Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurte

Teściowa mnie zbluzgała o wózek dla dziecka

Polecane posty

Gość kurte

po ponad roku dowiedziała sie , ze wózek kupilismy uzywany . Wygladał jak nowy . Poprzedni własciciele uzywali go raptem miesiac bo mieszkali na 3 pietrze a wózek był ciezki - taki kupili nieswiadomie . Potem kupili lzejszy a ten sprzedali za połowe ceny . Tesciowa sie dowiedziała i mnie wyzwała jak mogłam kupic taki wózek . szczerze to nie wiem co o niej myslec , ale ja pierwsza sie nie odezwe - przesadziła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A syna swojego czemu niezbluzgala.... Jak chciała mieć pewność że nowy mogła wyjąć te 3 tys i po sprawie. No chyba że ona dała pieniądze na wózek no to wtedy może jakoś zrozumieć bym mogła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurte
nie dała kasy . Jej tłumaczenie ze wózek po obcych ludziach , bakterie itp Bo jak ze sklepu to bez bakterii hi hi a naprawde wózek moze był z piec razy na pólgodzinnym spacerze . Nawet na kołach nie było za bardzo sladów uzytkowania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×