Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy kobieta samotna z małym dzieckiem nie może być szczęśliwa ???

Polecane posty

Gość gość

Mam dość. Mam 8 miesięcznego synka. Ojciec dziecka odszedł od nas w najgorszym momencie. Leżałam w ciąży na patologii a lekarze walczyli o utrzymanie ciąży a on sobie szalał z młodszą.. Zostawił nas dla jakiejś małolaty. Wyparł się dziecka. Szczerze to mam już go gdzieś i jego alimenty również. Nie chce jego pieniędzy bo nie są mi potrzebne. Pracuje w domu. Daje sobie rade. 3 miesiące temu całkiem przypadkiem poznałam fajnego faceta. Była interwencja policji u sąsiadów i policja przesłuchiwała wszystkich sąsiadów. I tak właśnie go poznałam. Jest policjantem. Dopiero po tych 3 miesiącach znajomosci przedstawilam i w ogóle powiedziałam rodzinie i znajomym o naszym związku. Oczywiscie mnie skrytykowali. Powiedzieli że ja powinnam być z ojcem dziecka a nie szukać sobie innego. Czy ja nie mam prawa być szczęśliwa ? Czy to coś złego że układam sobie życie na nowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty jesteś samotna z małym dzieckiem, czy poszukująca alternatywy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz prawo do szczęścia ale sparzyłaś się już raz...może poczekaj zanim wpakujesz się ponownie w kolejny związek? czy nowy mężczyzna w twoim życiu musi być od razu życiowym partnerem? Możecie spotykać się a ty w tym czasie poznasz go lepiej...co do ojca dziecka i alimentów nie unoś się głupim honorem bo to jego psi obowiązek płacić na swoje dziecko...to nie pieniądze dla ciebie a dla dziecka i zwalniając go z tego robisz mu przysługę,utwierdzasz w myśleniu że nie robi nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mówię że to mój związek na zawsze. Znam go nie długo i wszystko się może zdarzyć. Dopiero się poznajemy Ale moi bliscy są zdania że jak nie jestem z ojcem dziecka to nie mam prawa się z nikim związać. A ja jestem mloda i jednak chce mieć kogoś. Alimenty mam ale mam gdzies to ze placi na dziecko te pare groszy. Wyparł się syna,nie kontaktował sie przez prawie 8 miesięcy,nigdy go nie widział. Jak urodziłam napisałam mu że ma syna. Odpowiedział tylko ' no i co z tego?' . Dziecko go nie interesuje. Z tego co wiem to jest na utrzymaniu jakiejs kobiety,imprezuje i tyle go to wszystko obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogratulować wyboru partnerów. Rozumiem że z nowym partnerem na razie sie pospotykasz, pościskasz, zrobisz sobie dziecko.... A co dalej, to sie zobaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 3 miesiącach nie jestem w stanie stwierdzic że to zwiazek na cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e, szybka jesteś, kolejny facet i kolejne będzie dziecko, ale ciebie psita swędzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze byc jak najbardziej, moze i powinna miec jakiegos fajnego faceta/meza. Jednak zrozumiale, ze takie " zwiazki na otarcie lez" , tuz po ciezkich przejsciach, budza pewne podejrzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się, czy nie masz dosyć? Czy jedynym wyznacznikiem szczęścia dla niektórych kobiet jest mieć partnera? Mogłabyś skupić się na swoim dziecku, a nie już wielce szukać tatusia zastępczego? Mało ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odradzam partnera policjanta, z całego serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×