bezdzietność

Jestem zdenerwowana a mianowicie na to że niektóre osoby naciskają na to że każda kobieta powinna mieć dziecko albo mówi że osoba to egoista,akurat jestem po stronie bezdzietnych i tych którzy nie chcą potomstwa.Jakoś perspektywa bycia matka mnie nie kreci,wole wolność ,po za tym dzieci kosztują,od zawsze denerwowały ,zawsze nie lubiłam.Nie odmieni mi się nigdy. Ciągle słyszę sama kiedyś byłaś dzieckiem albo odmieni ci się. Matki Polki muszę was rozczarować niestety nie chcę mieć dzieci.

Mam dokładnie to samo. Próbuję się przekonać, ale jakoś względy praktyczne przeważają. Lubię spędzać czas na sprawianiu sobie przyjemności, lubię obejrzeć ulubiony serial, mieć czas wolny poza pracą. Też mnie ta perspektywa dzieci jakoś nie kręci. Nie wiem co byłoby w stanie mnie przekonać. Czy już nigdy nie będę chciała mieć dzieci w ogóle? Ogólnie lubię dzieci, ale te obowiązki....

Tylko odpady genetyczne nie maja dzieci.

A patologia co robi bachory dla 500+ to nie odpady? Właśnie to odpady sie mnożą jak króliki

dokladnie brzydale maja najwiecej dzieci. A ladni to jedno max dwoje lub tez wcale :(

Nie chcesz, to nie miej, Twoją sprawa . Ale podpieranie się "argumentem", że tylko patologia ma dzieci, albo je ma dla 500+ jest tak źalosne, że aż się pisać nie chce. Nie wiem, kto tu pisze, ale stać Was chyba na lepszy poziom osobisty. Proszę nie podwaźać czyjejś inteligencji. Dziękuję.

Jeju, sama mam jedno dziecko (na razie), nie uważam się za typ matki Polki. I kolejne też będę miała, ale nie dla 500+ :/ tylko dlatego, że chcę. Nie chciej, nie miej, Twoja sprawa, ale jak od razu ktoś ma kilkoro dzieci, to nie jest od razu patologia.

Gdybyś się zakochała prawdziwie inaczej byś śpiewała.

gość dziś Gdybyś się zakochała prawdziwie inaczej byś śpiewała. xxx Chyba mylisz miłość z burzą hormonów i z rzuceniem się macicy na mózg. Wtedy rzeczywiście zwierzęcy instynkt każący powielać geny bierze górę nad wszystkim innym, a macica częściowo przejmuje funkcje mózgu.

Tu nie chodzi o miłość, tylko o instynkt macierzyński, którego autorce brakuje.

Ja mam tak samo i się nie przejmuje. Może to dlatego że w wieku 13 l urodziła mi się siostra i duża część obowiązkow spadla na mnie bo matce się nie chciało nią zajmować.

Jak ktoś ma dzieci to nie patologia tak samo Ci co nie mają dzieci to nie odpady genetyczne. Jedni chcą, inni nie chcą, nikt nikogo oficjalnie do niczego nie zmusza ale jest jednak presja otoczenia, presja kościoła, nawet rząd daje +500 aby tylko więcej dzieci rodziło się.

do autorki: To nie miej. Potrzebowałaś zamanifestować swój pogląd, zrobiłaś to, a teraz wróć do zaspokajania swoich potrzeb. Tak naprawdę, kogo to nie obchodzi, czy chcesz mieć dzieci, czy nie. To decyzja indywidualna. Nikt przecież do niczego cię nie zmusi. Temat uważam za wyczerpany

nawet rząd daje +500 aby tylko więcej dzieci rodziło się. xxx To nieprawda. Rząd dał 500+ żeby kupić sobie wyborców. O nic innego tu nie chodziło.

powinnaś urodzić się factem kobieta jest do rodzenia dzieci

Aaaaaa dooh dooh nana. And know you tell me that you having my baby.

I cant work any harder than i do.