I jak, zadowolona

z ciszy?

Następny intrygant.

V nie zabijaj!!!

Wolałabym jednak żebyś się odezwał do mnie. Ale Ty albo masz mnie gdzieś albo taki nieśmiały jesteś. A Ty? Zadowolony? Szczęśliwy? Jest tak jak chciałeś?

O Boże kiedy to się skończy? Powinni otworzyć oddział w szpitalu dla was.

16:33 Tu jest nasz szpital. A Ty siedzisz tu razem z nami. :D

Nie siedzę z wami a gardzę wami!

16:37 Masz kompleksy. Nie trzeba nikim gardzić, wystarczy doradzić konsultację z lekarzem specjalistą.

...lot nad kukulczym gniazdem...

Autor jest już skazany na to miejsce. Zawsze mu tu ktoś odpisze, a on będzie się okłamywać, że to coś znaczy, jeśli w ogóle znaczy to dla niego coś więcej niż następna żałosna pomarańczowa intryga z udziałem tłumu.

Jak byłam szczęśliwa nie wiedziałam w ogóle o istnieniu tego szpitala. Ale odkąd jestem nieszczęśliwa, i nie chcę obarczać innych moimi problemami, siedzę tu regularnie.

Odwal ode mnie, zajmij się swoją chorobą. Wbrew pozorom jestem zdrowsza od ciebie i gołym okiem widzę, żeś mięczak do potęgi entej i do tego władczy i ta cisza to wynik twoich kalkulacji...Nie potafisz się odezwać do kobiety, tylko katujesz ją swoją "ciszą" a jak znam życie inne na tym korzystają...Kobieta zadowolona z ciszy...pierwszy raz coś takiego słyszę, aby kobieta, która coś tam żywi cieszyła się odunięciem. Powiedz człowieku, czy ty myślisz logicznie? czy wy chłopy, chłopiska posiadacie jakieś uczucia? ale nie martw się: do kobiety w ciszy szybko lepią inni faceci! ta kobieta wbrew pozorom jest właśnie zadowolona i cieszy się, że nie ma do czynienia z jakimś baranem, który gołym okiem widać, pastwi się nad tą kobietą.

Czy jest zadowolona z ciszy... to raczej stwierdzenie: "I co, nauczyłaś się czegoś czy nie?" Chłopcze, miłam być psychologiem i psychologię mam we krwi. Już cię rozszyfrowała.

Nad jedną się raczej nie pastwi. Pewnie usiłuje wmówić innym poczucie winy, żeby się poczuć lepiej z tym, że nie zdobył numeru, linka do profilu lub maila.

żeby cię nie dobić powiem ci inaczej: "i co dobrze ci w tej ciszy, bo mi w niej źle i dlatego piszę z myślą, że odczytasz i się domyślisz"

I na koniec powiem ci najgorszą wiadomość: kobieta, która decyduje się na ciszę, już z tej ciszy sama nie wychodzi, bez intrwencji mężczyzny, bez być może, słowa "przepraszam" nic nie ruszy z miejsca. Możemy się założyć, ale poco się zakładać?

Domyśli na forum krajowym? Może wstaw jeszcze takie samo ogłoszenie na forum międzynarodowym. Na pewno ktoś się domyśli.

17:14 Co masz na myśli mówiąc sama z tej ciszy nie wychodzi? Ma kilka opcji: zapomnieć o kimś (co jest realne i możliwe bo już ten proces przechodziłam), czekać aż druga strona pierwsza nawiąże kontakt (u mnie ostatnio piłeczka była po mojej stronie, więc czekam na jego ruch) albo sama się odezwać, ryzykując odrzucenie, bo on jej powie "chyba za dużo sobie naobiecywałaś po mnie, bo nie jestem zainteresowany"

17:17 no chyba, że ma jakąś łatwą k. która pcha się chłopom do łózia...

17:24 Nie ma żadnego postu 17:17. Czyżby ten post z łatwą wstawił jakiś zakompleksiony gość, któremu nawet łatwe dziewczyny z forum odmawiają? Czyli łatwe wcale nie są, ale odrzucony zakompleksiony mózg będzie je obrażał, obrażając tym samym samego siebie.

skąd tacy ludzie na kafeterii się biorą

17:22 Cisza, o której ja myślę, to wynik pewnych zniechęcających działań. Bo wybacz, jeśli osoby są za sobą, będą za sobą i się nie ranią. Nie ma tu tej pałerowej, wielkiej miłości. Nie ma. Coś się wydarzyło, że jest cisza. I jeśli autor zwraca się: "I jak, zadowolona"? tzn. coś pomiędzy nimi się wydarzyło i ja bym wcale nie nazwała tego ciszą.

17:30 Z kompleksów, że im z jakąś dziewczyną nie wyszło. Zamiast się zastanowić nad sobą, zaczynają ją obrażać, jeszcze bardziej się ośmieszając. Takie zachowanie zawsze pokazuje, że dziewczyna dobrze zrobiła, że odrzuciła zaloty.

Jacy, tacy?

17:32 Ale między "nimi" nic się nie wydarzyło i w tym sęk. Jakby coś się wydarzyło, to by taka wiadomość pojawiła się na priv, a nie na jakimś forum. Facetowi nie udaje się tu żadnej poderwać i nie umie się w ogóle zachować. Nie ma żadnej miłości między ludźmi, którzy się nie znają.

17:08 Domyślić się? A skąd my mamy wiedzieć kim Ty w ogóle jesteś i kogo tu szukasz? Tu siedzą setki osób z problemami uczuciowymi. Skąd ja mam wiedzieć czy On potrzebuje ze mną kontaktu? Bo Ty tak piszesz? A kim Ty jesteś? Najpierw się przedstaw i podaj jej imię. Jeśli ona tu siedzi to może jakimś cudem skojarzy że o nią chodzi o ile tu w ogóle zagląda. Napisz coś co pozwoli się Wam tu spotkać. Bo takie pisanie z kimkolwiek do niczego konkretnego nie zaprowadzi. Popiszemy sobie, stwierdzimy że to niedorzeczne i temat się urwie.

A ty nie wiesz w jaki sposób oni się komunikują i co to za miłość. Nie wiesz.

Jak znajomość nie uskrzydla, to się ją ucina. Ktoś, kto wstawia takie tematy-manipulacje, nie umie uskrzydlić żadnej kobiety, więc jest sam i nic w tym dziwnego. Nie po to ludzie nawiązują znajomości, by być w nich poniewierani, bo ktoś jest toksyczny i nie ma ochoty się zmienić.

http://charaktery.eu/artykul/id-6-typowych-zachowan-toksycznych-ludzi

I jak, a ty zadowolony? z tej ciszy? autorze?