Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Boże jak ja nienawidzę zimy

Polecane posty

Gość gość
kiedy niby jest zimno od października? bo raczej nie w polsce. do stycznia nawet mrozu nie było; cały listopad i grudzień to była marcowa pogoda, ciepło, mokro i c*****o. zima się dwa tygodnie temu pojawiła dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:27- nie gadaj, przecież październik był bardzo zimny, nawet pierwszy śnieg spadł, listopad tez raczej chłodny jak na ten miesiąc, w grudniu może nie bylo wielkiego mrozu, ale juz leżał śnieg. A w styczniu z kolei jest straszny mróz. poprzednia zima była o wiele cieplejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta poprzedniej zimy to nawet śniegu nie było, moze 2 czy 3 dni najwyzej. A teraz mieliśmy chłodną jesień i mamy prawdziwą zimę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luluchna
To prawda. Mnie zima zmienia w ponurego potwora, złego na wszystko i na wszystkich. Niewiele istnieje rzeczy na tym przeklętym łez padole dobijających i męczących bardziej od zimowych miesięcy A kysz zimo precz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nienawidze zimy, bo mam nadwagę, duża powierzchnia skóry w stosunku do niskiej masy (mięśnie są cięższe od tłuszczu) powoduje, że się wychładzam i zimą cały czas drżę naubierana w 4 swetry, 4 spodnie, kalesony. Za to niestraszne mi żadne upały, mogę leżeć przy 40 stopniach cały dzień na plaży i nic, najwyżej potek płynie po twarzy, ale nadmiar płynów się uzupełni wodą i gotowe, a zimą skóra pęka do krwi, jest spierzchnięta, szczypie całe ciało na mrozie, każde wyjście z domu jest torturą, przygotowanie do wyjścia do pracy przypomina wyprawę na Marsa. A latem wychodzę jak stoję, lekkie,nieograniczające ruchów ciuchy, może szczupłym osobom jest gorąco, bo mają lepsze krążenie lub więcej mięśni, ale ja zimę najchętniej bym spędziła przytulona do kaloryfera z nogami w kominku, naprawdę takie ma krążenie, przynajmniej jak trochę schudłam to już wysypki od zimna nie dostaję, ale na mrozie dalej skóra pęka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×