Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podoba mi się moja studentnka

Polecane posty

Gość gość

Ja mam 26 lat (doktorant), ona 19 (pierwszy rok). Mamy ze sobą semestralny przedmiot (ćwiczenia), które kończą się za dwa tygodnie. Ja jestem wolny, ona najprawdopodobniej też, zresztą wiadomo, że nie jestem w stanie tego ustalić inaczej jak na podstawie tego, co widzę na uczelni (plus profilu na fb, bo ma publicznie napisane "wolna"). Spodobała mi się bardzo, idealnie w moim typie, poza tym jest świetną studentką, inteligentną i pracowitą, a przy tym bardzo uroczą. Wydaje mi się jednak, że generalnie nie jest zbyt lubiana, raczej taka introwertyczna, nieśmiała. Ale do rzeczy. Ciężko powiedzieć, czy odwzajemnia moje uczucia. Często jak coś tłumaczę na zajęciach, to po prostu patrzę się na nią, potrafię tak długo. Ona wtedy też się patrzy na mnie, opuszcza wzrok tylko by coś zanotować. Nie sądzę jednak, by to o czymś miało świadczyć (poza tym, że pewnie już inni się nie zorientowali, że patrzę się najczęściej na nią, a nie na innych). Ale do rzeczy - jak w takiej sytuacji wolałybyście, by facet zrobił jakiś krok dalej po wystawieniu ocen: 1) próbować małymi krokami, jakieś podchody, by mogła się oswoić ze mną i zainteresować? czy 2) powiedzieć wprost (oczywiście nie przy innych), czy da się zaprosić na kawę i dać jej czas na zastanowienie, tak by nie wymuszać odpowiedzi pod presją? PS Nie chodzi mi o żaden seks albo niezobowiązujący flirt. Dużo już o niej wiem i po prostu chciałbym by była moją kobietą (no chyba że się nagle okaże, że nie jest aż tak fantastyczna, jak sądziłem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo już o niej wiem i po prostu chciałbym by była moją kobietą (no chyba że się nagle okaże, że nie jest aż tak fantastyczna, jak sądziłem). x walnij jej kamerke i predzej czy pozniej okaze sie nie taka wow, wrecz pewnie ma wiele oblesnych zachowan jak dlubanie w nosie itd. ja tak bylemu wykladowcy zalozylam i po 3 latach wyszlo szydlo z worka. warto bylo. jedno potkniecie, jeden krzywy ruch go przekreslil. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakaś normalna odpowiedź?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odp normalna taka ze studentki boja sie wykladowcow, bo wiedza ze ci sa zdolni do stalkingu. pamietaj o tym. wiele sie o takich przypadkach slyszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie boisz się uczelnianych konsekwencji takiego romansu? Odważny albo bardzo lekkomyślny jesteś,mówiąc delikatnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakich konsekwencji? Po skończeniu zajęć z daną studentką to żaden problem na uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Provo po raz kolejny się pojawia na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu provo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby Doktoren a GLUPI???! jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"walnij jej kamerke i predzej czy pozniej okaze sie nie taka wow, wrecz pewnie ma wiele oblesnych zachowan jak dlubanie w nosie itd. ja tak bylemu wykladowcy zalozylam i po 3 latach wyszlo szydlo z worka. warto bylo. jedno potkniecie, jeden krzywy ruch go przekreslil. pozdrawiam usmiech.gif" -- walnac to sobie mozesz baranka . To jest nielegalne i karalne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz byc: malo przedsiebiorczy a jestes niby doktorem A TE DWIE CECHY SIE WYKLUCZAJA!!! czyli PROWO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"niby Doktoren a GLUPI???! jak to jest?" - haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytajcie najpierw, czym się różni doktor od doktoranta, inteligenci :) Czy wypowie się ktoś merytorycznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes taki ynteligentny co sobie sam odpowiedz i nam glosy nie zawracaj! wypiertalaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra , ja odpowiem bo oni sa niegrzeczni . Najpierw punkt pierwszy oswoic ja malymi krokami , a pozniej punkt drugi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecciez sobie sam odpowiedziales! poyebalo cie, daj juz spokoj i nie improwizuj dialogu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu chyba zazdrość przemawia przez tych co wypisuję te bzdury, zamiast pomóc autorowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiota sam sobie odpisuje i czego tu zazdroscic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówisz o sobie? Bo mam wrażenie, że te wszystkie głupie odpowiedzi pisze ten sam psychol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz juz spac przyglupie! zegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×