Wracam do pracy! Nowa praca, moje warunki :) Tak sie ciesze!

Po 2 latach macierzynskiego + wychowawczy zaczełam szukac nowej pracy (poprzednia miałam za granica, w miedzyczasie wrocilam do PL i urodzilam dzieci). Mogłabym jeszcze posiedziec z dzieciakami, ale nie chce całkowicie wypasc z branzy i z rynku pracy, za ciezko pracowałam na dotychczasowy sukces. Bałam sie, ze na cały etat nie pogodze pracy zawodowej z opieka nad dziecmi, nie chciałam obciazac babc, a niania na x godzin dziennie to jednak spory wydatek, przedszkole dopiero od 2018 wchodzi w gre. I udało sie!!! Wynegocjowałam na pierwsze pół roku 18 h tygodniowo, 3 dni w tyg po 6h, praca w zawodzie, super przyjazna firma 30 minut od mojego miejsca zamieszkania, za naprawde dobre pieniadze! Pracodawca stwierdzil, ze za mniej nie bedzie mi sie opłacalo przyjezdzac, a zalezy mu na moich kwalifikacjach. Zaczynam za 3 tygodnie :) Oprócz tego bede miec czas, zeby brac dodatkowe zlecenia do domu (jak do tej pory) i spokojnie ogarniac dom i dzieci we współpracy z mezem. Nie pisze tego, zeby sie chwalic. Ale chce sie podzielic radoscia i zachecic do walczenia o swoje, o swoja niezaleznosc i ambicje. Da sie!

Gratuluję :)

Nie chwal dnia przed zachodem słońca..znasz takie powiedzenie?

Czemu nie mam chwalic? Teraz jest dobrze, teraz sie ciesze :) Umowa o prace, ja dodatkowo mam zatrudnienie w firmie meza, jak w tej nowej firmie nie wypali to bede szukac dalej, albo nie bede szukac, zobaczymy.

Powodzenia:)

Tak ci sie tylko wydaje ze wszystko bedzie dobrze. Przyjdzie zmeczenie obowiazki. Nie raz zatesknisz za domem. Czasem w pracy tez nie jest wesolo inyrygi mobing. Nie ciesz sie na zapas. Bo moze okazac sie ze nie dasz rady pogodzic domu i pracy. A w pracy nikt Cie nie bedzie lubic. Maz duzo Ci obiecuje a to tylko zacheta zeby cie w********ic do roboty bo ma dosc uyrzymywania ciebie. Nie badz naiwna ze bedzie cos w domku robil.

Wielka prawda!!!

13:52 może czas wymienić męża skoro wpierdolił ci do roboty i w domu nic nie chce robić? Ja wróciłam do pracy szybko po urodzeniu dzieci i normalnie godzę dom i pracę. Jak jesteś miękka cipcia i nikt cię w pracy nie lubi, mobinguje itd to może czas zmienić pracę. Autorko powodzenia. Ja wróciłam bo mnie wkoorwialo uwstecznianie się w domu.

Gratuluje i naprawde sie ciesze! Jak ktos chce to da rade! Oczywiscie przyjdzie zmeczenie, ale to normalne i tez dasz rade. ja tez sie chce pochwalic, ze po macieryznskich i wychowawczych i po kilku pracach na czas okreslony, juz drugi rok pracuje w firmie, w ktorej mama normalne godziny pracy, opieke nad dzieckiem i zwolenienia platne na 100%, moge refgulowac sobie czas pracy, zeby np wyjsc wczesniej i isc na wywiadowke. i mam prawie 2 miesiace urlopu. W dodatku po roku pracy zaproponowano mi stanowisko kierownicze. Da sie? da sie? w domu mam wiekszy balagan, maz tez wiecej sie wlacza, ale pracuje w zawodzie, robie to co lubie i to ja zawoze dzeici do szkoly/ przedszkola a nie nanka. Pozdrawiam mamy, kotrym sie chce i ktorym sie udalo!

Super! Jesteś żywym dowodem na to, że można :D Lubię takie podejście do życia a nie wieczne jęczenie i pretensje. Gratuluję!

I bardzo fajnie. Nie piszcie, że nie da sie pogodzić pracy z domem. Ja pracuje na caly etat, wychowuje jedno dziecko. Teraz jestem w połowie ciąży i nadal pracuje. Jest zmęczenie ale takie jest życie. Bądź niezależna i miej satysfakcję z tego.

Brawo - ja w pracy odpoczywam - ale przyda się tez wiecej czasu, który spędzisz w domu:)

a w jakiej branży ta praca?

http://f.kafeteria.pl/temat/f10/czy-zaakceptowalybyscie-prace-na-takich-warunkach-p_6699502 Zadziwiająco Ci się zmieniło, wcześniej paliłaś głupa i nie byłaś pewna czy to ok, a jak Ci wytłumczyli, ze jak na Polskę to świetne warunki to teraz się chwalisz :P

Nie da sie pogodzic pracy z opieka nad dziecmi.

Mam 3 dzieci i pracuje na caly etat. Wrocilam po 4 latach nieobecnosci:-)

ja mam roczniaka i szukam pracy, póki co wysyłam cv i chodze na rozmowy. Szukam fajnej pracy :-). Gratuluje autorko, tez chciałabym pracowac na pół etatu