Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dostałem kosza

Polecane posty

Gość gość

kurde a miało być tak pięknie - myslałem ze ona mnie lubi i nie będzie problemu ze wspólnym wyskokiem na kawę/piwo tymcasem kulturalnue no ale jednak powiedziała NIE. Zawsze ze mną rozmawiała i nieraz sama inicjowała rozmowę - mysle,raz kozie smierć,spróbuję. nie należę do gości któzy zaczną biegać i zaraz robić sceny bo to po prostu załosne ale trochę mnie to ubodło i nadszarpnęło moje ego? Macie jakieś sposoby na takie fatalne przypadłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bierzesz to na klatę i idziesz dalej przez życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba nie mam wyboru - jest sens spróbowac za jakiś czas licząc że cos sie zmieni? No i jak mam sie zachowuwać - pokazywać że po mnie to spłynęło czy jednak trochę tak pokazać że uraziła moją dumę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrz gier sieciowych
na laski trzeba mieć wyje**** , czym bardziej jesteś obojętny i chamski tym bardziej żadna nie da ci kosza a wręcz odwrotnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie. Zacznij zachowywać się jak kumpel i nie próbuj jej podrywać. Ją już możesz skreślić. Teraz czas na inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy czy zrobiłeś to kulturalnie..czy się przedstawiłeś czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 17:22 sęk w tym że ona chyba wie jak się nazywam - ja jej wiele razy mówiłem po imieniu,ona mi chyba nigdy. Nie wiem,może byłem naiwny i nie dostrzegłem że byłem co najwyżej typem od friendzone. Szkoda bo wcale nie chciałem sie umawiać na bóg jakie powazne zwiazki tylko po prostu interesował mnie niezobowiązujacy seks. W miłość nie wierzę - przynajmniej nie w swoim smutnym i żałosnym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To idź na koorfy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli pisałeś z aninima a ona probowała zgadnąć kim jesteś to nie dziw sie że odmowiła jesli nie okazałeś sie tym kogo przynajmniej lubi czy ceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzenie na k***y jest trochę żałosne i uwłaczające - nie uważacie? Prostytutka prześpi się z każdym kto ma gotówkę - czy to ma podreperować męskie ego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 17:30 ja nie pisałem z anonima na necie tylko po prostu podeszłem w realu i normalnie zagadałem.My nie znamy się wirtualnie tylko normalnie właśnie.Nie wiem co mnie naszło wyznaję teorię że trzeba zawsze próbować niż żyć w niepewności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie jesli zawsze mowi Ci przez Pan a ten jeden raz napisała po imieniu to moze dlatego że myslała że to Ty a po propozycji sexu uznała ze jednak nie Ty..tylko ktoś inny i dlatego dała Ci kosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie myslałam o necie tylko o telefonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale gdzie ja napisałem coś o seksie? chciałem po prostu wyskoczyć na kawę/piwko,ot spotkac się,lepiej poznać,pogadać...Czy dziewczyny naprawdę każdą propozycję wspólnego wyjścia na miasto traktują jak potencjalną randkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 17:39 nie posiadam jej numeru telefonu,nie poprosilem bo uznałem że to za szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o 17:27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha małe sprostowanie - jednak napisałem o seksie ,sory,sek w tym że jednak gdy proponowałem wyjście chciałem z tego zrobić normalny kumpelski wypad,nie randkę - nawiecej chciałem się pokuić potem,jakby ruszyło z miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:18 Nie słuchać rad przegrywów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co zaproponowałeś i skąd miałeś numer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 17:18 nie potrafię udawac chama , to kwestia osobowości. nie oznacza to że daję się wykorzytywać i sobą manipulować,co to to nie ale nie potrafię pomiatać kobietą licząc na to że tym ją zdobędę.Bo to chyba nie jest do końca prawda. A ta dziewczyna pomimo młodego wieku chyba jednak jest z tych bardziej spokojniejszych i ułożonych - studiuje,nie jest karyną. Choć mogę się mylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.43 no własnie i tym przegiąłeś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten tekst o przegrywach nie pisałem ja - to jakiś poszyw.nigdy się nie smieję z kogoś kto nie ma szczęcia w uczuciach bo wiem co to znaczy i sam ten krzyż niosę - ot postanowiłem spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zrobiła ze cie olala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyś od razu sie przedstawiła jako ten ktorego istotnie lubi to nie byłoby najmniejszego problemu z wyjsciem na kawę i lody..ale ty wolałeś pisać ze jesteś kimś innym ..skoro uwierzyła ze to nie Ty jednak.Skad wiesz ze wiedziała jak masz na imię ,może tylko zgadywała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 17:51 dlaczego? Czy zrobiłem coś złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tekst o przegrywie był do mistrza gier sieciowych udzielającego porad, jak stracić każdą kobietę. Może poprzez dawanie takich fałszywych porad chce niszczyć dookoła siebie konkurencję. Różni są ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle piczek na świecie, a ty robisz sceny wyrywaj następną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sory gdybyś sie przedstawił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 17:52 NIGDZIE nie napisałem że gadaliśmy na necie - podeszłem do niej normalnie w realu i zaprponowałem wspólne sobotnie wyjście. Odmówiła.Po co się miałem przedstawiać jak i tak mnie znała - widujemy się codziennie więc kojarzy mnie z wygądu (myślę że imię też zna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co się przedstawiać jak na 80 proc ona zna moje imię?Co to zmieni że powiem , cześć jestem Heniek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×