Czy ktoras stosuje olej kokosowy do ciala i twarzy

Czytam cuda na ten temat.Czy ktoras z Was moze napisac cos o dzialaniu tego kosmetyku po wyprobowaniu na sobie? Gdzie kupujecie i jak dlugo i do czego stosujecie?

Stosuje do włosów, do ciała, w kuchni, różnie. Odżywia skórę, nawilża, wygładza, łagodzi podrażnienia i pięknie pachnie.

Żadnych cudów nie robi, jak i nie robi żaden inny olej. W przypadku suchej skóry zapewni warstwę okluzyjną, która pomoże utrzymać wcześniej zaaplikowane nawilżenie. Skórę tłustą może tragicznie zapchać. Najlepiej sprawdza się w kuchni i na niskoporowatych włosach.

Ja tylko olejuję nim włosy.

Nie słuchaj kogoś wyżej że tworzy warstwę okluzyjna to robi tylko sztuczna parafina która nie pozwala skórze oddychać, olej kokosowy jest spoko, tylko nie lubię tego zapachh

U mnie sprawdził sie jedynie w mydle :) Robi mi siano z włosow, nie lubie zapachu kokosa i kokos w nadmiarze wysusza skore. Wole olej konopny, ze słodkich migdałow, avokado, sliwkowy czy różany. Te stosuje w swoich kosmetykach, które robie sama. Przynajmniej wiem czym sie smaruje bez wypełniaczy, parabenów, formalhetydów, pegów itp. :) A absolutnym hitem jest olej z rokitnika , poczytaj :)

Coś okropnego! Stosowałam. Wysuszył mi i dziecku skórę w ciągu kilku dni.

gość dziś A gdzie tam jest napisane, że skóra nie oddycha??? :O Zapycha, bo ze względu na rodzaj kwasów tłuszczowych jest komedogenny i nie jest wskazany do skóry tłustej czy nawet mieszanej. A warstwę okluzyjną tworzy, bo jest EMOLIENTEM. gość dziś Tu poczytaj dlaczego: http://kasiarowny.pl/2016/02/olejowanie-twarzy/

ja stosuje ten olej http://zdrowazywnosc.org/oleje-octy/2715-olej-kokosowy-450-olvita-5907591923815.html?search_query=olej+kokosowy&results=13 jako balsam i mam po nim taką fajną skórę. nie znam się na tych wszystkich "reakcjach" czy co to tam jest, ale wiem że mam przyjemniejszą skórę i to i wystarcza :)

Stosuję od czasu do czasu samodzielnie na suche obszary ciała (np. łydki) a częściej jako olej bazowy, do którego dodaję olej różany. Na mojej cerze akurat nie zapycha porów, ale trzeba go sprawdzić na sobie, bo może być różnie. Na cerę lepiej jednak robi mi sam różany, tylko nie przepadam za jego marchewkowym kolorem, który zostawia na twarzy i za zapachem. Olej kokosowy go rozcieńcza i maskuje. Ostatnio zaczęłam też stosować na twarz olej z wiesiołka i skóra jest super mięciutka.