Moja siostra kupuje Jogolino zamiast normalnego serka !!

Moja siostra dla dziecka kupuje jogolino za 11 zamiast dać tańszy serek dla dziecka. 8 miesięcznemu niemowlakowi przecież nic by sie nie stało od normalnego serka. Po co wydawac tyle kasy ?

Stać ją, to kupuje.

Jej zapytaj. Swoją kasę wydaje na swoje dziecko. Zapytaj jeszcze czemu kupuje biały papier zamiast szarego. Ten i ten do dopy a 2zł różnicy. Po co przepłacać?

To jej pieniądze. Ty za to nie płacisz. Skoro Ty swoim dzieciom dajesz tańsze serki to jest Twoja sprawa i nikt Ci tego nie wypomina,ona daje droższe bo jak widać ją na to stać. Niepotrzebnie robisz afere. To tak jakby zrobić afere bo ktos kupuje droższy chleb czy droższe masło. Nie Twoja kasa więc się nie wtrącaj.

bo jogolino jest na mleku modyfikowanym i ma rozbite lancuchy bialek i sa latwiej przyswajalene przez maluchy :) moja cora starsza jadla normalne typowe serki, ale mlodszy syn jest uczulony na bialko krowie (nie wiem ktore bo jest ich kilka, a na wszystkie z tego co widze nie)i po serku/mleku krowim itepe jest wysypany borok caly, a po jogolino nie :) dlatego ja kupuje jogolino teraz:) (a kiedys sama sie dziwilam ;) )i mam w nosie ze kosztuje 11 zl....moze kosztowac i 40zl, nie moze jesc innego wiec kupuje te co moze :)