Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nataliaaa789

Mój chłopak idzie na studniówkę z inną

Polecane posty

Gość Nataliaaa789

Witam Mam problem ze swoim chłopakiem. Jesteśmy ze sobą już prawie pół roku. Na początku związku było wszystko ok. Dopiero z czasem dowiedziałam się że jest typem imprezowicza.(On jest pełnoletni, ja mam 17 lat a moi rodzice rzadko gdziekolwiek mnie puszczają więc nie chodzę na imprezy razem z nim)Co jakiś czas chodzi na domówki, spija się, pisze do mnie jakieś głupoty a potem nawet tego nie pamięta. Skoro nie pamięta daje już mi to do myślenia że lubi sobie popić i to sporo. Nie wiem ile ja bym musiała wypić żeby nic nie pamiętać. Dla mnie jest bardzo kochany. Do tej pory nie dawał mi powodu do zazdrości bo (jak mówił) imprezuje raczej z kolegami. Kilka dni temu jednak zapytał się mnie czy może iść na studniówkę jako osoba towarzysząca. Totalnie mnie zatkało. Nie spodziewałam się tego więc zdołałam wydusić tylko z siebie, że się zgadzam. Zabolało mnie to trochę, nie mogłam zebrać myśli więc nawet nie miałąm głowy by zapytać go co to za dziewczyna i wgl. Nie wiem czy jestem przewrażliwiona ale wydaję mi się to nie w porządku. Gdyby to ktoś mi zaproponował pójcie jako osoba towarzysząca na studniówkę, wesele czy cokolwiek, nie zgodziłabym się. Powiedziałabym, że mam chłopaka i nie chcę iść. Trochę żałowałam że zapytał się mnie o to prosto w twarz. Gdyby napisał do mnie miałabym czas żeby bardziej to do mnie doszło a tak to byłam w szoku, nie wiedziałam co powiedzieć i bezmyślnie się zgodziłam. Jest młody, niech się bawi ale pójście na studniówkę jako osoba towarzysząca jest wg mnie nie w porządku. Nie ufam mu. Po moim poprzednim chłopaku nie potrafię niestety już nikomu tak do końca zaufać. Nikomu nie ufałam tak jak jemu. Jedna dziewczyna próbowała mi go odbić ale on zapewniał mnie że nigdy nie mogłby z nią być a jak się później dowiedziałam spotykał się z nią. Następnie mnie zostawił i poszedł do tamtej ... Ranyy.. ja nie chce przeżywać tego po raz drugi :( Nie mogłam się otrząsnąć przez rok teraz już tego nie wytrzymałabym psychicznie jakby ktoś zostawił mnie dla innej. Może i jestem przewrażliwiona ale dużo przez byłego przeżyłam i boję się kolejnego zranienia. Z jednej strony chciałabym żeby mój obecny o tym wiedział ale nigdy nie rozmawialiśmy o swoich byłych a ja nie powiem mu tego tak z d*py ... Dziewczyny, co wy o tym sądzicie ? Proszę, pomóżcie bo ja nie wiem co mam o tym myśleć. Teraz już nie wypada mi odmówić. Do studniówki został tydzień ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety.....bedzie tylko gorzej... Przez 2,5 roku byłam w takim związku, mój chłopak też latał po imprezach , niby męskich. Tez poszedł na studniówke, ale nie powiedział mi o tym, dowiedziałam się juz po czasie. Doszło do tego, ze ze mną już nigdzie nie chciał chodzić, też był czuły i kochany, jak byliśmy razem....ale miał swoje drugie życie. Niestety wyszło na jaw, ze przez ostatni rok udawał, ze jest wolny, Z moim chłopakiem , też tak się zaczynało jak z Twoim .... Przyszłości z nim nie zbudujesz, takie są fakty. Powinnaś odejść, zanim Cię zniszczy psychicznie ,tak jak mój mnie zniszczył .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za lipa.. nigdy bym się na to nie zgodziła, żebym mój chłopak poszedł na studniówkę z inną dziewczyną. Współczuję. Przemyśl wasz związek, bo to bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym się zgodziła. To tylko studniówka, i wiele osób, które nie są w związkach proszą często swoich dobrych znajomych czy kuzynów o bycie osobą towarzyszącą. Ja sama będąc w związku z chłopakiem, którego kochałam bardzo mocno, zgodziłam sie towarzyszyć w tym dniu swojemu dobremu przyjacielowi. Iiii... nic się nie stało! Zatańczyliśmy poloneza, pogadaliśmy sobie, wypiliśmy trochę wina i po wszystkim pojechaliśmy do swoich domów. Mój chłopak o tym wiedział i nie miał zupełnie nic przeciwko. To wyjście nie sprawiło, że odkochałam się nagle w moim chłopaku i zaczełam podrywać przyjaciela ;) autorko, więcej luzu i zaufania, jak będziesz mu tak w kółko wszystkiego zabraniac, albo co gorsza zgadzać się, a potem mu to wypominać i strzelać fochy to ten chłopak zostawi cie na bank i zadna inna dziewczyna nie będzie tu winna a tylko i wyłacznie ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie chodzi tylko o studniówke!!! chodzi o całokształt zachowania jej chłopaka. poza tym,ja uważam, ze bedąc z kimś w związku nie powinno się chodzić na takie imprezy z innymi,nigdy bym nie poprosiła zajetego kolegi żeby poszedł ze mna na taka impezę, zaprosić wolnego to co innego ale nie zajetego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko, weź idź lekcje z pszyrki odrób, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×