Wasi faceci opiekują się dziećmi

I robią coś w domu? Mój nic a i tak ciągle narzeka:-/

Zajmuje sie nim chetnie jak nie ryczy :) Trudno sie dziwic ja tez czasem mam dosc. W tygodniu nie kaze mu zajmowac sie dzieckiem bo wiem ze po 10h fizycznej pracy niema sily. Za to jak ma wolne robie to bez skrupolow. Sory palcem se dziecka nie zrobilam :)

Oczywiście że się zajmuje.Podejrzewam że robi to nawet lepiej ode mnie;-) a syn jest w niego zapatrzony. Ma 6 miesięcy i gdy tato wraca z pracy mama może nie istnieć :-) mąż też ugotuje,posprzątać,naprawi.pojedzie że starsza do kina czy na basen.ulepi bałwana lub weźmie na sanki.lepszego ojca dla moich dzieci nie mogła bym sobie wymarzyć

Tak, mój mąż opiekuje się dzieckiem więcej niż ja, w sensie więcej obowiązków związanych z dzieckiem należy do niego. Trwa to już ponad 3 lata - kąpiele, szykowanie posiłków, ubieranie, zawożenie i odbieranie z przedszkola, zabawa, kiedyś było jeszcze przewijanie i wstawanie w nocy.