Czy związałybyście z facetem ktory miał zatargi z prawem?

I nadal ma tzn, jest krotko mowiac przemytnikiem? I nawet miał jakis wyrok w zawieszeniu :O A ja jestem na studiach i to prawniczych...

Lol.

tzn on nie przemyca dragów, ale inne rzeczy przez granice, nie bede pisała szczegółów ale z tego zyje :O

Kobiety właśnie najchętniej wiążą się z takimi facetami, więc z pewnością wiele odpowie ci, że tak.

Nigdy nie związałabym się z nikim, kto ma na sumieniu jakieś przestępstwo.

Przemyt paliwa, papierosów i alkoholu :P

Szczerze mówiąc to czasem się boję tego, ze ja studiuje prawo i chciałąbym w przyszłości być może prawnikiem, a jak kiedys nas razem nakryja to moze byc i na mnie :O Dlatego staram sie z nim nie jeżdzić "do pracy" bo by nas jeszcze złapali :O A wiem, ze juz kilka razy miał o to sprawy w sądzie> jego koledzy przemycaja jeszcze grubsze rzeczy i niezle z tego zyja, ale on na szczescie nie

Pewnie że to będzie rzutowało na ciebie.

Albo Ci jego koleżkowie " po fachu" też mi się jakoś nie podobaja :O Jakoś źle im z oczu patrzy... Najgorsze jakbym wlasnie kiedys z nim wpadla w sensie przy tym przemycie, ale rzadko z nim jeżdze, raz bylam i sie balam przy kontroli. Słyszałam, ze jednego goscia co przewozil cala ciezarowke papierosow zamkneli

Wiałabym gdzie pieprz rośnie. Nie wiadomo, czy powiedział ci wszystko, może ma znacznie więcej za uszami a ty myslisz że tylko przemyt.

I tak wiadomo, że na jego widok masz mokro, więc po co pytasz autorko? :)

Uprawiałaś z nim seks?

W doopie z tym skoro jest poza tym dobrym człowiekiem :P

Prawo to wymysł człowieka. Nie zawsze prawo stoi po jego stronie, stąd konflikt z prawem. To zależy co zrobił. Zapamiętać trzeba jedno. Morderca nie jest tym samym co złodziej batona. Ale gdy złodziej batona zabija, żeby ukryć fakt kradzieży jest gorszy od hieny. Jeżeli to już nie wiemy, że prawo to wytwór człowieka, należy zwrócić uwagę, że istnieje domniemanie niewinności mimo wyroku,ponieważ nie ma nieomylnych sądów. Pozdrawiam

Prawo to wymysł człowieka. Nie zawsze prawo stoi po jego stronie, stąd konflikt z prawem. To zależy co zrobił. Zapamiętać trzeba jedno. Morderca nie jest tym samym co złodziej batona. Ale gdy złodziej batona zabija, żeby ukryć fakt kradzieży jest gorszy od hieny. Jeżeli to już nie wiemy, że prawo to wytwór człowieka, należy zwrócić uwagę, że istnieje domniemanie niewinności mimo wyroku,ponieważ nie ma nieomylnych sądów. Pozdrawiam

Ja nikogo nie skreślam, pod warunkiem, że fizycznie nie krzywdził ludzi. Mimo to, nie związałabym się.

Juz wiem dlaczego on sobie tak jeździł. 

I skąd się wzięła jego fortuna. 

No i związała się desperatka z przemytnikiem