Jaki kupujecie chleb dla waszej rodziny?

ja z 16:10, ta leniwa,"idealna gospodynia". Hehe mąż juz sie powoli denerwuje, bo wprowadzilam do domu zdrowsza zywnosc, nie taka na jakiej on byl wychowany, choc nie powiem prawdziwa swojska kielbaska jest super. Żadna ze mnie "kufa" idealna gospodyni :/ czasem prasowanie w koszu czeka na mnie ponad tydzien, bo nie mam sily odpalic sprzetu, czasem pranie trzeba zarobic a mnie sie po prostu nie chce - choc wiadomo samo pierze, samo zmywa itd. Chleb piecze maszyna bo wole "zdrowsze", co w tym dziwnego?

Pieke sama na zakwasie, ale.. pszenny :D Czasami z mala domieszka maki zytniej czy orkiszowej.. Na razowca to u mnie nie ma chetnych :P Bardzo rzadko go jemy. Pieke tez bułki i bagietki :) Nie kupuje rzadnego pieczywa w sklepie ! Dla chetnych, poszukajcie haseł : tatterowiec, Jeffery Hamelman :)

a zakwasu nie umiem zrobic, probowalam 3 razy i za kazdym razem zawieszał sie i nie bąblował. Na razie poddalam sie i pieke tylko na drozdzach suchych

gość dziś Najbardziej "babciny" wychodzi mi ten (bo moja babcia piekła głównie chleb pszenny na zakwasie): http://www.chleb.info.pl/moje-chleby-receptury/pieczywo-na-zakwasie/pieczywo-pszenne/pszenny-receptura-bazowa A z chlebów na zakwasie mieszanych razowy pszenno-żytni z książki "Chleb" Hamelmana (którą notabene gorąco polecam). Niestety teraz nie zacytuję, bo ją pożyczyłam :( Aha, jeszcze ten jest pyszny: http://www.mojewypieki.com/przepis/chleb-nocny Fermenatacja przez noc sprawia, że smakiem zbliża się trochę do pieczywa na zakwasie, a roboty dużo mniej ;)

wow ale jestem idealna, bo wrzucam składniki do maszyny i nastawiam program hahaha nadmienię tylko, że robię to z lenistwa, bo mi się nie chce rano do sklepu 1km poginać :P

dziś Bardzo dziękuję za przepisy, uwielbiam takie chlebki :)

Oczywiście,wszystkie perfekcyjne panie domu, pieką same chlebki albo kupują te najlepsze,najdroższe, eko i w ogóle sranie w banię... Ciekawe,że u mnie też wieczorem jak chcę dostać zwykłe kajzerki,to nigdy nie ma...:/

A mi łatwiej i szybciej upiec chleb niż kupić w piekarni (do naprawdę dobrej mam kawałek). Piekę żytnio-gryczany lub żytnio-jaglany na zakwasie. Mieszam składniki łyżką, przekładam masę do foremki i piekę w najzwyklejszym piekarniku gazowym. Zapach piekącego się chleba w domu bezcenny.

Dzisiejszy moj zakup chleba w piekarni to: dwa chleby smierdzace stechlizna . fuj.

Maz lubi pszenne, teraz przerzucil sie na zytnie, syn pszenne chrupiace...dla malej weka.Ja graham,.zytnie. Staram.sie kupowac w dobrych starych piekarniach. Jest tez u nas taka pani, ktora piecze do 2 lokalnych sklepow. Od.czasu do czasu pieke tez sama chlebek dukanowski z otrab, sera, jajek z czarnuszka, pomidorami suszonymi,.slonecznikiem l. Jest pyszny ale nie zawsze mi sie.chce...

gość dziś A czy tutaj siedzą "wszystkie" panie domu? Wypowiada się może z 10 osób piszących, że pieką, drugie tyle napisało, że kupuje. A ty oczywiście uogólniasz w sposób, jaki c***asuje do twoich bzdurnych wyobrażeń i się do niego przypi&rdalasz bez powodu.

A kozuch robi wam sie na tym zakwasie??? Czy to oznaka popsucia??

Kto podrzuci prosty-nieskomplikowany sposob/przepis na zakwas???

A ja kupuje najtanszy w biedronce bo nam najbardziej smakuje...czy jestem patologia ?

Zależy gdzie kupuję, to w różnych piekarniach mam inne ulubione. Zwykle biorę żytni, razowy, graham, orkiszowy, drwalski czy z różnymi ziarnami i nasionami. Ostatnio dostałam pyszny ciemny chleb z bakaliami i orzechami. Biały chleb jem sporadycznie. Smakuje mi tylko jeden okrągły z konkretnej piekarni, ale nie mogę go jeść za dużo, bo mnie zapiera po białym pieczywie. Często też jem bułeczki. Zwykle grahamki, żytnie, z dynią, słonecznikiem, ziarniste, ale też czasem ciabaty. Kajzerki tylko do zapiekanej, ale to bardzo rzadko. Sama nigdy nie piekłam. Mam w okolicy na tyle dobre chleby, że nie czuję takiej potrzeby. Poza tym o ile gotować lubię, to piec już niekoniecznie. Może kiedyś spróbuję, jak mnie weźmie, ale znając mnie, to jedynie szansa, jakbym miała maszynę do chleba, która mi to ciasto wyrobi na zasadzie wrzuć wszystkie składniki, poczekaj i wyjmij gotowy chleb.

gość dziś A ja kupuje najtanszy w biedronce bo nam najbardziej smakuje...czy jestem patologia ? xxxxxxxxx Od jutra mój Brajanek nie będzie się już bawił z Twoimi dziećmi patolo!!!

Po przeczytaniu skladu chleba "orkiszowego" "zytniego", itp. z malych piekarni prawie nie jem chleba :((( Dlaczego? Orkiszowy ma orkisz glownie w nazwie, bo 80% skladu to zwykla maka, a w zytnim sa... platki ziemniaczane (czyli gorzej niz ziemniaki, bo to ziemniaki wysokoprzetoworzone). W pieczywie mozna tez znalezsc np. olej palmowy, itp. swinstwa. Czasem sama pieke, ale rzadko. Masakra z chelbem.

Kutfa same idealne gospodynie. X No faktycznie trzeba byc idealnym zeby wszystko wpierdzielic do maszyny i nastawic timmer np na 5 rano i po przebudzeniu o 7 wyjac chleb na sniadanie

wczoraj nie badz ordynarna. Wlasnie tez pieke chleb i kupuje sie a raczej staram sie kupowac produkty eko, do tego sama pieke wedline bo ze sklepuy sie brzydze :/ dziekuje i do widzenia, leniwi niech sie trują

gość dziś Po przeczytaniu skladu chleba "orkiszowego" "zytniego", itp. z malych piekarni prawie nie jem chleba smutas.gif Dlaczego? Orkiszowy ma orkisz glownie w nazwie, bo 80% skladu to zwykla maka, a w zytnim sa... platki ziemniaczane (czyli gorzej niz ziemniaki, bo to ziemniaki wysokoprzetoworzone). W pieczywie mozna tez znalezsc np. olej palmowy, itp. swinstwa. Czasem sama pieke, ale rzadko. Masakra z chelbem. xx dlatego pieke.

My kupujemy zwykły biały chleb z makiem /sezamem. Nie lubię żadnych nasion i innych cudów w środku chleba. Lubię żyć niezdrowo :-)

Kupuję chleb żytni razowy z tej piekarni: http://www.piekarnia.sarzynski.com.pl/nasze-produkty/pieczywo Można go kupować na kilogramy. Im dłużej leży, tym bardziej mi smakuje. Polecam.

8:21 wolny kraj ;) mnie tez bylo wszystko jedno, od dziecka sie zaczelo hehehe

8:24 i te chleby wozisz w wozkach anex sport?????

Z tymi ziarnami i bakaliami w chlebie to nie jest tak super jak nam się wydaje. Takie np siemię laniane staje się kompletnie bezwartościowe po upieczeniu. Chleb piecze się w temperaturze 200 - 250 stopni i po takim potraktowaniu wszystkie dobre kwasy tłuszczowe szlak trafia. Tak samo jest z dynią cy słonecznikiem. Jedyne co dobrego zostaje to błonnik i niektóre witaminy.

gość dziś Nie, noszę w płóciennej torbie.

dziś Z Piekarni Sarzyńskiego kupuję tylko żytni razowy, widoczny na trzecim zdjęciu od góry po lewej stronie. Nie ma w sobie ziaren ani bakalii. Mówię wam - rewelacja. Jeśli ktoś ma ich sklep w okolicy i jeszcze nie próbował, warto.

P.S. Te kromki widoczne w koszyczku to nie jest ten żytni razowy chleb.

nie wiedzialam, ze nawet piekarnia bedzie sie oglaszac, te kryptoreklamy powinny byc slono platne.... i odstreczajace na maksa

gość dziś To nie reklama, jestem tylko klientka tej piekarni i odpowiadam na pytanie postawione w temacie. Tak się składa, że ta piekarnia ma swoją stroną internetową to wkleiłam. Poza tym to jest akurat tak znana piekarnia, że reklamować się nie musi :)