parę dni temu urodziłam po raz pierwszy i nie nacinali mnie

Można? Można :) W planie porodu napisałam, żeby nie nacinali (no chyba ze już zaszla by taka konieczność) wszesniej masowałam krocze oliwka, no i trochę pocwiczylam miesnie kegla i porozciagalam nogi tak jak by je dociskając do ziemi siedząc po turecku

no ale co z anusem ? da się go jeszcze polizać pobawić się nim ?

To nie zależy od ćwiczeń. Tylko od anatomi każdej z nas. Ja też nie byłam nacinana, szyta itp. Nie cwiczylam i nie cudowalam. Moja szwagierka cwiczyla, a pękła do samej pupy. 23szwy. Więc nie chwal się.

Pare dni temu urodzila i juz na kafe siedzi. Normalne matki w tym czasie siedza i podziwiaja swohe dzieci.

I co z tego, jak peezda już jak wiadro. Nie to co ja po cc.........ciasna jak azjatka

Zapraszam do swojego wątku

A idź w chooy

cc jest okropna. Blizna na cały brzuch na całe życie. Czym tu się chwalić ? ja też nie byłam nacinana, a żadnego masażu nie robiłam, miałam jedynie wykupioną położną. po porodzie SN szybko dochodzi się do siebie, po cc jest masakra. Ani wstać ani usiąść, ani dźwigać bo szwy ciągną. SN pod tym względem jest dużo lepszy

To się ciesz, bo gro z nas nie miało tego szczęście. Jak czytam takie posty, właściwie wystarczy sam tytuł, to jest mi ogromnie przykro, że mi trafiła się położna bez takich umiejętności i narobiła mi tylko ogromnego bólu. Najgorszemu wrogowi tego nie życzę.

Urodzilam pierwszy raz 4 mc temu i tez mnie nie nacieli bo nie kazalam. Nie peklam wiec ani jednego szwu. Przed porodem cwiczylam tylko niesnie kegla i pilam herbate z lisci malin

Jakoś. w UK gros kobiet przy SN nacinana nie jest i dzieci sie rodzą :) czyżby Polki miały inne vaginy :D ? Ale zaraz w UK też mogą sie obyć bez episotomii ..A może niedouczony personel ...po prostu ...

23:49 No Polki się różnią wszystkim. Na kafe się dowiedziałam, ze my to biusty mamy inne niż reszta (mniejsze oczywiście), brzydsze jesteśmy (jako populacja), gorzej się ubieramy, no to pewnie i pękamy cały czas po same o***t jeśli nas nie natną. gorsze geny, ot co ;)

No i z rozmnażaniem w Polsce trzeba sie uwinać do 30tki, bo potem to już matkobabcia i wstyd na wywiadówkach ! Tak, właśnie na wywiadówkach ! Tam i tylko tam.