Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciężarna1984

Skurcze jak porodowe w nocy i tylko gdy leżę?

Polecane posty

Gość ciężarna1984

Dziewczyny jestem już parę dni po terminie. We wtorek na badaniu miałam tylko 1cm rozwarcia, szyjka w 1/3 skrócona. Ale miałam w nocy i w dzień skurcze przepowiadające tzn napinanie brzucha, tylko czasem lekko bolesne. Przedwczoraj tzn w środę od 22 do północy miałam bardzo mocne skurcze, w sumie prawie jak porodowe co 10 minut, wstałam , pochodziłam, położyłam się i jakby ustało. Rano to samo, z tym że jak wstałam minęło... Ale dzisiejsza noc to była masakra- od 22-północy mega skurcze jak porodowe pod względem bólu i trwania (to moja druga ciąża), znowu pochodziłam, niby minęło, położyłam się- po pół godzinie znów się zaczęło. Trwało do rana, te skurcze były okropne, ale jednak zanikały gdy wstawałam. Rano mnie przeczyściło i czuję lekki ból krzyża i w podbrzuszu i zastanawiam się czy to normalne? Czy coś się rozkręca czy o co tu chodzi? Bo już normalnie boję się dzisiejszej nocy :( Może któraś z was tak miała? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli doszły bóle krzyża i Cię przeczysciło, to raczej się rozkręca . Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pobolewa mnie w krzyżu od rana, ale nie jakoś bardzo mocno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś się rusza. Mnie w pierwszej ciąży przeczyscilo i kolejnego dnia pojechałam rodzic . Boże jaki bol. Teraz jestem w 32tc i już się stresuje na myśl o bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna1984
wiem co czujecie, ja pierwszy poród miałam masakryczny wywoływany 3 dni.. Dlatego dobrze wiem co to ból porodowy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej sie rozkręca. Poczekaj i gdyby cos cie zaniepokoilo jedz na ip.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna1984
No i okazało się że to zbliżający się poród. Następnego dnia od 15 skurcze co 5min i do szpitala. Urodziłam w niecałą godzinkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super, gratulacje. Poród w niecałą godzinę to duże szczęście :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zazdroszczę Autorko . Ja tez kilka dni po terminie i tez mnie tak boli kloje i pobolewa. :O ogromnie się stresuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak rodziłam trzy dni przepowiadające az zdecydowałam się pojechać do szpitala, w ciągu niecałej godz urodziłam, ale nameczylysmy się prawda autorko ???? mieć skurcze pare dni nie życze nikomu... ja nie spalam te trzy noce b ból od skurczy mi nie pozwalał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie spałam dwie noce przez skurcze i pojechałam do szpitala. Tam kolejną noc mnie przetrzymali ze skurczami na patologii, a rano rozwarcie na maxa i rodzimy! Oczywiście na znieczulenie było już za późno - standard w polskich szpitalach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze dziewczyny ja pisałam o 22 36 przed chwila miałam tak bolesny skurcz ze aż płakać mi się zachciało dziwny bol taki rozciagajacy. Ale ustal . Boje się kolejnego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna1984
Dzięki dziewczyny :) No w piątek od 15 skurcze były regularne co 5min i nic nie pomagało, żadna zmiana pozycji. O 19 zapadła decyzja że jedziemy do szpitala. Na ip oczywiście ze stresu skurcze osłabły i były rzadsze,ale ktg je pokazywało. Problemem było małe rozwarcie 1cm i szyjka wysoko.Kazali mi czekać na patologi ciąży.Skurcze wróciły i chodziłam po korytarzu starając się to przetrwać.Dali mi relanium w zastrzyku i kazali leżeć.Podobno relanium eliminuje skurcze przepowiadające.Leżałam,skurcze były co 10-15min,spałam między nimi.O 4 rano wróciły te mocne i lekarz mnie zbadał-niecałe 2cm rozwarcia.Pomyślałam,że wyskoczę przez okno.Postanowili dać mi jakiś magiczny zastrzyk rozkurczowy.Czułam się po nim jak naćpana i.. zasnęłam.Obudziłam się przed 9 na wc i skurcze wróciły,co 5min albo częściej,mega bolesne.Zgarnęli mnie na badanie i nagle lekarka krzyczy że jest 6cm i biegiem na porodówkę!Jak dotarłam to już było 8cm :) W niecałą godzinkę się uwinęłam chociaż bolało mocno,ale normalnie miałam farta jak nie wiem. Udało mi się uniknąć wywołania,które miałabym w niedzielę.Tak naprawdę byłam 11dni po terminie,ale moja pani doktor wzięła pod uwagę termin z usg i moją historię pierwszego porodu (3 dni indukcji) i przesunęła nam termin porodu dając maluszkowi czas,który ten wykorzystał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna1984
Dziewczyny naprawdę warto chodzić prywatnie do lekarza,który pracuje w szpitalu gdzie zamierzacie rodzić.Jestem wdzięczna personelowi za takie podejście,magiczny zastrzyk zamiast dawki oksy. W pierwszej ciąży bez żadnych oznak porodu,przy 1cm rozwarcia męczyli mnie 3dni oksy,foleyem i znów oksy.To była masakra.A wystarczyło dać więcej czasu i jak widać można.Bałam się powtórki takiego koszmaru,na szczęście udało się :) Wg mnie ustalanie terminu na podstawie daty ostatniego okresu to pomyłka, bo nie każda kobieta ma równe cykle.A jak widać nawet kilka dni robi różnicę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie też tak mam skurcze bolesne tylko w nocy, jak wstaję to ustępują. Jestem już tydzień po terminie, jutro mam się zgłosić do szpitala.. Oby dzidzia zdążyła, mamy ostatnią noc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się tak mecze już 3 dzień. Skurcze wg ktg 50% nieregularne ale bardzo częste. Problem w tym ze wogole szyjki nic nie ruszają. Jestem W 38 tyg jak długo jeszcze ktoś coś wie podpowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do postu wyżej- ja tak miałam, ktg pokazywało skurcze, a szyjka nic. Skończyło się wywoływaniem. Lekarz mówił, że czasem tak jest że mięsień macicy jest słaby i bez kopa oksy nie da rady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up - ja mam jutro iść na wywoływanie. Mija 7 dni po terminie, organizm daje znaki że coś się szykuje, ale czasu zabraknie..Iść czy nie?Co jak nie pójdę? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×