Czas nie leczy ran

Pewnie dużo tu takich kobiet.Mam 21 lat byłam w pierwszej ciąży ale niestety w 10 tygodniu okazało się że nie bije serducho. I wiecie nie radzę sobie kompletnie, codziennie rozwala mnie od środka. Codzienie wylewam może łez.. Nigdy niczego tak nie przeżywałam. Nie wiem czemu tak się stało? Posypałam się kompletnie nie jestem już tą samą osoba..

Widocznie z taką konstytucją psychiczną nie nadajesz się na razie na matkę. Zasadniczo lekarze niechętnie cokolwiek badają na tak wczesnym etapie ciąży, a ty się histerycznie nakręcasz. Tymczasem życie to prawdziwe tragedie. Wydoroślej, przestań histeryzować z powodu poronienia, to może i zdrowa ciąża, donoszona się trafi.

Ja nie mogę jaka znieczulica, trochę współczucia człowieku... Czas leczy rany, teraz sytuacja może wydawać się beznadziejna, ale kiedyś w końcu o tym zapomnisz.

Potwierdzam czas nie leczy ran..

gość wczoraj A jak komuś matka umrze, to powiesz pewnie: "weź nie histeryzuj. I tak była stara i chora." xxx Autorko, współczuję ;(