Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weq

teściowie,mama, żłobek, czy opiekunka

Polecane posty

Gość weq

Za niedługo przyjdzie na świat moje pierwsze dziecko. Będę z nim rok na macierzyńskim, później muszę wrócić do pracy. I mój problem jest taki, ze obie babcie twierdza, ze zajęły by się wnukiem. Ja jednak mam wątpliwości, chciałabym się wyłamać i dać dziecko do żłobka. Po pierwsze nie chcę nikogo obciążać, po drugie nie chcę być nikomu wdzięczna i zależna. Wolę wydać te 1000 zł miesięcznie, a wychowywać dziecko po swojemu. Wiem, że zwłaszcza jakby teściowie się nim zajęli, byłyby konflikty. Dodam, ze mieszkają niedaleko,są na emeryturze i myślą, że to będzie naturalne. To są jednak ciężcy ludzie,kłócą się u siebie w domu, aż latają wulgaryzmy i krzyki. A przekonaliśmy się z mężem, że chcieli by rządzić w kwestiach w których nie powinni, np. podczas budowy naszego domu. I naprawdę nie przeszkadzają mi czyjeś rady, ale jak komuś grzecznie mówię, ze jednak zrobię inaczej , a ktoś się upiera , ze źle myślę i naciska stanowczo nie rozumiejąc słowa nie, to już nie jest tak fajnie. I obawiam, się, że popsuły by się i tak poprawne stosunki. Z kolei jak powierzymy opieką mojej mamie to się pewnie obrażą, zresztą dla zasady też wolałabym, żebyśmy my tylko wychowywali nasze dziecko. I nie mam nic przeciwko, żeby dziecko od czasu do czasu zostało z dziadkami, odwiedziło, poszło na spacer, ale jeśli chodzi o codznienna opiekę to nie, bo to później rodzi przyzwolenie na decydowanie- zajmujemy się waszym dzieckiem, więc mamy prawo głosu w kwestii wychowania. Co zrobiłybyście w takiej sytuacji? Wiem, że dla dziecka to może nie idealna sytuacja, ale wiem, że będą nerwy i szarpanina. Może lepszy spokój w rodzinie. teściowie zajmują się teraz synem od swojej córki i był czas , ze bywali tam codziennie. Jest straszna wojna między nimi, a mężem tej córki. Kiedys jak mały, był pod opieka swojej mamy to spadł ze stołka i rozciął sobie koło ucha. Miałam okazję usłyszeć, jak teściowa odbiera telefon od niej i już panika. Ledwo skończyły rozmawiać to teściowa przezywa- ta idiotka, nawet nie potrafi go upilnować i w płacz. Chcę uniknąć takich cyrków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam taki sam dylemat i wybrałam żłobek- wszyscy byli zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest zupelni inny problem. Ja bardzo chce oddac dziecko do zlobka po roku. Tylko maz, tesc i rodzice kategorycznie sie nie zgadzaja. Dodatkowo nikt sie dzieckiem nie zajmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja jestem zdania, że rodzina może wyrażać swoje zdanie, jednak decydujący głos w sprawie dziecka macie tylko Ty i mąż. Każdy ma prawo wychować swoje dziecko po swojemu, rady mogą być cenne, jednak każdy sam decyduje czy z nich skorzysta czy nie. A co do męża, to już trudniejsza sprawa, musisz z nim rozmawiać i przedstawiać swoje argumenty. Jedyną osoba z którą musisz się w tej kwestii dogadać jest tak naprawdę on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasza poszła do żłobka 30km od miejsca zamieszkania. Mimo, ze teściowa nie pracowała absolutnie nie chciała się mała zając. Z perspektywy czasu wiem, ze to było dobre rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddaj dziecko do żłobka, rodzice i teściowie już dzieci wychowali i niech mają spokój, ponadto gdyby coś się dziecku stało przy którymkolwiek z nich, miałabyś wieczne pretensje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez będę musiała oddać do żłobka, nie wiem ile zostanie mi z wypłaty ale cóż zrobic :( Mam nadzieje ze nie okaże się ze pracuje prawie na sam zlobek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko żłobek to niezależność dla Ciebie nawet jak wydasz na niego lwia część wypłaty. Wrócisz na rynek pracy, może za jakiś czas zmienisz prace na lepsza itp. Nie będziesz musiała nikomu czapkować i być wdzięczna. Nawet jak dzieciak trochę pochoruje w tym żłobku do idąc do przedszkola będzie już uodporniony. Jedno co radze to zaszczepcie go na rota-wirusy i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weq
gość dziś Dokładnie , też tak sadzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że żlobek,bo rodzice to nie służba a jak ci zacznie chorować to będziesz żebrać opieki chyba że L4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×