Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wiecie...

Polecane posty

Gość gość

Gdybym mogła cofnąć czas wybrałabym dziś go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego nie wybrałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Źle nosił się, szorstki był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo byłam głupia... On o mnie dbał, troszczył się, nie leciał na inne panny, rozmawial ze mną godzinami... Ale nie podobal mi się z wyglądu... Nie czułam do niego pociągu... A dzis jak widze jacy kolesie sa to zaluje... On dzis nie chce utrzymywac ze mna kontaktu... Dlaczego? Bo nie potrafił przebywac w moim towarzystwie bo mnie kocha a ja takie cos zrobilam... a dzis zaluje ze nie dalam mu sie lepiej poznac... Popelnilam blad... Mialam szanse na milosc zeby ktos mnie naprawde kochal za nic... rzadko sie to zdarza... jedyna szansa zmarnowana... Bylam zaczarowana kims kto nie ma do mnie szacunku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:30 to podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:34 Szans w życiu na miłość są setki lub nawet tysiące. Potraktuj to jako lekcję od życia i już. Poznasz jeszcze wiele wspaniałych osób. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale napewno nie takiego... Niestety to byla ostatnia szansa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie ostatnia. Ile masz lat? 85?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie, przez 3 lata byłam z chłopakiem który był zapatrzony we mnie jak w obrazek, nie był zbyt przystojny, był za chudy, ale na początku bardzo mnie pociągał, w łóżku robił mi takie rzeczy o jakich mi się nie śniło, dbał o mnie, na inne nie zwracał uwagi, był zawsze kiedy go potrzebowałam, koleżanki zazdrościły mi tak zakochanego chłopaka... a mi zaczęło się to nudzić i go zostawiałam, później byłam w 3 innych związkach, ale żaden nigdy mu nie dorównał i żałuję że byłam tak strasznie głupia i wiem że nigdy już nikogo takiego nie spotkam na swojej drodze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam 85 lat ale wiem jacy sa faceci... Zreszta ja mam pecha... I wiem ze on byl jedyny taki... Jedyny który naprawde kochal za nic... byl szczery...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to ze czasem mam nadzieje ze spotkamy sie przypadkiem... ze mu juz przeszedł gniew na mnie... Kiedys sie widzielismy przypadkiem to tak jakby sie usmiechnal ale nic wiecej ani czesc ani nic... bo umowilismy sie ze bedzie tak jakbysmy sie nie poznali... Tak bardzo bym chciała mu powiedziec ze zaluje... ale nie powiem nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1:02 gośćut?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mu tchórzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu tchorzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:02 Związek z nim byłby z litości. Teraz o nim myślisz, bo jesteś sama, ale Ty po prostu nie poznałaś jeszcze nikogo dla siebie. Żyj i daj żyć innym, tamtemu chłopakowi również. Nie pociągał Cię wtedy i nie pociągałby Cię dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile on ma lat? ile ty? rozmawiałaś z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie nie chodzi o zadne bycie samemu. Myślałam już o tym w chwili kiedy było za późno... Kiedy on mi powiedział, że nie potrafi przebywać w moim towarzystwie... Po prostu po ostatniej rozmowie z nim zrozumiałam co stracilam.. Ta rozmowa byla na luzie.. Nie rozstalismy sie w gniewie... Ale jak wychodził to juz wtedy wiedziałam, ze popełniłam błąd. 20 kilka lat mamy. Nie rozmawiałam z nim od czasu kiedy powiedział ze nie potrafi byc w moim towarzystwie bo mnie kocha... i nie umie przezyc tego ze nie moze mnie przytulic itd ze nigdy z nim nie bede... i juz wtedy chcialam to cofnac... a nie miałam jak... nie miałam odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu nigdy z nim nie będziesz? czasu nie cofniesz napewno, ale czy nie da się nic już zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dałam sobie spokój juz dawno... Ale żałuje tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo on skleślił chociażby nasza znajomosc. Nie mam jak sie z nim skontaktowac.Więc co bym miała zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta... On pewnie do dzis nie chce mnie znać... Nie wiem czy on by ze mna rozmawial nawet gdybysmy sie przypadkiem spotkali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właściwie to przestalismy gadac rok temu... A dalej tego załuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ile to lat temu było? nie spróbujesz nic zrobić to zawsze będziesz żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam wyzej ze rok temu.. A co miałabym zrobic? Nie mam jego tel bo mi sie tel stracil i mam nowy. Nie moge zrobic chyba nic... A tez nie chce go ranic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzw chodzi o to ze jesli on mnie nie che widziec do dzis... a tu nagle pojawie sie ... i to by mogło go zranic nie wiedzac ze zaluje tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie też kiedyś porzuciła pewna osoba, złość już dawno mi przeszła, próbowałem porozmawiać ale ta osoba nie chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdego kiedyś ktoś porzucił. Takie jest życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze Ty próbowałeś rozmawiać, a on nie. On nim mi to powiedział to przemyślał to miesiac. Tak jak mówilam nie było to w gniewie... Tzw jak on mi powiedział ze chce zakonczyc ta znajomosc to chciałam mu powiedziec ze nie... ze nie chce... ale widziałam, że on był pewny tego. Był pewny, że już nie chce więcej mnie widzieć. Pomimo ze mi powiedział ze każdy problem rozwiazalibysmy razem... Raz spotkalismy sie tez kilka miesiecy po tym... to nie chcial zebym tam byla... tu nie chodzi o złosc tak mi sie wydaje... Tylko po prostu o to co powiedział, ze kocha... a było widac ze kocha... Naprawde... Wiec moze kiedys nasze drogi się zejdą. Ale dziś... Wiem, że nie powinnam mu sie narzucić. Jesli by to wyszło przypadkiem i on by chciał to ok... Nie wiem zle mysle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie to niejebajka, czasami warto wejść drugi raz do tej samej rzeki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×