Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dghd

udział siedmiolatki w pogrzebie babci

Polecane posty

Gość dghd

Mam 7-letnią córkę. Wczoraj zmarła jej babcia a moja mama. Przygotowuję pogrzeb, przyjedzie rodzina, będzie krótka uroczystość w kaplicy. Proszę córkę żeby zagrała babci i gościom na instrumencie. Ma taki odpowiedni utwór a mama uwielbiała słuchać jej gry. Ale się waham czy to dobry pomysł ze względu na dziecko. A może raczej nawet zostawić córkę pod czyjąś opieką żeby na pogrzeb nie jechała? Nie wiem co robić. Doradźcie jeśli macie jakieś doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj jej spokój kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rób koncertów , na pogrzebie ... i lepiej nie zabieraj dziecka na tę uroczystość , zabierz ją pozniej na cmentarz do babci oswiecic znicz do kosciola pomodlic sie , pogrzeb to nie jest dobre miejsce dla 7 latki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odstawiac takie szopki kosztem dziecka?? ja bym jej w ogole na pogrzeb nie brała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To głupi pomysł z tym graniem na instrumencjie... Przecież dziecko też jakoś przeżywa śmierć babci. To pogrzeb nie robiłabym żadnej szopki z tego tylko normalnie całą rodziną byśmy się zebrali i pozegnali bliską osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo Ci wspolczuje z powodu straty mamy.... Nue wiem co doradzic, mam dziecko w tym wieku i chyba zabralabym na pogrzeb, ale bez kaplicu( pozegnanie w trumnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje 9 letnie nie było na pogrzebie mojej mamy, moja mama zawsze twierdziła, że dzieciom nie wolno pokazywać umarłych, że dzieci mają widzieć świat jak coś pięknego a nie oglądać trupa. Ja jak jestem stara to do tej pory czuję te zimne ciało mamy, widzę ją w trumnie i czasami mi dreszcze po plecach przechodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj się co to dziecko chce. Ale teraz to już pewnie za późno bo wie, ze chcesz by grała :O Ja rozumiem, ze jestes w załobie, ale co Ci do głowy strzeliło wymyślać jakiś koncert wnuczki na pogrzebie babci? Dla dziecka sam udział w pogrzebie to duże wydarzenie i powinno się być wtedy wyczulonym na jego potrzeby (niektóre dzieci i w kaplicy wytrzymają, a inne w ogóle nie chca być w pobliżu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam 6,5 roku gdy zmarl moj dziadek. Bylam na pogrzebie lecz nie odczuwalam powagi sytuacji. Skakalam w gume z innymi dziecmi na jakichs kraktkach przed kosciolem. Nie mam traumy i malo pamietam z tego, nie czulam smutku chyba... Z tym graniem to nienajlepsY pomysl ... Fakt ze dzis dzieci sa dojrzalsze, a kiedys dorosli zyli swoim zyciem i nie patrzeli tak na potrzeby dzieci. Jednak na pogrzeb sam w kosciele i na cmwntarzu bym dziecko zabrala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dghd
Dziewczyny, jesteście kochane i niezawodne. Potrzebowałam takiego obiektywnego spojrzenia na sprawę. Ostatnie miesiące żyłam w przerażeniu mieszającym się z jakąś obłędną nadzieją a dwa-trzy tygodnie w potwornym koszmarze. Próbuję teraz robić to co powinnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam 9 lat, jak zmarła babcia i mama zmusiła nas, żebyśmy stali przy otwartej trumnie i chcąc nie chcąc musiałam na babcię patrzeć. Coś strasznego. Chciało mi się płakać i do dziś pamiętam babcię w trumnie, chociaż wolałabym jej nie widzieć w trumnie. Potem jak miałam 14 lat zmarła nasza wychowawczyni i ksiądz też krzykiem kazał nam w Kościele pójść się z nią pożegnać, ale tym razem nie dałam się do tego zmusić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie nie kako psycholog odradzam kazde dziecko reaguje inaczej a jak pojdzie do szkoly i powie innym dziecia to zle sie odbije ale w sumie z drugiej strony zmarla ci matka a ty na kafe siedzisz ciekawe bo nie masz kogo zapytac heh zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadnego grania, ale na pogrzebie powinna być. Nie wolno robić ze śmierci tabu, czegoś dalekiego, dziwnego. To jest część życia, i dziecko musi to wiedzieć, a 7-latka to już nie takie małe dziecko do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem już dorosła, ale byłam na pogrzebie babci mając 5-6 lat. Ciało widziałam, żadnego szoku nie przeżyłam, nie mam traumy. Może teraz dzieci są inne, ja nie wiem. Swoje dziecko bym zabrała. W końcu śmierć jest to normalną koleją rzeczy, dziecko musi się tego nauczyć, a 7 lat to już duży, kumaty dzieciak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani psycholog rady wsadz se w tylek, masz slownictwo gimbazy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam 11 lat na pogrzebie babci i do dziś, choć niedługo minie 20 lat mam przed oczami to, jak strasznie wyglądała w trumnie... miała tampony w nosie, a jak mama spytała dlaczego, to facet z domu pogrzebowego się tłumaczył, ze zawsze krew sie puszcza z nosa podczas szykowania ciała do trumny, a oni zapomnieli je wyjąć bo zawsze później wyciągają etc. pamiętam to do dziś, choć wolałabym tego nie widzieć i nie słyszeć...oszczędź swojej córce tego widoku, nigdy nie wiesz jak bedzie wyglądać ciało twojej mamy jak otworzą trumnę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Waszym zdaniem to normalne ze jesli zmarla wczoraj to dzis jest czuwanie przy trumnie a ona siedzi na kafe?ale widze ze tu duzo madrych ludzi hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam że granie to niezbyt mądry pomysł, mała i tak będzie przejęta, zestresowana, to nie miejsce i czas na takie popisy. A co do pogrzebu- jeżeli chce, powinna mieć taką możliwość, na pewno nie bierz jej na siłę. I dobrze by było jakby był ktoś z tobą, np. szwagierka czy teściowa, kto wyjdzie z małą jeśli ta uzna że jednak nie chce tam być, bo ma prawo, a ty z kolei pewnie będziesz chciała być przy mamie do końca. Lepiej też nie przyprowadzać małej do otwartej trumny. Ale jak sama potrzebuje pożegnać babcię to jej tego nie odmawiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:28 nie każdy mieszka na wsi i urządza 'czuwanie'. Istnieje coś takiego jak kostnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś moim zdaniem tu jest dużo prowokacji, ale akurat tu ciężko powiedzieć, ludzie po śmierci osoby bliskiej bardzo różnie reagują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie czuwanie,no dokladnie nie wszyscy sa z wiochy. Moj tatajak zmarł to dopiero zobaczylismy go w dniu pogrzebu i zadnego czuwania nie odstawialismy. Ja np odmawialam wieczorem dziesiatke rozancavw jego intencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trumnę można mieć zamknięta na pogrzebie. Nie trzeba patrzeć na trupa. Wystarczą wspomnienia zdrowej, radosnej żyjącej bez bólu matki, babki czy ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pani psycholog pisze "dziecią"? Psychologa to ty widziałaś chyba w Klanie albo w trudnych sprawach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo na psychologii nie uczyli ortografii tylko ważniejszych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w wieku 8 lat bylam na pogrzebie ukochanej babci, odczuwalam powagę sytuacji, choc nie płakałam. Tylko bylo mi przykro, ze jako jedyna nie zobaczylam babci przed spaleniem, czułam sie wykluczona. Przeciez to nie jest kilkumiesięczny rozkaldajacy sie trup, do dzis tej decyzji nie rozumiem. Żadnej szopki z graniem nie rob,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama ci umarła a ty o dziecku myślisz ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze dziecko 7 letnie jest na tyle rozumne, że moze iśc na pogrzeb. To jest jej babcia i będzie chciała/mogła złożyć kwiaty (bez grania muzyki). Nie widzę nic złego w tym by dziecko wiedziało czym jest śmierć. Moje dzieci (5 i 9 lat) przeżyły śmierć bliskiej osoby z rodziny i ukochanego królika. Oczywiście nie porównuję zwierzęcia do człowieka, ale dla dzieci królik był bardzo bliski i bardzo to przeżyły. Uważam, że dobrze się stało ze mogły się z nim pożegnać, pomóc w "pogrzebie" i nadal zanoszą tam kwiatki, oglądają zdjęcia, maja przemyślenia dot. przemijania ... to dla nich ważne. Śmierć to część zycia. Trudne emocje tez trzeba umieć przeżywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka ci zmarła a ty masz czas tu pier...lić o instrumencie durne teksty.Już widzę jak bardzo cie boli śmierć własnej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×