Nazwisko dziecka

Witam, bardzo proszę o pomoc i dobrą radę. Na wstępie napiszę, że dokładnie rok temu poznałem i zakochałem się w dziewczynie. Wszystko układało się dobrze, lecz pewnej nocy powiedziała, że jeśli by zaszła w ciążę to wogóle mi tego nie wybaczy i już nigdy nie będziemy. Z czasem okazało się, że faktycznie jest w ciąży i mnie pozostawiła.. od początku się cieszyłem i cały czas Jej mówiłem, że to najlepsza wiadomość jaką kiedykolwiek usłyszałem. Lecz niestety Ona nawet nie myśli, żeby dać mi szansę. Na dzień dzisiejszy jest już końcówka ciąży, i zrozumiałem, że nic na siłę co do związku, ale bardzo mi zależy żeby uznać Synka( choć dziewczyna tego nie chce) i marzę, aby miał moje nazwisko. Są jakieś szanse? Co musiałbym zrobić..

Nie bądź ciepłą kluchą, pogadaj z nią z dystansem i na poważnie. Albo da cię jako ojca i będziecie jak rodzina bo ją kochasz, albo nie przyznajesz się do dziecka i kompletnie odcinasz. Prosta sprawa. Swoją drogą trzeba było zakładać gumę, a nie płakać jak dziewczynie zmarnowałeś teraz 2 lata życia na wychowanie dzieciaka zamiast na jej własne potrzeby.

Chyba jest jakaś możliwość sądownie to załatwić, bo to jest oczywistość, że dziecko ma ojca. Najlepiej idź do prawnika

Jak dla mnie to łaska wrobiła cie w dzieciaka a chce wychować je sama.......mam taką sytuację w rodzinie dala dziecku swoje nazwisko a gdy po kilku latach znudziło jej się bycie samotna matka znalazła faceta i robiła wszystko żeby pozbawić ojca praw i teraz nowy facet adoptować dzieciaka i tworzą rodzinę z obrazka z jednym nazwiskiem

Moim zdaniem nie możesz zmusić matki aby dala dziecku twoje nazwisko chociaż udowodnisz że jest twoje ,niestety takie prawo - jak dla mnie chore nazwisko powinno być zawsze ojca chyba ze ojciec nieznany

Nie pisz bzdur - od dawna facet ma takie samo prawo wystąpić o ustalenie ojcostwa jak matka. Trzeba wystąpić z odpowiednim wnioskiem do sądu - to się naturalnie wiąże zarówno z prawami rodzicielskimi jak i obowiązkami (alimenty). http://www.mjakmama24.pl/rodzice/dom-prawo-finanse/ustalenie-ojcostwa-wbrew-woli-kobiety,569_1337.html Na wszelki wypadek zażądałabym jednak badań, bo bardzo dziwne jest, że laska upiera się, że nie chce mieć z nim nic wspólnego, i ma pretensję o ciążę jakby sama nie mogła pomyśleć o zabezpieczeniu. Zresztą - mogła usunąć jak ta ciąża tak jej nie pasuje. Coś tu mocno nie gra w jej zachowaniu.

Bardzo dziękuję za rady;) co do wpisu aby z Nią pogadać to naprawdę ciężko... ciągle tylko fochy i nerwy w moją stronę.. z początku owszem byłem trochę ciepłą kluchą, ale jak nie być, jeśli jest w ciąży i nie chciałem nigdy się kłócić aby Jej nie denerwować... na dzień dzisiejszy nie walczę o związek, ale nie wyobrażam sobie odpuścić Syna, ponieważ to wkońcu będzie moja krew. Owszem, nie mam stu procent czy to będzie jeszcze mój syn, ale wszystko pasuje i się zgadza. A co do zabezpieczenia, to ja z tym nigdy nie miałem problemów, ale sama raz rzuciła pomysł, aby spróbować "bez".. boję się tylko, że faktycznie ograniczy mi kontakty do minimum i nazwisko weźmie swoje, a z czasem da Małemu nazwisko "następnego" partnera

http://www.infor.pl/prawo/alimenty/ustalenie-ojcostwa/270270,Jakie-nazwisko-dla-dziecka.html "A co do zabezpieczenia, to ja z tym nigdy nie miałem problemów, ale sama raz rzuciła pomysł, aby spróbować "bez".." wygląda to na pomysł samotnego rodzicielstwa, widocznie nie uważa cię za odpowiedniego ojca a dziecko chciała mieć.

Dodam również, że mam 23 lata a Ona jest po trzydziestce.. ciągle mi wmawia, że nic ode mnie nie chce, tylko abym dał Jej spokój, ale akurat tego nigdy nie zrobię, bo chcę być ojcem.. zanim zaszła w ciążę, to mówiła, że chce się dzieci w przyszłości, a jak już zaszła to Jej się odwidziało... raz nawet powiedziałem Jej, aby urodziła a ja wychowam i nic nie będę od Niej oczekiwał, ale to tylko zadziałało jak "kij w mrowisko"... ale faktycznie poczytałem, że najlepiej będzie zacząć od ustalenia ojcostwa, bo to jest pewne, że mnie nie poda jako biologicznego:/

no to masz odpowiedź -poczuła instynkt i znalazła sobie dawcę...

Niestety, jesteś na straconej pozycji. Do niczego jej nie zmusisz, nazwisko to jej decyzja, ja np.nigdy nie nazwałabym innym nazwiskiem niż sama noszę. Możesz sądownie dochodzić uznania i widzeń, ale...nie wiele ci to da...

A może jako Kobiety widzicie tą sytuacją trochę inaczej? Zdaje sobie sprawę, że dużo piszę, ale bardzo mi zależy aby było dobrze.. Może faktycznie coś złego z mojej strony? Może inaczej powinienem podejść do sprawy? Najgorsze jest, że sam się obwiniam.. owszem dalej Ją kocham, ale to muszą chcieć Dwie strony. Mówiłem Jej, że dla dobra dziecka chociaż niech da mi szansę, abym się wykazał, ale zdaję sobie sprawę, że to Jej decyzja..

Jak będzie samotna matka to chyba lepiej jak dziecko będzie miało takie samo nazwisko jak matka ...? No ma logikę, ty będziesz ojcem i kilka razy w tygodniu najwyżej zajmiesz się dzieckiem ale pełną opiekę będzie miała ona. Uznanie dziecka nie równa się nadanie mu swojego nazwiska.

Nigdy nie zrozumiem, dlaczego faceci są tak głupi i się nie zabezpieczają. Ona też nierozsądna, bo jak chciała darmowego dawcę, to mogła wziąć dresa spod bloku albo żonatego, co to raczej nie będzie się dzieckiem interesował. Biedne dziecko tylko.

Wcześniej napisałem, że sama dziewczyna rzuciła propozycję na stosunek przerywany, ale już zapoźno żeby szukać winnego. Najważniejsze jest dobro Dziecka. Z jednej strony dobrze aby miał nazwisko Matki, ale obawiam się, że jak pozna kogoś innego, to da mu nazwisko nowego partnera.. poza tym mając moje nazwisko nie ukrywam, że według mnie lepiej by było dla dziecka, chociażby dlatego, że uniknął by pytań w przyszłości kto jest Twoim tatą...

walcz o Maleństwo, bo warto. Macie prawa i obowiązki po równo. Nie poddawaj się i nie daj sobą manipulować. Wykorzystała Cię, bo zegar biologiczny tykał, znalazła dawcę.

Mam wrażenie że tobie najbardziej na tym nazwisku zależy. Ale tu to spokój sama nie zmieni nawet ze swojego nazwiska na nazwisko nowego faceta o ile nie odbierze ci praw do dziecka. Poczytaj sobie!!! "Zmiana nazwiska dziecka bez zgody ojca Możliwość zmiany danych osobowych w zakresie imienia i nazwiska została uregulowana w sposób kompleksowy na gruncie ustawy z dnia 17 października 2008 r. o zmianie imienia i nazwiska (Dz.U. 2008 nr 220 poz. 1414 z późn. zm.). Powyższy akt stanowi, iż małoletnie dzieci oraz dzieci, które zrodzą się z małżeństwa otrzymują nazwisko obojga rodziców. W przypadku gdy zmiana nazwiska dotyczy wyłącznie jednego z małżonków, wówczas obejmuje ona także dziecko, gdy drugi wyraził na to zgodę. Oświadczenie nie jest wymagane od drugiego małżonka w przypadku braku pełnej zdolności do czynności prawnych, pozbawienia władzy rodzicielskiej lub zgonu. Wymienione sytuacje mają charakter wyjątków od zasady ogólnej. Gdy zmiana nazwiska dziecka prowadzi do powstania sytuacji konfliktowej pomiędzy rodzicami, wówczas na ich wniosek decyzję w powyższym zakresie podejmuje sąd opiekuńczy."