Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

robert1997

Totalnie zagubiony. Nw gdzie jestem dawny ja.

Polecane posty

Witam. bardzo prosił bym żebyście mnie wysłuchali. Nie mam tak bliskiej osoby żeby jej o tym opowiedzieć... nazywam sie Robert mam 19l i mieszkam w Kujawsko pomorskim . Pracuję i chodzę do liceum w weekendy.Parę lat temu poznałem na portalu 6 obcy pewną dziewczynę z którą zacząłem pisać na fb doszło do tego że się zakochaliśmy w sobie ( wiem to głupie ale tak wyszło nie potrafię tego wytłumaczyć ) po paru miesiącach postanowiliśmy że się spotkamy, chodź było to trudne bo odległość między nami to 150 km :(. A więc nie miałem jeszcze samochodu wsiadłem do pociągu i pojechałem do niej ona miała wtedy 15 lat ja 17. i tak zaczął się nasz związek przez dłuższy okres jeżdziłem do niej pociągiem i spotykaliśmy się co dwa tygodnie duzo pisaliśmy ze sobą i wgl nie ukrywam to było kosztowne :( a w tedy jeszcze nie miałem stałego dochodu. po jakims czasie zdałem prawo jazdy kupiłem samochód wszystko za własne pieniądze bez pomocy rodziców moi rodzice byli bardzo źli jak wyjeżdżałem może dlatego że jestem jedynakiem. z czasem zaczeło przeszkadzac mojej dziewczynie szkoła do której chodzę że mógłbym zrobić ją kiedy inndziej a nie teraz gdy jesteśmy w związku na odległośc ja jednak nie zgodziłem się na to. Ona także chciała żebyśmy spotykali się co weekend chciałem oczywiście bardzo ją kochałem i zgdziłem się na to także zacząłem ją przywozić do sb bo musiałem chodzić do szkoły do połodnia i pokonywałem wtedy żeby ją przywieść i odwieść 600 km w weekend. a pociągiem nie chciała jeżdzić bo się bała. Miałem kiedyś taką przyjaciółke i ona mi powiedziała że jeśli dłużej będę z tą dziewczyną to nie będę miał przyjaciół ani nikogo bliskiego i tak własnie się stało moja dziewczyna była zazdrosna o wszystko i nie lubiła moich przyjaciół takze musiałem z tego zrezygnować :(. NIe mówię ja nie jestem idealny bo mam wady jestem materialistą :( bo denerwowoało mnie to że ja musiałem cały czas płacici za paliwo i ją ciągle wozić i pomagałem takze jej rodzinie bo są ubodzy i też nie mają samochodu :( Ciągłe kłotnie i gadanie mojej dziewczyny jak ją wszystko boli chodz mieszkała w bloku i nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bloku i nie musiała nic robić, jej ciągłe humory i fochy sprawiły że niechciałem już z nią być :( nw czy dobrze zrobiłem trochę tęsknie i nie lubię zmian :(. teraz che wszystkich przprosić że ich tak traktowałem moja przyjaciółka nie chce mnie znac bo nie kazałem jej do mnie pisać bo mojej dziewczynie się to nie spodobało. Dziś mam zamiar jechac do niej i wręczyć jej kwiaty w ramach przeprosin Kiedys ją kochałem czy dać jej kwiaty zacząć utrzymywać z nia kontakt czy wrócici do mojej dziewczyny :( pomóżcie co mam robić. NIenawidzę nikogo krzywdzić :(((((((((((((((((((((( :((((((((((((((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta dziewczyna Cię ograniczała, jak można zabraniać spotykania się z przyjaciółmi? to był toksyczny związek niestety i nie dziwię się, że przyjaciele się na Ciebie obrazili :( ale próbuj odnowić te kontakty, pewnie, że tak, co masz do stracenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×