Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy pozwalacie swojemu facetowi na karanie waszych dzieci jeżeli nie jest ojcem

Polecane posty

Gość gość

jeżeli nie jest ich ojcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli jest sprawiedliwy i robi to w mądry i wywarzony sposób to tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko pozwalam, ale jestem mu niezmiernie wdzięczna, że aktywnie wspiera mnie w wychowywaniu dzieci. Ufam mu, dogaduje się z moimi dziećmi, widzę, że chce dla nich dobrze. Niue ogranicza się do kar, bo stosuje też metody nagrody, wszystko zależy od sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tO WIDAC ŻE JESTEŚCIE PATOLOGIĄ! Obcy facet bije i katuje wasze dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe co zrobi ojciec tych dzieci jak sie dowie że są bite przez fagasów? A kiedyś na pewno sie dowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tO WIDAC ŻE JESTEŚCIE PATOLOGIĄ! Obcy facet bije i katuje wasze dzieci! xx Mowa jest o karach, a nie o katowaniu i biciu kretynko. To, że ty karzesz swoje dzieci katowaniem i biciem nie znaczy, że każdy tak robi, uważasz, że jako rodzic masz prawo bić? Oby Cię szybko podkablowali!!!!! Patologia to TY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe co zrobi ojciec tych dzieci jak sie dowie że są bite przez fagasów? A kiedyś na pewno sie dowie. xx Następna patologia co katuje swoje dzieci i mierzy innych własną miarą, pewnie w dzieciństwie też takie kary miałaś i to samo robisz teraz!!!! Patologia wyrośnięta z PATOLOGII

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.27 a kto mowi ze bije i katuje?czasem obcy jest o niebo lepszy niż rodzony.bo potrafi zmotywować,docenić,pochwalić,zauważyć,okazać troskę i miłość jakiej wyrodny ojciec okazać nie potrafi i nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmansk
Mój mąż pozwala mi stosować narzędzia wychowawcze wobec jego corki. Jestem rozsądną osobą, wychowanie nie opieram tylko i wyłącznie na karach. Nagrody i przywileje ode mnie tez otrzymuje . Wszystko zależy od sytuacji . Są momenty kiedy i kare wlepie ( kiedy już naprawdę nic innego nie dociera) a są kiedy na nagrodę jest miejsce. Tak samo z reprymendą jak i pochwałą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tasmanska - a Ty masz swoje dzieci również czy tylko wychowujesz męża córkę? pytam z ciekawości, bo czasami Cię czytam i całkiem podoba mi się Twoje myślenie w zakresie wychowywania dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
nie mam własnych biol dzieci. Na co dzień biore udział w wychowaniu dziecka mojego męza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko dostalo wczoraj klapsa od mojego partnera. Córka przestałą w momencie plakac,popatrzyla na mnie, kiedy zobaczyla ze nie zareaguje, przeprosila mojego partnera za swoje zachowanie i poszla do pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czasem postawie do kąta corke mojego faceta. Bardzo rzadko, ale jak juz prosze ja kilka razy a ona nie reaguje to trzeba cos zrobić, inaczej by nam na głowę weszła... nie widze w tym nic dziwnego, skoro akurat wtedy mieszka z nami to chyba oboje jestesmy odpowiedzialni za opiekę nad nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tym bardziej podoba mi się Twój sposób myślenia w kwestiach wychowawczych. Sama nie mam takiej sytuacji, ale myślę że jednak rodzice czy to biologiczni czy faktycznie wychowujący powinni oddziaływać oboje i jednakowo, nie rozumiem głosów, że ojczym nie ma prawa decydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
gość dziś - a gdyby NIE OBCY a biol KATOWAL to juz byłoby ok? Napisalas to z taka pretensją jakby tylko biol rodzic miał prawo katować własne dziecko , wtedy to cacy a jak obcy to jzu beee . Dla zdrowego na umysle człowieka zasada jest jasna. Dziecko się nie maltertuje i nie katuje bez względu na pokrewieństwo czy jego brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej od wychowania ja jestem, do moich dzieci i ich zachowan nie powinien się wtrącać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko patologia ma "swoich facetów" a dzieci z kimś innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le!Dla niektorych karanie to bicie i znecanie!Jak mozna byc tak tepym na umysle?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się tłucze to się nie robi dzieci,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej jakby sie tu gimnazjum nie wypowiadalo. To watek dla doroslych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×