Nie nawidze mojej mlodszej siostry.

Za caloksztalt, wszystko robi wbrew mojej woli na przekor mnie, wogule mnie nie slucha jak cos do niej mowie, jest uparta i robi mi na zlosc, mowie jej za ma mi nie ruszac moich zeszytow, ksiazek bo bede miec egzamin a ta swoje. Ja sie wszedzie za nia wstawiam i jej pomagam a ona ma mnie w d***e, w niczym juz jej nie pomoge mam na nia WYJE/BANE. Bardzo mam zly kontakt ze swoja siostra, nie umiem tego zmienic czy ma ktos podobny problem z rodzenstwem, nie wiem jak to zmienic.

Spuść jej porządne bęcki, to się gówniarze odechce wyskoków.

NO wiele razy tez podnosilam glos, ale ja jestem spokojniejsza i ja nawet jakbylam mlodsza to dostawalam lanie a ona nigdy lania nie dostala ani od mamusi ani od tatusia, wyroznili ja czy co, ja ciagle smary dostawalam i to prawie za takie glowniane rzeczy, boze mam jej cholernie dosyc, rozwydrzona dziewucha ktorej wszystko wolno i rodzice ja glaskali w dziecinstwie.

Jest gruba ja bardzo szczuplutka i bym tej malpie nie dala rady bo ma taka rozwalona d**e a najchetniej to bym jej wj***la a nie robi wszystko po swojemu i robi co chce

Ignoruj ja. Nie pomagaj olewaj. Nie wiem ile ma lat. Przestac sie z nia bac, zajmij sie soba. Niech samrkula w koncu wie ze przegiela.

Nienawidze pisze sie KOORWA razem I jeszcze w ogóle a nie wogule

Nie nawidze pisze sie osobno cymale, bo to czasownik a wogole sie pisze wogole.