Facet się ze mną drażni, cały czas się przekomarza

i przy tym zniewalająco się uśmiecha. Czy on mnie podrywa?

ten uśmiech jest nerwowy. Nie podobasz mu się i nie wie jak cię spławić.

przestań mu dupskiem szczuć kobieto

Chce Ci spenetrować "środek":(

Chyba muszę sprawdzić czy nie pomyliłam forum życie erotyczne z uczuciowym :(

Kto odświeża mój temat? :D

To daj sobie zrobić dobrze i weź następnego

A ktoś na pytanie w temacie odpowie?

Albo Cię podrywa albo widzi, że Ty na niego lecisz (jeśli tak jest). Proponuję Ci jednak uważaj na niego, bo ja już miałam do czynienia z facetem, który dokładnie tak się zachowywał. Na początku flirtował ze mną i tak się zachowywał, starał się, a potem drażnił się ze mną, pokazywał, że on może mieć każdą i że jest świadomy tego, że mi się podoba i że gdyby chciał to mógłby mnie wykorzystać, ale że mnie lubi i nie chce tego robić. Potem drażnił się dalej, że to ja go powinnam namawiać na spotkanie (na początku znajomości sam proponował). Potem całkowicie zaczął mnie olewać, a po 2 tygodniach jak gdyby nigdy nic odezwał się i jeszcze śmiał mi się pytać czy kogoś mam. Wygarnęłam mu co o nim myślę, ale też powiedziałam, że nie chcę całkowicie urywać kontaktu, ale że nasza relacja nie jest już tak samo silna. Liczyłam na to, że coś zrozumie, ale on więcej się nie odezwał. Także lepiej uważaj na siebie.

To że mi się podoba to nawet ślepy by zauważył...myślisz że chce się tylko mną zabawić? :(

Dziękuję że mi o tym napisałas, trochę ostudzilas mój entuzjazm bo ja już tu wielką miłość widziałam ale teraz...dzięki :)

A on Ci wprost o tym wykorzystaniu powiedział?

20.45- glupio zrobilas. Po tym ,,wygarnieciu mu" trzeba było definitywnie urwac kontakt. Nie wiem na co liczylas, ten facet to gracz, po co Ci taki facet który jakby czuje ,,wyższość" nad Toba, ta relacja go jarala tylko dlatego, bo widzial ze lecisz na niego. Pozniej, piszac ze nie chcesz urywac kontaktu, tylko go upewnilas w tym przekonaniu. Trzeba uwazac na takich ,,graczy" ktorzy podbudowuja sobie tylko ego, sprawdzają kobiety jedynie, czy im zależy.

A jak ja niedoświadczona młódka mam takiego gracza rozpoznać? :(

Jak poznać że ma dobre zamiary a jak że złe?

Tacy facevi to tak naprawde zakompleksieni dupki , tyle im zostaje , podbudowanie ego . Niech sie ciesza .: )

To ja, z 20:45 A w jaki sposób się dokładnie z Tobą drażni, co mówi, co robi? Ja z tym "moim" mieliśmy na początku tylko się kolegować,ale była między nami silna chemia, doszło kilka razy do pocałunków, oczywiście były wspólne wyjścia, spędzanie czasu, potem on zaczął mówić o uczuciach do mnie, a kiedy ja mu powiedziałam, że mi się podoba, wtedy całkiem mu palma odbiła. Potrafił nawet zachwycać się przy mnie inną dziewczyną i mówić mi, że nie będzie jej podrywał tylko dlatego, żeby mi nie było przykro. Na każdym kroku dawał mi do zrozumienia, że może mieć każdą. Ale mistrzem flirtu to on był, potrafił budować takie napięcie.. i rozkochać szybko w sobie kobietę. Po tym jak zaczął pokazywać swoją prawdziwą twarz po 2 miesiącach myślałam, że jest nieświadomy tego co robi, jaki mi ból zadaje, ale on się tylko obraził i więcej nie odezwał.

Ty chyba sama masz kompleksy ale faktycznie między nami są różni ale co zrobić nikt nie jest idealny a gdyby defile latały to nikt na świecie i tak by nie został

gość dziś - że co? Po polsku pisz.

00:37 Zakompleksione bobo. Można takiemu podbudować ego, ale trzeba szybko odejść.

l

1:43 Masz rację, tyle, że on sam raz mówił, że szuka dziewczyny, a raz, że nie. Poznawał mnie ze swoimi znajomymi, z rodziną. Ja mu co prawda na początku powiedziałam, że tylko koleżeństwo, ale potem jak już zachowywaliśmy się jak para to chyba powinien mnie przynajmniej szanować,a on potraktował jak zabawkę. Najgorzej, że nie widzieliśmy się 1,5 miesiąca, a mi ostatnio zaczyna go brakować, ciągle o nim myślę, tęsknię, pomimo, że wiem, że du*ek z niego i pomimo, że niedawno poznałam kogoś fajnego...

przekomarzanie drażnienie się...ludzie czy wy jesteście 10 letnimi dziećmi??????

Jesteśmy starsi i to sporo starsi :)

Jak tam u autorki?

Nie wiem :) Tak mi sie temat przypomniał i odświażyłam :)