antybiotyk w zawiesinie 8godzin poza lodowką podalibyscie

Zapomniałam schowac do lodówki i postawiłam z innymi syropami. Jest dla 5miesiecznego dziecka. Zostaly jakies 2-3porcje. Zastanawiam się czy podać mimo to czy juz nie dawać bo stal 8godzin w temp 18-20 stopni.

Co to za antybiotyk?

ja podałabym mojemu dziecku antybiotyk tylko jakby było umierające, ja można niemowlę truć tym świństwem? co ma zapalenie płuc?jest po operacji? ma zapalenie ucha środkowego?

Ceclor.

jak tylko 2-3 porcje to ja bym juz nie dawała, pewnie masz drugą butelke?

Nie mam drugiej butelki. Dzwonilam do apteki ale trafiłam na mloda farmaceutke ktora powiedziała ze ona by nie podała swojemu dziecku. Ze mogly zajść jakieś reakcje lub z pewnością stracił swoje właściwości i stal się słabszy. Nie podalam. Szkoda mi dziecka bo mial brać do konca butelki i byłabym wtedy bardziej pewna ze choroba zniknie. A tak jest jakas niepewność. Choc objawów choroby juz nie ma raczej.

Jesli choroba wroci znow bedziesz musiala podac antybiotyk z inna substancją. Ja bym nie ryzykowala, antybiotyk trzeba dac do konca i pojsc z dzieckiem na kontrole w dniu kiedy podaje sie ostatnia dawkę. Zle zrobilas, skoro balas sie podac trzeba bylo podjechac na przychodnie calodobowa i poradzic sie lekarza. To malutkie dziecko i o zakonczeniu leczenia powinien zdecydowac lekarz. Antybiotyki to nie cukierki.

A i zapomnialam dodac , ze mialam podobna sytuacje. Butelka z antybiotykiem stala cala noc na szafce, lekarka kazala podac.

Ja bym nie podała. Wyraźnie jest napisane żeby przechowywać w lodówce. Poszłabym po receptę na drugą butelkę.

Ja mialam taka sytuacje latem w upaly nie schowalam a dawki co 12 godz. Podjechalam do apteki zapytac i mila pani dala mi nowy antyb musualam dac dowod do spisania i mialam przy sobie ten nieschowany, oddalam. Recepte donioslam w nastepnym dniu poszlam bez dziecka do pediatry i powiedzialam jak bylo i mi bez probl dala. Aha musialam zaplacic bez znizki, potem mi reszte zwrocili.

Moze bym i tak zrobila i pojechala na nocna pomoc po receptę ale jestem sama z dwojka dzieci. Maz w pracy.

A o ktorej maz konczy prace? Jesli podasz jeszcze antybiotyk, mimo ze kilka godzin pozniej na pewno zadziala.

A nie możesz kogoś poprosić nawet sąsiadke, żeby pojechała na pomoc doraźna z książeczka Twojego dziecka i tym antybiotykiem i poprosiła o wypisanie recepty na nowy. Ja jestem przeczytaną, bo moja kuzynka przerwała antybiotykoterapie,bo dziecko dostało biegunki, więc jak stwierdziła nie chciała więcej męczyć dziecka. Po dwóch dniach dziecko wyladowalo w szpitalu z zapaleniem pluc.