Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak przetrwalyscie ciążę w lecie ?

Polecane posty

Gość gość

Bardzo ciężko ? Opowiadajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaura
Ja bardzo ciezko,bylam sama zupelnie,mdlalam na ulicy,wazylam 43kilo,w 3ipol miesiacu poczatek czerwca,za granica w goracym klimacie prawie czterdziesci st ciepla,czeste krwotoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaura
Pragnelam dziecka,zyjemy cudem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina B2
Ja akurat tak miałam że córcia rodziła się na koniec lata... więc była to sama końcówka ciąży, a syn odwrotnie... poczęty został w kwietniu. Więc można napisać, ze okres letni to jej początki . I napisze otwarcie, ze zdecydowanie lepiej jest w tym drugim przypadku... Teraz jedynie czeka mnie walka o powrót do swojej wagi na kolejne lato. Ale mam nadzieję że ze Slimunox dam radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie zamierzam się starać w czerwcu wiec to będą początki to mam nadzieje ze nie będzie tak źle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś niepoważna... normalnie, przeżyłam, chodziłam na spacery tylko w cieniu. Żyję, dziecko zdrowe i się mamy świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy jak ogolnie znosisz upaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez większego problemu...byłam wtedy w 7, 8 miesiącu ciąży (lipiec, sierpień), no ile w Polsce trwają te upały? nawet jak jest upalne lato to to jest raptem ze 2 tyg. i to najczęściej z przerwami...dobrze wspominam w kazdym razie... Z kolei teraz jestem pod koniec 6 miesiąca i duzo gorzej w zimie, choć czuję się dość dobrze...bo a to smog, a to ślisko, a to mróz...teraz mam dylemat czy kupować kurtkę większą, bo do końca lutego, to mi raczej stara wystarczy...no i tylko na marzec kupować, choć w Polsce jeszcze przeważnie jest zimno i tez nie zamierzam marznąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leżak hamak materac w ogródku i przeżyjesz ja byłamam 4 -5 lipiec sierpień i dałam rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodzilam na koniec czerwca ale czerwiec byl naprawde goracy, najgorzej wspominam szkole rodzenia, duchota straszna. Ale ja nie znosze upalow. Ogolnie nie puchlam ani nie slablam wiec ok, znioslam jak bez ciazy. Duzo gorsza byla laktacja i moj monstrualny biust przy 36 stopniach w cieniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam na początku sierpnia, miałam bardzo duży brzuch, ostatnie dwa miesiące miałam stopy jak balony pełne wody, nie dało się wyjść na dłuższy spacer bo robiło mi się słabo, na porodowce upał, dla mnie to była tragedia ale to bardziej z powodu dużego brzucha niż upałów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×