Pojechalismy z mężem na urlop w góry

11.25 temat nie jest moj .Ja podposuję wpisy.Udzielam sie tu bo mam podobnie.Nie pytam czy kocha bo wiem że NIE.Kochający człowiek udzieli pierwszej pomocy,wezwie karetkę,nie grozi śmiercią ,nie chce rozjechać autem z premedytacją ani otruć.Kochający człowiek nie mowi "zebyś już zdechła"albo że mam szukać sobie drugiego.s

I nie wiem ile autorka jest w związku bo my jestesmy 22 .a 19 po slubie.s

2. m-ce po ślubie a ty juz z niemowlakiem na rękach ?... I ty żyjesz z kimś kto min. na troje dzieci buli alimenty ? To twoj wybór.

Faktycznie musi być prowi, nie ma tak głupich bab

Są juz dwie,jedna przebija drugą,zwłaszcza ta z podpisem s.

gość dziś , owszem widzialo sie, a wyglad dla faceta jest najwazniejszy.z tym ze faceci sa w stanie "kochac" kilka kobiet na raz i byc z kazda znich.ja jako kobieta mam inne pojecie milosci

11.40 U nas pierwszy ślub sie rozpadł 4 dni przed z jego winy(bo poznał inną) ,dopiero kolejny slub zawarlismy po roku ,jak wrocił na kleczkach.s

11.40 nie wiem czy buli czy nie buli ,o niczym przed slubem nie wiedziałam.Niedawno sie fowiedziałam że z dasiadką ma 20 paroletniego syna ,moja kuzynka wtedy poroniła albo kazał jej usunąc nie wiem ,w kazdym badz razie to tez było przed slubem..jeszcze z jakąś inną babą ktorej nie znam podobno coś płaci nie wiem podobno renye czy alimenty..mowie ze nie wiem bo on sie wypiwra ,wiem tyle co od ludzi.Ona kolege posyła po pieniadze a jak ost ten kolega o 5 r.piesciami nam w drzwi pobudke zrobił i corke mnie i syna ze snu wyrwał..dzieci zestresował to od tamtej pory nie jezdzi bo zrobiłam awanture .Jego kuzynka 05 r temu urodziła i dwa razy bym nie powiedziała czy dziecko nie jest jego..sądząc po tym co nieraz widziałam.Pierwsze dziecko starsze od naszego syna jej zmarło..niedawno.21 l.fakny chłopak ale jak sobie przypomne to moj go usypiał..moj go uczył chodzić..ciagle ona tylko mojego wołała do dziecka a meza odsuwała.Przy mnie die całowali ..już nawet potem po naszym ślubie.Cieżko to nawet opisać.

Dobre, dobreeee :D w sam raz przy piątku

11.54 To nie jest śmieszne,jestem kłębkie nerwow,zmarmował sobie życie.Czasi sie sobie dziwię jak ja to wszystko jeszcze znoszę.s

Ty przed ślubem nic nie wiedziałaś,że sa inne jego dzieci,ale sama zafundowałaś sobie podobnie - zaciażyłaś a roznica jest taka,że z toba sie ożenił i masz gehennę a tamta (-e) żyją sobie spokojnie,bez palanta.

No racja,ja jestem bardzo tolerancyjna i wszystko moge zrozumieć.Co innego hdyby powiedział mi o tym przed ślubem a tak to całe życie e kłamstwie i biedzie bo tamtej wiecznie wszystko oddaje,ja jego wypłaty nie widzę.Ciagle startuje do mnie jak chodzi o pieniądze.Dlaczego mam sie liczyć z kazdym groszem skoro nawet nie wiem gdzie co i zkim ma??a nasze dzieci to co??one nie mają potrzeb??.Przekichane.s

to sie rozwiedz sylwia jaki problem?

To nie jest takie proste.s

dlaczego ?

bez sensu meczysz sie z takim psycholem -rozwod to dobre wyjscie -odzyjesz w koncu .

tak myślę że nie jest .. ..ale jak się chce to nie ma rady,ludzie lubią co niektórzy tak sobie poświntuszyć

Własnie przed chwilą dostał w głowę sporym gnotem drzewa..bo zrzucali drewno i on sie schylił i dostał..nie wiem..moze nic mu nie jest bo pojechał na nockę ale wyglądał zguszony.Uważajcie bo strasznie pechowy rok sie zaczął u nas od początku roku już siodme nieszczescie aż boję sie myśleć co dalej.s

wypiertalaj! poyebane prowo!