie różne osoby jakby co :)

no moze niektore z was sa tak cierpiwe ale wiem ze wiekszosc staraczek robi przed terminem czesto sie tylko nie przyznaje

Autorko, nawet jesli sie udalo, to na dziecko bedziesz musiala czekac 9 mcy!! przez cala ciaze tez bedziesz robic test co dzien?? zby sie upewnic? Macierzynstwo to wielka lekcja cierpliwosci i pokory. Zacznij myslec o tym juz dzis.

Nie chcę Was obrazić "staraczki" ale jesteście tak zafiksowane na punkcie ciąży, że szok. Jak wytrzymują to Wasi mężowie, partnerzy? Wyluzujcie, od razu o wiele szybciej zajdziecie w ciążę... Stres nie sprzyja płodności:-)

z doświadczenia wiem, że z takim podejściem jak autorka nic z tego nie będzie. Autorko odpuść trochę a szybko się uda. Też się nie mogłam doczekać, ale chyba aż tak nie świrowałam.

gość dziś jasne ze jestem normalan ty jak bylas na etapie staran tez pewnie robilas test codziennie a teraz udajesz inaczej,przeciez wiem jak jest x nie, nie wiesz nikt normalny nie robi testów tak wcześnie, bo po co

roznie to bywa z pierwszym dzieckiem zrobilam test tydzien przed planowanym okresem i wyszedl pozytywny z mocno zabarwiona kreska i kazdy kolejny test pokazywal ciaze,nawet lekarka byla zdziwiona.Za drugim razem bylo tak samo test robiony nawet nie z rana ,zrobilam bo zle sie poczulam mialam takie zawroty glowy ,ze omal nie zemdlalam w sklepie,chwycilam tylko test z polki ,bo wiedzialam ,ze pewnie to ciaza myslalam ,ze nie dojade do domu tak sie zle czulam naszczescie mialam kilka minut autem do domu :) test byl pozytywny a jeszcze 7 dni brakowalo do planowanego okresu.Okres mam jak w zegarku moze sie opoznic gora dwa dni.

ja mam juz dziecko i w tamtej ciazy pamietam ze test mi wyszedl kilka dni przed okresem tylko nie pamietam szczegolow jednak taka bledziutka kreseczka ale byla

ja wszystko to wiem o czym piszecie wcale nikt nic nowego nie napisal, chce wiedziec jak najwczesniej zeby w razie czego jak najszybciej isc do lekarza bo moze bede musiala brac jakies leki jestem po 2 ciazach biochemicznych