Poznałem małóżeństwo ...

Witam wszystkich !!!! Mam 44 lata i mieszkam za granica z rodzina. Dawno temu zapisałem się na portal porno na którym można tez czatować . Od dawna chciałem poznać jakas kobietę z która mógłbym co jakiś czas się pokochać . Jakieś 3 miesiące temu poznałem na czacie pare malozonkow o dziesięć lat młodsza ode mnie. Zacząłem czatować z mężem i bardzo mu się spodobalem wiec on zaproponował mi przyjaźń z nimi oparta na seksie z jego żona i ewentualnie z czasem we trójkę . Zgodziłem się i pojechałem do ich miejscowości . Spotkałem się z jego żona poszliśmy do jej samochodu i tam długo rozmawialiśmy o wszystkim ,bardzo się jej spodobałem i na koniec naszego spotkania zaczęliśmy się całować. Ona była bardzo seksowna i pociągająca . Codziennie do siebie pisaliśmy i dzwoniliśmy ,ona wysyłała mi zdjęcia nagie i mówiła mi ze na drogim spotkaniu będzie bardzo fajnie , ze będziemy uprawiać sex bez granic. Pomału ja zacząłem się podkochiwac w niej , jak mi nie odpisywała to się bardzo denerwowałem i myślałem ze szuka innych facetów ale ona mnie zapewniała ze wszystko jest ok i ze jej tez na mnie zależy . Pewnego dnia nie wiem dla czego napisałem im ze chce skończyć ta znajomość . Oni mi odpisali ze to nie jest żaden problem .Juz drugi dzień chciałem wrócić do tej znajomosci bo mi brakowało jej . Napisałem do nich ale oni nie chcieli już ze mną pisać i po kilkukrotnych wiadomościach napisali ze nie wrócą do tej znajomosci . Jestem bardzo tym zdołowany ze już jej nie zobaczę i ze się nie spotkam z nią . I ze tak samo skrzywdziłem ich bo ona bardzo się w ten związek angażowała . Już minęły trzy tygodnie a ja nie mogę sobie miejsca znaleść i bardzo się tym deprymuje . Wiem ze to ja zawaliłem ale może i dobrze zrobiłem . Co o tym myślicie ,??

Ze jestes głupi :) Ty stary pacanie haha

Zakończenie w wersji soft... Oczekiwałeś na pozytywne zakończenie? Jakie?

dokladnie, moglo byc wiele, wiele gorzej

Warunki byly jasne od początku tej znajomości. Oni chcieli spełniać swoje fantazji a ty chciałeś mu odbić żonę. Śmieszny jesteś

Nie chciałem jej odbić tylko bałem się ze jak będę brnął dalej w ten związek to potem będzie mi ciężej z tego wyjść jeśli by oni chcieli to skończyć .

O jakim ty związku mówisz buhaha. Nie byles pierwszy i nie ostatni

Pewnie ze żaden związek ale ona mnie zauroczyła , każdy z nas ma jakieś uczucia ona tez mi mówiła ze czuje coś więcej niż tylko gre tak jak mówił jej mąż . Dla nich to był pierwszy krok do perwersji jak i dla mnie ale widocznie uczucia wzięły góra ... Teraz nie mogę się z tym pogodzić ze tak postąpiłem nie kochałem się z nią ze ich zawiodłem sam nie wiem .. Czy dobrze zrobiłem mam za słaby charakter na takie tematy :(