czy przyjac oferte pracy od PUP

jesli mi nie przypadnie do gustu... czy lepiej sama szukac, wy swoja pierwsza prace jak dostaliscie

Jeżeli nie przyjmiesz oferty, to wykreślą cię z ewidencji bezrobotnych.

serio? ale ja sie zapisalam tylko zeby byc ubezpieczona

Wiem. Tak jak większość zarejestrowanych. Ale jeżeli nie przyjmiesz oferty którą ci podsuwają, albo nie zgłosisz się w terminie, to cię wykreślą.

ale oferte chyb moge odrzucic bo hccialabym robic cos innego i ze zloze cv tam i niech mi dadza czas?

PUP daje beznadziejne te oferty (2). Ze szpikulcem chodzić i nabijać śmieci to jest wszystko co mają.

Idź na rozmowę w sprawie tej pracy i tam się przyznaj, że jej nie chcesz. Nie wiem jak to wygląda teraz i u ciebie w PUPie, ale 8 lat temu tak to załatwiałam będąc bezrobotną. Nie chciałam przyjąć ofert z pupu, ale chciałam być ubezpieczona. Pół roku to trwał aż sama sobie znalazłam pracę. Pup oferował mi naprawdę fatalne roboty typu czyszczenie szalet publicznych, albo ubój drobiu. Nie żebym była jakaś wybredna, ale miałam już jakieś doświadczenie zawodowe i byłam w trakcie studiów i nie byłam tak zdesperowana żeby kible po menelach czyścić.

a gdzie bym mogla sprawdzic czy w moim pup tak jest? tzn czy odrazu wykreslaja czy nie, jestem mloda mam 20 lat a pani doradczyni miła i proponowala pytala czy bym chciala w sklepie pracowac i powiedzialam,ze nie a teraz ma inna oferte dopiero sie dowiem.

up

czy ktos mi pomoze?

A jaki problem wejść na stronę pup i poczytać regulamin? Nie przyjmuj oferty pracy umysłowej bo ewidentnie masz problem z myśleniem.

nie jestem glupia, w regulaminie nic nie ma o tym.

wierz ile mi razy proponowali prace zawsz przyjmowałem ale pracodawca sie pytał tylko czy chce pracować czy nie jak nie to pisze pracodawca ze nie spełnia wymagan lub ze obsadził stanowisko

To, że ci dadzą ofertę pracy z UP nie oznacza, że pracodawca ciebie przyjmie. Zazwyczaj kierują kilkanaście osób w to samo miejsce, a pracodawca robi sobie casting i wybiera, przebiera.

jak powiedziec ,ze nie chce tej pracy? Np bo mysle o innej w innym miescie ( tak jest) zeby dala mi spokoj?

czyli zgodzic sie i powiedziec pracodawcy,ze nie chce?

A co studiujesz?

Możesz się ubrać w zniszczone niemodne ubrania, rozdeptane buty, zapomnieć cv, pod pachą nieść flaszkę wódki i tak przyjść ze skierowaniem do pracodawcy. Nie mów dzień dobry, tylko np. ja żem przyszła bo urząd wysłał panie z tym papirem i tu wręczasz skierowanie:D I dostaniesz odmowę:P

Jak my szukamy do pracy, to ogłoszenie jest w PUPie, na portalach i czort wie gdzie jeszcze i tak naprawdę nie mamy potrzeby nikogo błagać, żeby chciał pracować. Wystarczy, że zrobisz marne wrażenie. Chyba, że to taka praca, której absolutnie nikt nie chce, a tak to mozesz chodzić na takie rozmowy bez większych obaw, ze Cię wybiorą..

No chyba do PUP-u się zapisuje wtedy, kiedy już naprawdę człowiek potrzebuje jakiejkolwiek pracy, więc trochę się dziwię, że wybrzydzasz. Ewentualnie jakieś szkolenia. Znajdź sobie coś na olx albo pochodź po swoim mieście i zobacz, gdzie kogoś szukają.

Nie chodź po mieście i nie szukaj kogoś kto szuka kogoś! Szukaj kogoś, kto szuka CIEBIE!! dziś "No chyba do PUP-u się zapisuje wtedy, kiedy już naprawdę człowiek potrzebuje jakiejkolwiek pracy" - a ty jak znalazłaś pracę?