Czy w przeglądacie telefony partnerów, partnerek?

i czy uwazacie ze to jest w ogole w porządku?

Nigdy i uważam, że to jest świństwo.

no też tak uważam, ale co skłania niektore osoby do tego by to robic?

To nie jest w porządku. Jak się nie ma do kogoś zaufania, to się powinno zerwać. Takie osoby najczęściej nie ufają w ogóle nikomu i żyją we własnym świecie lęków i potworów, a u wielu z nich wynika to z faktu, że sami mają sporo na sumieniu. Gdy się kogoś kocha, można wybaczyć naruszenie prywatności bez pozwolenia. Każdy, kto narusza tajemnicę korespondencji, niech jednak bierze pod uwagę możliwość konsekwencji prawnych. Nie każdy przebaczy gwałt zadany swojej własnej przestrzeni prywatnej. Swoich praw mogą dochodzić też inne strony, np. przyjaciele osoby, której prywatność nie została uszanowana. Mogły znajdować się tam informacje poufne, które były przeznaczone wyłącznie dla adresata, a nie dla wścibskiego partnera tej osoby.

Czytanie cudzych listów wymaga pozwolenia, a partner to nie rodzic. Jak ktoś się nie umie zachować, to powinien zostać tyle razy odrzucony przez inne osoby, aż się w końcu nauczy przyzwoitości, kultury osobistej i ogłady. Jak kogoś rodzice nie wychowali, to może wydać parę stówek na książki lub douczyć się z zakresu savoir vivre'u i prawa za darmo, czytając artykuły w Internecie.

Każdy taki ignorant niech się cieszy, że nikt mu nie narobił problemów prawnych.

ja np tego nie robie ale staram sie nie zostawiac telefonu na widoku, pomimo ze nie mam tam telefonów do jakichś kochanków..jedyne co mam do ukrycia to foty ulubionego piosenkarza,który zresztą juz dawno nie żyje. Czy druga strona ma prawo byc o to zazdrosna? Wiem ze to głupie i niedorzeczne, ale jednak mnie to czasem martwi.. :(

ja przegladam z ciekawosci o czym moj facet pisze ze znajomymi. wiem ze on tez kiedys przejrzal moj telefon.

01:08 Jak się kiedyś któryś ze znajomych Twojego partnera o tym dowie, a jeszcze tego nie wie, to możesz zostać znienawidzona. Takie osoby jak Ty stają się często obiektem żartów w towarzystwie, a określenia na takie zachowania są bardzo nieprzychylne, kpiące i pogardliwe.