Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwie sie tym leniwym matkom które daja na obiad ziemniaki cy makaron

Polecane posty

Gość gość

Potem dzieci są rozepchane bo ciągle jedzą "mączne" potrawy i wielki płacz że dziecko 7 letnie waży ponad 60 kg....Trochę pomyślunku!Więcej kasz, warzyw, mięso zamiast smażyć można upiec albo na parze przyrządzić czy udusić! Zamiast kostek rosołowych nauczcie się gotować zupy normalne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co Cię to interesuje co i kto ma na obiad? Każdy robi to co lubi, co uznaje za słuszne. I na co go stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ciebie to obchodzi,bo.....?Nie rozumiem po co wscibiasz nos w nie swoje sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym nie każdą matką siedzi na doopie w domu i wymyśla żarcie. Większość ma trochę inne podejście. Ma obowiązki pracy. Więc robi coś naszybko. Duża część osób je na mieście, a dzieci w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja gotuje ziemniaki, smaze kotlety itp itd i moje dziecko i moj maz to takie chudziny ze nawet 3 razy dziennie taki obiad by ich nie utuczyl. A po za tym co jest zlego w miesie i ziemniakach? Przeciez nie mozna jesc codziennie kaszy i pieczonego, ja nie lubie jesc tego samego codzien. Jednego dnia beda ziemniaki i kotlet, drugiego kurczak z warzywami, kopytka, zupa, pierogi z serem a nie tylko kasza kasza :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nie można ciągle wpierdzielać pieczonego mięsa z kaszą i warzywami. U nas gotuje się różnie: jednego dnia są ziemniaki, schabowy i kapusta, drugiego warzywa z patelni, potem np bliny, pampuchy albo naleśniki, potem gulasz z kaszą gryczaną albo pomidorowa, calzone albo pizza, faszerowane papryki.... Grunt to urozmaicenie, umieć gotować to znaczy gotować różne potrawy i urozmaicać menu, a nie tylko w kółko to samo i jarać się że och, ach jak to zdrowo, bo jemy kasze i mięso od zaprzyjaźnionego rolnika;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nie można ciągle wpierdzielać pieczonego mięsa z kaszą i warzywami. U nas gotuje się różnie: jednego dnia są ziemniaki, schabowy i kapusta, drugiego warzywa z patelni, potem np bliny, pampuchy albo naleśniki, potem gulasz z kaszą gryczaną albo pomidorowa, calzone albo pizza, faszerowane papryki.... Grunt to urozmaicenie, umieć gotować to znaczy gotować różne potrawy i urozmaicać menu, a nie tylko w kółko to samo i jarać się że och, ach jak to zdrowo, bo jemy kasze i mięso od zaprzyjaźnionego rolnika;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ny jemy wszystko kasze, makarony (wszystkie oprócz pszenicznych białych), ziemniaki i smażone i pieczone i duszone i gotowane i jesteśmy szczupli. Problemem nie jest produkt a jego ilość. Jak będziesz jadła do posiłku worek kaszy obojętnie jakiej to też będziesz miała nadwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz problem,kobieto.U nas jada sie wszystko,w tym takze ziemniaki i makaron.Wiadomo,ze nie codziennie jedno i to samo,ale nikt z tego powodu nie ma u nas nadwagi Zreszta,jaki masz problem aby do miesa byly ziemniaki,do tego jakas surowka warzywna?A na przyszlosc nie wpierdzielaj sie ludziom do garow.Ty jak chcesz mozesz codziennie podawac na obiad homara z krewetkami a innym nic do tego.I wedlug ciebie,matka,ktora poda dzieciom na obiad makaron czy ziemniaki jest juz leniwa i niedobra?Nie wiem w jakim swiecie zyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem z rocznika 85 i ciągle jedliśmy ziemniaki, kluchy, makarony, pierogi i jakoś rozepchanych dzieci nie widziałam ani sama taka nie byłam, wręcz przeciwnie byliśmy dzieciakami - patyczakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje je makarony kluchy pierogi a chude jak szkapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest złego w ziemniakach? Ziemniaki są zdrowe, o ile się ich nie smaży albo nie polewa tłuszczem. A gotowane w mundurkach lub na parze są bardzo zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My tez jadamy wszystko a makaro uwielbiamy,gosci u nas najczesciej.Ja po dwojce dzieci waze 53kg ,corka 20kg a ma 9lat najchudsza w klasie jest,synek drobny ,maz tez wyglada ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po za tym bardziej leniwe jest wstawic wode 15 min wrzucic worek z kasza,rozciac na talerz i juz niz obrac ziemniaki, umyc je, ugotowac je odlac, utluc lub nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gotujecie kasze w tych plastikowych workach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem rocznik 1975 i tak wszyscy wtedy jadali,ziemniaki i kluchy i jabłka, oranżada w woreczkach nikt wtedy nie słyszał o warzywach na parze lub egzotycznych owocach, i wszyscy w klasie byli szczupli, obowiazkowo był w-f, a nie jak teraz dzieci sie migaja jak teraz za przyzwoleniem rodziców, nawet nie pamietam żebym wtedy znała jakies otyłe dziecko, napewno wtedy ludzie tez chorowali na hosimoto i choroby tarczycy ale nie widziało sie jakos szczególnie osób otyłych, a teraz kazdy ma wymówke że choroba tarczycy -guzik prawda no może tylko w niewielu przypadkach,,,,,teraz jest we wszystkim chemia i organizm nie umie tego spalić i magazynuje w postaci otyłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, kazdy gotuje co chce, ale od tego jest jednak forum zeby wypowiadac swoje zdanie :P Kuchnia polska jest ogolnie bardzo niezdrowa, tlusta i kaloryczna. Same ziemniaki jeszcze nie są niezdrowe, ale w połączeniu z tłustym sosem pieczeniowym i schabowym to już jest kaloryczne danie i niezdrowe. Kuchnia domowa kojarzy sie nam ze zdrową, ale niekoniecznie tak jest bo ogólnie polskie potrawy sa ciężkostrawne i właśnie tłuste. Żeby zrobic cos zdrowego niekoniecznie też trzeba stać w kuchni godzinami, na mieśnie wbrew pozorom tez można zjeść zdrowo, to zalezy jakie potrawy sie wybiera. Nawet w necie jest pełno przepisów na szybkie i zdrowe potrawy. Bo w sumie to nie jest wielka filozofia np. udusic kurczaka z jakimis warzywami zamiast usmażyćkotlet schabowy, czasu zejdzie na to tyle samo. Tylko wielu ludzi po prostu lubi niezdrową kuchnie... Ja mysle, ze raz na jakis czas mozna sobie pozwolic na cos niezdrowego, ale jak codziennie sie wpierdziela schabowe albo fastfoody na miescie to mozna szybko sie roztyc. W kuchni polskiej zdrowe są zupy, ale potrawy z mięsem często są bardzo ciężkie i mają dużo kalorii. Najzdrowsza jest podobno kucnia japonska i nie mówię żeby codziennie wpierdzielać sushi na obiad, ale ,można z niej dodać jakiś inspiracji np. więcej ryb, warzyw, ser tofu itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mam do wyboru: makaron, ryż, kaszę i kartofle jako dodatek do drugiego dania zawsze najchętniej wybieram kartofle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ziemniaki nie tylko nie tucza, ale pomagają pozbywać sie kilogramów. Maja w sobie wiele składników odżywczych w tym dużo potasu który nie dopuszcza do niezdrowego zatrzymywania sie wody w organizmie. Maja wiele witamin, dużo błonnika i skrobi. Takze głupoty wypisujesz na temat ziemniaków. Pozbyłaś sie jednego z najbardziej zdrowych i bogatych składników ze swojej diety. Gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jeszcze bardziej od tej nieszczęsnej kuchni polskiej tyje się od niezdrowego jedzenia na mieście albo gotowego. Tak jak pisałam na mieście tez mozna zjeść w miarę zdrowo np. można zamówić sobie sałatkę, czy sushi albo warzywa z kurczakiem gotowane na parze i juz jest zdrowiej niż gdybyśmy poszli do maca. Ale najwieksze kolejki zauwazyłam są zwykle wlasnie do maca albo kfc- czyli tam gdzie jest najwiekszy syf. A do jakiś sałatek itd kolejki zwykle sa mniejsze. A potem tacy ludzie sie dziwia dlaczego maja nadwagę. No mają na wlasne zyczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Zamiast kostek rosołowych nauczcie się gotować zupy normalne! " Tia.. A potem wpadają teściowie w porze obiadowej to wypada ich poczęstować obiadem a ci każą podać sobie przyprawy bo zupa zbyt wodnista i bez smaku, warzywa na parze podobnie, a ty wychodzisz na analfabetke kulinarną i beznadziejną synową. Tak to wygląda w prawdziwym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:54- same ziemniaki owszem, tylko problem w tym, ze typowy polski obiad rzadko sklada sie tylko z ziemniaków, a nikt mi nie wmowi, ze smażone mięso w duzych ilosciach jest zdrowe... poza tym do ziemniaków czesto dodaje sie bardzo kaloryczne sosy, jak np. wiele osob polewa je sosami pieczeniowymi i wtedy już te ziemniaki nabieraja kalorii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię polska, niezdrowa i tłusta kuchnie. Na niej zostałam wychowana. Nie jestem osobą grubą. Warzywa oczywiście, w zupie. Lub na surowo. Duszone z kurczakiem itp nigdy. Tu nie chodzi o wymyślanie w kuchni. Kiedyś tak jak większość starszych roczników zostało wychowanych na pyzach ziemniakach z tłuszczem, czy też z maślanka i tłustym jajkiem z patelni. Nikt nie narzekał. Rzadko kto był gruby. Większość rzeczy wynosi się z domu. Ja jednak zostanę przy polskiej tłustej :-) Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:56- no bo wlasnie tak to jest, ze ludzie ślepo idą za innymi. Skoro inni gotują niezdrowo, to ja też mogę, to co ,że gostki rosołowe są rakotwórcze (serio pewne badania to wykazały), ważne żeby teściowej smakowało... Ale nawet jak teściowej smakuje tak, a nie inaczej to można mieć specjalny "zestaw" na jej przyjście ;) Czyli wtedy można wyjatkowo dodac tej nieszczesnej kostki bo jej tak smakuje, ale to nie znaczy, ze na codzien trzeba jej uzywać bo każdy tak robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:00- jesli jestes szczupła, nie masz nadwagi i jesz sporo warzyw to mimo wszystko Twoja dieta nie jest taka zła, choć jak piszesz skoro lubisz zjesc tlusto to tez pewnie zdajesz sobie sprawe, ze nie jest idealna, ale to juz sama to pewnie wiesz. Nie piszę, ze trzeba sie odzywiac samymi surowymi rybami i kiełkami, ale niestety wielu Polaków jednak ma nadwagę i z czegoś to wynika, choc kazdy tu pisze, ze jest szczupły to na ulicach widać coś innego. Kazdy z was wie najlepiej czy odzywia sie calkiem zdrowo czy nie. Ale prawda jest taka ,ze u Polaków częsta jest miażdzyca i choroby serca Wiecie, ze choroba wieńcowa jest najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce? Coraz więcej osob umiera na nowotwory np. trzustki, ktore wiazża sie ze złym odzywianiem czy na chorobę wieńcową, na ktorą duzy wplyw ma wlasnie nadwaga i gromadzenie sie tluszczu w organizmie. Statystycznie najdłużej na świecie żyją Japończycy, jest tam też o wiele mniej ludzi z nadwaga niz u nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A propos niezdrowej kuchni (chociaż kartofelki oczywiście takowe nie są) żadna oliwa czy najzdrowszy olej nie zastąpi rafinowanego niezdrowego bezsmakowego oleju rzepakowego do surówki z kiszonej kapusty. mniam mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:58 nie wiem gdzie ty jadasz albo jak się u ciebie jadało, ale u nas do ziemniaków przeważnie było pieczone mieso (różne - indyk,kurczak, wieprzowina i wołowina) tona surowki z olejem (kiedyś słonecnzikowy, z pestek winogron, teraz matka leje rzepakowy, oliwę w oliwek, lniany) i ziemniaki. Poza tym jest jeszcze jedna rzecz. Ciągle piszecie o tym, ze ziemniaki z sosem tuczą. A kasza z sosem nie tuczy? Bo to nie ziemniaki i kasza sątakie złe dla naszej figury a własnie sosy i też nie wszystkie a te tłuste. Uwielbiam sos chrzanowy. Ale nie robię go na śmietanie, a wodzie, dodaje chrzan i przyprawy -ok, nie wychodzi gęsty, ale jest pyszny i niezdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
https://www.pfm.pl/baza_chorob/otylosc-i-nadwaga/otylosc-a-choroby-serca-i-krazenia/265 Tu wklejam jednego z wielu artykułów o wpływie nadwagi na choroby serca. Niestety wiele z nas ( nie pisze, ze wszyscy) jada bardzo tłusto, często pije piwo, do tego jeszcze pali. I z tego potem tyle zawałów, miażdzycy, cukrzycy... A nawet nowotworów trzustki na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A my mamy dzis zupke warzywna i bigos z kotletami mielonymi ,mniam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta oczywiście to jest każdego sprawa jak sie odzywia i choć tutaj piszecie, ze jesteście szczupłe i piekne to w necie możecie kogos oszukać, ale nie oszukacie same siebie. Także same najlepiej wiecie czy macie nadwagę, cellulit, czy odzywiacie się zdrowo czy tez nie :) Jeśli nadwaga czy cellulit wam pasuje to ok, z tym, ze sa jeszcze gorsze od niej rzeczy jak wlasnie choroby serca bardzo czeste u Polakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×