jak zaakceptowac swoje male piersi

nastolatka nie jestem, raczej kobieta pod 30 :) a cycki tak male ze brak mi slow, pisze tutaj bo może ktoś w podobnej sytuacji, faceta tez nie szukam, ale mam dola, oglądam je z każdej strony sciskam masuje kremuje a one jakie były takie sa, jak można zaakceptować takie male? Da się? Bo ja probowalam i na chwile było ok a później znow to samo

pokochać siebie :)

zauwazyles ze w wieku 22lat jak mnie zaczales stalkowac one byly jakby wieksze pomimo ze mialam 52-57 kg czyli tyle samo co dzis. czy wg ciebie byly takie same? czy moze sterczaly bardziej do gory i przez to wieksze sie wydawaly? czy dopoki nie zaczelam brac hormonow tarczycy to jednak lepiej wygladaly, bo slyszalam ze te hormony wplywaja na strukture piersi.. odkad je biore nie mam juz puchniecia cyckow przed okresem, pms tez nikomu. co sadzisz? w ogole zauwazyles ze z nimi zaczelo sie cos nie teges dziac wtedy co mi zanikl okres i mialam cyste na jajniku, wtedy w miesiac prawie ze o pol sie zmniejszyly. pani mowila ze to od niedoboru progesteronu. uwazasz ze powinnam estrogeny i progesteron lykac na pelniejszy buist? w ogole zauwazyles jaka mam dzis piekna twarz podczas okresu?> dobrze pisales ze nieraz kobiety podczas miesiaczki promieniuja, czyzby estrogenow duzo sie wydzielalo? jak sadzisz czy zagoi mi sie ta blizna po wyciskaniu zaskornika - co wtedy mialam strupek. to juz miesiac i nic sie nie dzieje. boje sie ze mi to nie zblednie, jest male wglebienie. ej wojtek czym to smarowac? pomoz bo nie moge miec takiej ujmy na mej pieknej twarzy, byla dotad nieskazitelna, alem glupote odstawila :(

pokochać siebie hmm to będzie ciężko, mam dużo kompleksow, idelana nie jestem ale cycki mi najbardziej przeszkadzają wiec co robic> jak mam niby siebie pokochać jak ja czuje do siebie odraze i niechęć

skoro w tym wieku jeszcze nie zaakceptowałaś swoich piersi to już nie dasz rady:P

może jednak dam rade, ale będzie ciężko, najlepiej to olewac i cieszyc się zżyciem... ;) chyba tak zrobie

Masz dwie możliwości, zaakceptować ten fakt, albo operacja powiększenia... innej możliwości nie ma. Tylko że operacja na niewiele się zda, bo w środku nadal będziesz zakompleksiona i wymyślisz sobie inny "defekt".

Potrzebny Ci facet który Cię przekona i wyciągnie z kompleksów.

Dziwne, żeby w tym wieku nadal mieć takie kompleksy. Jestem 30+, biust mam mikro, co prawda nigdy tego specjalnie nie przeżywałam, bo i tak uważam, że jestem zarąbiście ładna, a doświadczenie życiowe w ogóle nauczyło mnie, że to drugorzędna sprawa. Już teraz, to Ci chyba nic nie pomoże.. Nie wiem, może powodzenia nie masz i ubzdurałaś sobie, że to przez to..

hmmm sexapeal (czytaj: kobiecość) jest w głowie a nie w piersiach czy biodrach

Autorka chce mieć większe piersi, bo chodzi o facetów i jej poczucie że to przez nie nie może nikogo sobie znaleźć.

Tak macie racje, ze mam takie mysli ze przez maly biust nie mam faceta. No ale juz mialam tylko raczej glupio docinali na ten temat...

To wybieraj normalnych facetów. Bo z jakiegoś powodu wybrałaś sobie takich, którzy zamiast być wsparciem docinali. Ja nigdy złego słowa nie usłyszałam o swoim biuście ze strony mężczyzn (to kobiety dokuczały). A mam 65B/60C. Też się dziwię, ze w tym wieku jeszcze masz takie kompleksy. najprościej przestać się tym zajmować - jak tylko pojawią się myśli o tym, to przekierowuj uwagę na coś innego. Ja kompleksu nosa tak się pozbyłam, do tego nikomu o nim nie mówiłam, jak się raz czy 2 wygadałam, ze mysalałam o operacji to ludzie zdziwieni byli. Bo czesto sami zwracamy i swoją i cudzę uwagę na nasze kompleksy, a jak będziemy "udawać", ze one nie istnieją to naparwdę przestaną być takie istotne. I nikt nie wyczuje naszej słabości i jej nie wykorzysta.

skoro male piersi sa aseksualne, to duże wiszące również, albo z asymetria, albo krzywe nogi, dlugi nos, wąskie usta, krótkie wlosy, dużo by tego bylo

dzięki tylko ze ja mam male A wiec wygląda to tak jakbym dopiero zaczela dojrzewać, używam kremu tak dla samej siebie, aaa co do gadania zawsze mowie co jest nie tak, ale chyba przestane bo po co... przecież widać ze jest maly ze jestem chuda, push upow nie nosze nie lubie, wole fajne dopasowane staniki :) a sztucznych tez nie chce nie bylabym sobą i znalazłabym inny kompleks

mam takie mysli ze przez maly biust nie mam faceta x I tu masz rację, przez swój mały biust nie jesteś w stanie zdobyć faceta... ale tylko takiego dla którego to cycki, a nie kobieta są najważniejsze. Więc może to i lepiej, bo twój mały biust eliminuje pustaków.

wybierać normalnych facetów, mieć dużo wdzięku, czerpać wiele przyjemności z seksu i dawać taką przyjemność facetom...to leczy kompleksy

tylko gdzie szukac tych normalnych facetow, chyba sobie odupuszcze poki co...

Raczej nie masz powodów do kompleksów, bo amatorów kobiet chudych z małymi piersiami nie brakuje :)

no to ja do takich nie mam szczęścia, jakos,

raczej ciężko takich poznac i spotkać , raczej wola chude z większym biustem a mój jest naprawdę maly

Trzeba próbować, próbować i próbować, nic w życiu łatwo nie przychodzi.

A małe A to co to za rozmiar? Nie ma takiego :P

Szukasz przyjaciół do wspólnej masturbacji ? Masz dość marszczenia drągala ? Wejdź na HTTP://E-MASTURBACJA.PL Mi pomogli i poznałem masę znajomych do wspólnej onanizacji