Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy facet mówi: Nie mam ochoty na rozmowę

Polecane posty

Gość gość

i że wszystko go denerwuje to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze wszystko go denerwuje i nie ma ochoty na rozmowe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to znaczy ze nie ma ochoty na rozmowe, po chuj sie doszukujesz ty zawsz tryskasz humrem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że był słaby lodzik poprzedniego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale do mnie nie ma ochoty na rozmowę? No przecież chcę pogadać, w sensie pocieszyć go? To jest normalne stwierdzić, nie mam ochoty na rozmowe i siedzieć cicho i nic nie mówić. To jak ja mam z nim złapać kontakt i w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złap sobie kontakt kiedy indziej :-) Chce mieć facet chwilę spokoju a pocieszenia najwyraźniej nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znaczy nie kocha mnie już? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy tylko, że nie ma ochoty na rozmowę. Zasady kultury wymagają , abyś uszanowała jego wolę. Nie ma nic gorszego, jak natrętna baba, która zna rozwiązania wszystkich problemów i zawsze gotowa jest nieść pomoc, a zwłaszcza w tych sprawach , o których nie ma pojęcia. Jak za długo będzie siedział w sraczu, to też ma konwersować z tobą przez drzwi? Na pewno mu doradzisz, co ma zrobić, aby sobie ulżyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyslałam, że może gdybym go przytuliła to poczuje się lepiej? :( Ale skoro nie ma ochoty na rozmowę to nie zaproponuję tego ani się nie przytulę, bo może też nie ma ochoty :( Ja mialam trudny dzien, taki, że dostałam szału, ale jak go widzę to mam ochote go przytulić :( a On mnie nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie jest Tobą i ma prawo do innych reakcji, czego tu nie rozumiesz?? A jak dalej będziesz takim bluszczem, to on od Ciebie w końcu zwieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet jak jest zmęczony, to chce odpocząć, np. iść spać, jak ma problem, to chce go rozwiązać, a nie nim o nim gadać. Ja po trudnym dniu, chce poleżeć w wannie, wypić piwo i isć spać. Dziewczynę przytulam i się do niej przymilam, gdy jestem wypoczęty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest dla mnie dziwne zachowanie. wy w ogole nie wiecie czym jest bliskość chyba. wspolczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok czyli typowa kobieta bluszcz :-) Facet niebawem sam się ulotni, może już przygotowuje grunt :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie to jest psychiczne co piszesz o bluszczu. chyba skoro jest zły i ma stres to mnie tez to boli , ze on cierpi i chce mu pomoc, oczywiscie nie na sile wiec nie dopytuje, ale zwyczajnie empatycznie wspolodczuwam jego nastroj i chce by poczul sie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mylisz sie dziecko :-D wiemy czym jest bliskość ale też wiemy czym jest szanowanie gorszego nastroju u partnera i nie wwalanie mu się z buciorami jak czasem potrzebuje być sam, Ty tego nie wiesz dlatego predzej czy pozniej każdy będzie od Ciebie uciekal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to czym jest bliskosc wg ciebie? uwaleniem sie przed tv codziennie po pracy albo w wannie? :D:D spoko, nie mam pytan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bliskosc wg ciebie jest wtedy kiedy dziewczyna wskakuje do wanny i zatrzaskuje drzwi przed twoim nosem, a rano wypija twoja kawe i swoja i mowi: nie mam ochoty na rozmowe :D a dlatego ze nie chce byc bluszczem twoim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On chce być teraz SAM. Czego tu nie rozumiesz autorko??? Uszanuj to i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, ze nie masz pytań bo kompletnie nie zrozumiałas tego co napisałam :-) udam zaskoczoną :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze cos ci sie poknocilo i chyba piszesz o sobie ze jestes bluszczem i nie rozumiesz zupelnie czym jest empatia i chęć sprawienia komus przyjemności po ciezkim dniu i rozwiazania jego problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powodu dlaczego chce byc sam? w czym niby pomoze mu osamotnienie? :D w tym zeby miec refleksje nad tym co go wkurza? :D bo ja na to mam prosta receptę. Dobry masaż oraz lanie z gory na dol na to co bylo dziś :D mialam ciezki dzien, ale leje na to, jutro bedzie gorszy i tez mam to w d. :D wali mnie to i chce go zarazic tym nastrojem, ze zwisa mi to i powiewa i chce zeby sie usmiechnał, nie robil scen :D rozweselic go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże dziewczyno, użyj w końcu mózgu! To normalne, że chcesz mu pomóc ale on tej pomocy nie chce, nie potrzebuje. Więc masz się chwilowo wycofać a nie go "uszczęśliwiać" na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, facet reaguje trochę inaczej. Ta potrzeba bliskości o której piszesz, a zwłaszcza sposób jej wyrażania, to reakcje typowe dla kobiety, nie mężczyzny! Nie myl rzeczywistości z fikcja książkowo-filmową. Wiesz, znany przykład w psychologii, co facet zrobi, aby pokazać kobiecie, że ją kocha-umyje jej samochód! Dlaczego pewni faceci mają powodzenie u kobiet, chociaż niekoniecznie są przystojni, bogaci, inteligentni? Bo znają psychikę kobiety, jej oczekiwania, grają przed nią, aby osiągnąć swój cel. Normalny facet, dla kobiety robi różne rzeczy, w tym ja przytula, ale u diabła ma prawo oczekiwać od niej, że on też coś dla niego zrobi z rzeczy, których on potrzebuje, czyli da mu swiety spokój gdy jest zmeczony, coś go boli, czy ma problem. Nie da się cały czas spełniać oczekiwań partnerki i na dodatek odczuwać, wbrew sobie ogromna satysfakcje z tego. Autorko za bardzo skupiasz się na sobie i patrzysz na tego swojego faceta przez pryzmat siebie, swojego gustu , upodobań potrzeb, a to odrębny człowiek. Pokaż mu, że go kochasz i daj mu się swiety spokój, jak poczuje się lepiej, sam cię przytuli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to nie kumam mruków co to muszą wewnątrz dogłebnie zbadać konflikty swoje i rozkminiac na sto tysięcy sposobow jak swiat ich dzis pokonał :D i po prostu jakie to wszystko straszne i dramatyczne ze musze byc sam :( :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to jest smieszne :D nie powiem mu tego bo bym go urazila, ale bawi mnie to że mozna nie miec ochoty na rozmowe :D po prostu urazony chlopiec, bo nie dostal lizaka na patyku , a papierek przykleil sie do lizaka i potrzebuje wytchnienia :( Ja nie mam ochoty na rozmowe..yyy NIGDY. Może wtedy kiedy akurat jem cos pysznego, ewentualnie jak dostane furii, ale za pare minut juz mam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja mam meska psychike, poniewaz jestem kobieta o meskich zainteresowaniach i modelu mozgu i bardziej czuje sie mezczyzna, wiec tym bardziej nie czaje jak mozna obrazac sie na caly swiat i nie miec ochoty na rozmowe. A wlasciwie na czarny humor, cos smiesznego, tylko zamykac sie na caly swiat, bo ma klimakterium? Nie wiedzialam, ze mezczyzni tez miewaja. Ale dzis już wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem obrazona na caly swiat max przez 30 min, może w porywach przez kilka godzin, ale potem stwierdzam; chrzanie to :D nie musi byc doskonale, bedzie jak bedzie, trzeba odpuscic, chilooucik :D umpa umpa wyluzować się, pośmiać i cieszyc zyciem. Jest takie piekne. Rozumiesz? a nie zostawac samemu bo to cos pomoze. To dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam co mysle o tym, ktos kto potrzebuje samotnosci połkać w srodeczku nad strasznym swiatem jest po prostu widocznie miękki...za miękki na ten swiat, swiat mu dokopał i musi w samotnosci pochlipać troszeczkę, a wtedy kiedy już pochlipie to przyjdzie porozmawiac. ;) he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co jest dziwne? Że nie wszyscy są tacy jak Ty? Ty tak na serio?? Nie wiedziałaś że ludzie są różni, że mają różne reakcje i oczekiwania w danej chwili? Dla Ciebie coś jest dziwne, dla kogo innego dziwne nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś ekstrawertyczką, no tak masz.Mam nadzieję , że to tylko typ osobowości i nie wymagasz leczenia. Ale nie wszyscy sa tacy, a bycie z kimś, to zaakceptowanie go takim jakim jest, że jest po prostu inny. Równie dobrze o takim sposobie osobowości jak twój można powiedzieć "wariatka" . Skoro ciagle mówisz i rozumiem, że to co mówisz ma pewnie jeszcze sens, to niedługo noblistka zostaniesz. Taki geniusz nie może pozostać niezauważony. Ja osobiście biorę nogi za pas. Zazwyczaj osoby , które ciągle mówią spotyka się na oddziałach psychiatrycznych, schizofrenia, choroba dwubiegunowa itp. Być tam byś się dobrze czuła.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×