Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wzbudzić w kimś niechęć i poryw do odejścia...

Polecane posty

Gość gość

Jestem zakochana w pewnym człowieku, kocham Go całym sercem ale nie potrafię się do Niego zbliżyć, choć wiem, że on czuje to samo a nawet więcej... Ja ciągle o Nim myślę, Nim żyję, noszę Go w swoim sercu. I gdy jesteśmy w nici porozumienia, telepatii, wzajemnego podziwu, on wyraża się pochlebnie o osobie, z którą ja bym nie chciała mieć żadnych relacji, o osobie, której imię ciężko mi przechodzi przez gardło....a najlepiej się czuję, gdy jej nie widzę i o niej nie słyszę. Dlaczego? to długa historia, której nie będę opisywać, bo samo opisywanie kostowałoby mnie dużo. On o wszystkim wie i nie wiem dlaczego to robi? Nie wiem dlaczego mnie tak dręczy? Nie wiem dlaczego ona ma wartość, a ja skrzywdzona wartości żadnej nie mam...Może ktoś mi to wyjaśni, bo ludzkie, subiektywne spojrzenie często jest kłamliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on ją lubi i chce, abyś ją też poważała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu jest szerszy problem: miłość ma miejsce tam, gdzie jej nie powinno być. Radzę się wycofać. Zazwyczaj ci, którzy nas kochają, są nam oddani, nie spiskują z naszymi wrogami. Uciekaj kobieto z tych relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, zostawię ich samym sobie, bo z tego i tak nie będzie nic dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona pewno nim nieźle manipuluje i mu słodzi a ty głupia siedzisz w kącie i płaczesz. Ona dla niego jest dobra, to ty jesteś ta zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on lubi czekoladę i bitą śmietanę...jeszcze kiedyś polubi samotnośc i pustą ścianę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robi ci na złość, chce cię wkurzyć i związać emocjami albo rzeczywiście chce się od ciebie uwolnić i tak do siebie zniechęca. I jeszcze jedno, taki problem często występuje. Np. przyjaźnię się z tobą, ale z nią też, pomimo tego, że jej nie lubisz. Ale przyjażń to jedno, miłość to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stalam pod sciana saczac kakao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja widzę to tak: stawianie obrazu przed oczy, stawia wymaganie bycia jak z obrazu, wywołać zazdrość, aby ktoś zreflektował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja widzę to tak: miłość idealizuje pomimo, że ktoś ideałem nie jest. Miłość potrafi być łagodna i pozyskać, nigdy nie posługuje się manipulacją. Jest typowe zemszczenie za coś...za to, że nie jesteś taka jak ona, może taka łatwa, może taka uległa...i tak gdybać sobie można... Zapytaj wprost, po co on to robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja widzę to tak - w miłości takie rzeczy nie mogą się dziać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co zrobisz? będziesz kopią tamtej czy pozostaniesz sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm... księżniczki są młode, królowe są starsze a chłoptasie zapominają, że księżniczkom i królowym trzeba służyć, adorować je i ganiać za nimi. To się zazwyczaj źle kończy, kiedy z królowej ktoś chce zrobić służącą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, charakter i uosobiebie człowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dorośli już takie obrazki widzieli, a na delikatntych, madrych kobietach nie robią one wrażenia tylko powodują odruch wymiotny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm...jedno mnie zastanawia czemu to się zdarzyło, gdy sprawy mogły mieć lepszy obrót...ktoś tutaj jest bardzo bierny i oschły i nie potrafi się zbliżyć, a tamta potrafi, więc ma imię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak w temacie, prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niech sie zlbiza do oblesnego wora. ja za facetem biegac nie bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×