Facet udawał chorego,wymigał sie od spotkania a pojechał na mecz

Masakra:( Czy kłamstwo to juz koniec zwiazku? ja jestem osobą dosc spokojną,domatorka, a on najchetniej ciagle by gdzies wychodzil. Mielismy sie spotkac w ten weekend, ale w piatek dzwonil,ze nie da rady bo jest chory, kaszel i katar, bylo slychac. Dzis rownież dzwonił,ale jak wychodził do sklepu po inne leki. Niestety głupi facebook bo wydał. Na profilu jego kolegi ,ów kolega umieścił nagranie na żywo z meczu siatkówki. I co? I słysze w tle głos mojego faceta kilka razy, widac go nie było... Ale...:( Po prostu okłamał mnie ,ze jest tam chory ze to jest koniec świata:( Czy zakochany facet by tak kłamał...? prosze pomóżcie:(

Mówi mi ,ze mnie kocha,ze zakochany... a tu taki nr,tu nie chodzi o inna kobiete...ale fakt,ze skłamał;(

Własnie mi napisał smsa "39 stopni gorączki mam" :( jak mu pokaże to nagranie to powie,ze jestem zaborcza i kontrolująca go ...

Czy w zwiazkach wybacza sie takie "kłamstwa"?

up

Szczeniak. Jak chcial jechac to mogl powiedziec jak dorosly facet, a nie... jak chloptas. Slabe. Tym bardziej, ze z doswiadczenia wiem, ze jak ktos klamie i kreci w malych sprawach, to w duzych tez bedzie. Slabe. Niepotrzebne.

O jezu, powiedz mu wprost o tym nagraniu i zapytaj dlaczego nie powiedział Ci bezpośrednio, ze chciał isc na ten mecz, tylko krecił i wymyslał wymowki. Jesli nie chce z Toba spedzać weekendów, niech da znac, nie marnuje Twojego czasu. Dorośli ludzie, a rozmawiać nie potrafią. Pewnie teraz będziesz się calymi dniami krygować, zeby mu w ogole napomknąć o tym nagraniu i jeszcze sobie wymyslasz, ze tak czy siak wyjdzie, ze Twoja wina, bo jestes zaborcza. Jestem kobieta, ale serio nie rozumiem niektorych bab... Jak nie tupniesz nóżka, tylko będziesz taką popierdółką, facet okręci Cie wokol swojego palca...

Wiem:( Czuje sie takim kłamstwem "upokorzona". Na video na facebooku nie bylo go widac,ale slyszalam jego glos doskonale i ten jego kumpel oznaczył go ze w danym miejscu byli i o tej godzinie. PO POLUDNIU DZWONIL 2 razy, mowilam mu,ze była na facebooku,spytalam go o tego kolege z fb, co tam u niego slychac, facet powiedział"a nie wiem" (a byli razem na meczu) Zahaczyłam o ten mecz (slynny turniej)...pytam "A jak tam mecz, turniej siatkowki o ktorym wspominales,kto wygrał" A moj facet "A nie wiem ja nie bylem "

:(:( on chyba nie jest we mnie zakochany...:(

czy zakochany facet choc raz skłamie?

Dziewczyny wiecie co ? Same jestescie sobie winne ze faceci was tak okłamują. Gdyby ci powiedział że ma okazje iść na super mecz z kumplami zamiast spedzic czas z toba w domu to bys miała focha wiec wolał skłamać żeby nie mieć fochów itp. Czemu nie pozwalacie facetom się rozerwac? Poza tym to mógł nie byc jego głos

A po co w ogole weszyc cudze FB ? po co wlazisz na profil kumpla?

Facet naklamal, a winna jest.. ona :) :)

Nic nie mów bo wyjdzie, że go szpiegujesz. Zrób mu dokładnie to samo.

Tylko zrób screeny tego g****a. Jak zacznie mieć pretensje to mu je pokażesz.

Ciekawe ile razy jeszcze Cię okłamał. Od tej pory 0 seksu. Zastanów się czy chcesz być z kimś kto odwala takie szopki. Mógł powiedzieć, że idzie na mecz. Swoją drogą... jego koledzy to debile :D

Wszystko zależy od tego czy jesteś bluszczem. Jeśli nie jesteś typem, który wszystkiego zebrania i nie strzelasz fochów z byle powodu to zakończ związek.

Gdyby powiedział prawdę, że chce iść na mecz, to i tak szantazowalabys go słowami, że gdybyś mnie kochał, to byś spotkał się ze mną a nie szedł mecz. To najgorsza i najgłupsza rzecz jaką robią kobiety, gdy niby niepozornie strzelają z tego powodu focha. Wystarczyło pójść na układ i pozwolić mu pójść na mecz pod warunkiem, że on ci to jakoś wynagrodzi, zabierając np do restauracji czy kina.

Wiesz co, wydaje mi się, że postapił oczywiście nie fair, ale moglo to spowodować to, ze bał Ci sie powiedzieć, ze idzie na mecz bo np. wiedział, ze bedziesz mu robiła wyrzuty. Gdyby wiedział, ze dajesz mu duzo wolnosci w zwiazku to by powiedział prawdę. Nie usprawiedliwia go to, ale taka mogla byc przyczyna

Nie jestem bluszczem Ale to tez zalezy ile on mi czasu poswieca,jak raz w tygodniu to mało co./? I chcialabym wiecej spotkan, to oczywiste. Poza tym, to on wydawal sie bluszczem na poczatku, dziennie pisal do mnie z 30,50 smsów (!) non stop poczawszy od pol dnia w pracy az do wieczora kiedy sie nie widzielismy

Dzis tez spedzamy dzien osobno ale ja tez jestem przeziebiona. Chodzi mi głownie o kłamstwo,czuje sie jak jakas zaborcza hetera podczas gdy on moze mnie mieć centralnie gdzieś.. Moze oczekuje od was rad,odpowiedzi na pytanie czy zakochany facet skłamałby tylko dlatego ,zebym sie nie obrazila>>>??

Tak sobie tlumacz - ale on sklama z innego powodu - po prostu ma cie juz dosc i probuje zyc bez ciebie, moze nawet rozglada sie juz za inna, znudzil sie juz toba!

Autorko czlowiek klamie z roznych powodow. Tak zakochany facet tez moze klamac chociazby po to abys nie byla obrazona. Czy to oznacza koniec zwiazku. Nie. Ale nie bagatelizuj tego. Porozmawiaj z nim nie na zasadzie mam cie tylko powiedz ze takie oklamywanie boli bardziej niz prawda. I jeszcze jedno twoj chlopak to nie twoja wlasnosc. Traktujcie sie nawzajem jak dojrzali ludzie. Jesli po tych rozmowach dalej bedzie cie oszukiwal zastanowilabym sie nad przyszloscia z nim.

Ma dość?Znudził sie? Ale nadal do mnie pisze i dzwoni i mówi,ze kocha. Ja nie inicjuje kontaktu, nie pisze kolejnego smsa póki on nie odpisze. Wiec, nie wiem co jest grane

Ja tu widzę inny problem, mówisz że jesteś domatorka i najchętniej siedziałabyś w domu a on wprost przeciwnie, ciągle gdzieś go niesie. Myślę że tu może tkwić przyczyna ewentualnego kłamstwa. Po prostu nie pasujecie pod tym względem do siebie i albo jakoś to pogodzicie w dojrzały sposób albo będzie coraz więcej przykrych sytuacji. Ogólnie z tego co piszesz wynika że jeszcze niewiele wiesz o związkach, piszesz trochę jak mała dziewczynka dla której związek to kwiatuszki i czułe słówka non stop, a gdy wyskakuje coś nie tak jak chciałabyś to już automatycznie wątpisz w uczucie. Czy to Twój pierwszy chłopak? Ile masz lat?

Ciezko go rozgryźć...

mężczyzna mówi , co będzie robił i tyle , a nie kręcił jak baba faceci już nawet nie potrafią mówić , że idą na mecz - porażka

...on cos kręci

A czy Ty autorko nigdy nie skłamałaś np. po to żeby nie urazić chłopaka? Wszyscy codziennie kłamią, nawet gdy ktoś zapyta o wiek czy wagę :D Jeśli naprawdę do kłamstwa doszło najważniejszy jest jego powód.

cienkie provo choc takie kobiety sa,ze trzeba je oklamywac by nie miec awantur,ze ma sie zainteresowania czy hobby a ona cisnie by tylko z nia spedzac czas.