Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żona w szpitalu a mąż biega za wyprawką

Polecane posty

Gość gość

Moja przyjaciółka urodzila miesiac temu drugie planowane dziecko w terminie i dzwonila ze szpitala do meza zeby kupil ubranka na wyjscie bo nic nie miala uszykowane ! On kupil, zawiozl do szpitala takie niewyprane. W międzyczasie przyniosl lozeczko z garazu, okazalo sie,ze cos tam sie popsulo i dopiero naprawial. Wozek odnalazl takze w garazu, dopiero czyscil go. Po poworcie do domu najtansze pampersy,chusteczki, mleko,butelki mimo ze maja bardzo dobre dochody. pampersa zmieniaja co kilka godzin,Daja wszystkim goscia malenstwo na rece, bez becika a nie kazdy dobrze je trzyma, pozwalaja osobie przeziebionej na kontakt z noworodkiem :( ja wyprawkę mialam wyprana i uprasowana duzo wcześniej a do dzisiaj ubrania ze sklepu najpierw dziecku piore a jak kupuje cos dziecku to dobrej jakosci, najwyzej sobie czegos odmowie. Przez pierwsze tygodnie nosilam dziecko tylko w beciku a przeziebionych do noworodka nie dopuszczalam.Czy przy drugim dziecku jest taka wieksza obojetnosc na wszystko czy po prostu ta para dosyć dziwnie postapila a moze ja jestem przewrazliwiona ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fascynujace. Alutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardzo nieładnie z twojej strony ze tak obgadalas koleżankę na forum i jeszcze zagladasz jej w portfel. Ale zrobiłaś to po to zeby sie dowartościować. Najpierw opisałas ja- ta zła a potem siebie- a ja to zawsze to i to. Czujesz sie teraz lepiej? Dowartosciowalas sie? A tak naprawdę nikogo nie obchodzi ile razy wypralas szmatki ale jakim jestes człowiekiem, czy potrafisz akceptować innych, jestes fair wobec bliźnich? Czy doceniasz to co na prawdę ważne? Czy potrafisz sie cieszyć ze szczęścia innych ludzi? Odpowiedz sobie na to pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gością", "becika".... i nie mam pytań Zazdrosna nieudacznica bez grosza przy duszy folguje sobie na forum i obgaduje dzianych znajomych, a niech mają za swoje, a chociaż tyle twojego :D a teraz wypier/dalaj za kotarkę giry rozkładać, bo Dżesika, Kevin i Brajanek już śpią, a przecież nie chcesz żeby wyrośli bez miłości i w egoizmie więc musisz koniecznie siostrzyczkę lub braciszka im zmontować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
c****jowa z ciebie przyjaciółka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 17 ale się uśmiałam w stu procentach trafny wpis . A Tobie Autorko nic do tego :) Jesteś zwykła zazdrośnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, takie zachowanie twoje znajomej nie jest normalne. Mam dwoje dzieci i wiadomo, że przy drugim wiele spraw sie odpuszcza i luźniej podchodzi do macierzyństwa, ale nie jesli chodzi o noworodka, wyprawkę , higienę i zdrowie dziecka itp. Albo prowo, albo ta "przyjaciółka" i jej mąż to jakieś patusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj swietne! a autorka naprawde nie ma swoich problemow.jak cos nie pasuje to niech przyjaciolce powie w twarz, ciekawe czy sie odwazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka na czas nieobecności koleżanki chyba się wprowadziła do tego męża, takie ma szczegółowe informacje;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka z ciebie kolezanka. Moglas mu pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogłaś mu zrobić laskę z połykiem i pomóc w praniu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×