dzień babci i dziadka w przedszkolu czy zapraszacie teściową

ja na szczęście nie mam tego problemu bo moja teściowa jedzie w tym samym dniu na dzień babci do drugiej wnuczki od swojej córki do mojego dziecka przyjdzie tylko moja mama gdyby teściowa była i moje dziecko by się wstydziło i nie powiedziało wierszyka to teściowa zaraz by do swojej córuni zadzwoniła i by obgadywały że nie moje dziecko wierszyka powiedzieć nie potrafi i by się śmiały teściowa ze szwagierką non stop obgadują nie swoje dzieci i ich mamy że coś źle robią , ostatnio obgadywały szefową szwagierki że córeczka szefowej nie mówi w przedszkolu to tylko jeden z przykładów wiecznie krytykują inne matki

No sorry ale jeżeli twoje dziecko ktore jest w przedszkolu nie uie wyrecytowac wierszyka to moze lepiej abyś zostawiła je w domu....

Oczywiscie, ze tak. Przecież to babcia mojego dziecka i to jej święto. Jak dziecko nie powie wierszyka to nie, najmniej prawdopodobne ze akurat babci sie wstydzi, prędzej widownia go oniesmiela.

tak, tak olewaj teściową a pózniej się dziwuj, że woli inną wnuczkę czy wnuczka niż twoje dziecko:D

Tesciowa była w przedszkolu bo innej babci corka nie ma zawsze jest z niej dumna i często się nią chwali ale inne wnuki też chwali nie obgaduje nikogo przynajmniej nie słyszałam Corka ma w przedszkolu kolezanke która za każdym razem jak powie wierszyk to ryczy i ucieka że sceny już taka jest ale nie powód do obgadywania

Ja nigdy nie zapraszam, bo teściowa to nie babcia. Babcią jest tylko moja mama.

Oczywiście że zapraszam! Moja córka nie jest moją własnością. Jest dokładnie tak samo wnuczką jednej babci, jak i drugiej. Ponadto dzieci w przedszkolach i szkołach robią zaproszenia dla każdej babci i każdego dziadka. Trzeba by mieć mentalność złodzieja i oszusta żeby z jednym zaproszeniem coś zrobić, zamiast przekazać. Takie wtrącanie się między babcię a dziecko jest nieetyczne i po prostu odrażające, i mści się na takiej ułomnej jednostce (choć to najmniej ważne).

Teściowej nie daję,bo ona ma swoje wnuki dzieci od córki.

Zapraszam moich rodziców jak i teściów. Teściów już teraz informuje tylko z grzeczności, mają do wnuczki 80km, ale i tak na swoje święto do przedszkola nie przyjeżdżają. Przez3 lata nie byli ani raz. Moi rodzice przyjeżdżają na swoje święto, a maja 280km. Jak to sie mówi;:nic na siłę.