dni płodne, czy niepłodne?

Witam wszystkich, mam 19 lat, a moje cykle miesiaczkowe są nadal nieregularne, wahają się od 23 do 27 dni, lecz najczęściej jest to 25 dni. Uczę się do matury w tym roku, więc nie mam zbyt wiele czasu, by się obserwować na codzień, mierzyć temperaturę, ważyć się itd., ale od ponad 8 miesięcy mam stałego partnera, dlatego też od dluzszego czasu korzystam z aplikacji "kalendarzyk" w telefonie (tak wiem, to nie jest zadna dobra metoda antykoncepcji). Przechodząc do rzeczy: ostatni okres miałam 7 stycznia 2017r., trwał on 5 dni, a seks z partnerem uprawiałam 27 stycznia 2017r. bez zadnego zabezpieczenia z finałem w środku, zakładając że był to pozornie dzień niepłodny (21 dzien cyklu). Nie planujemy w najblizszym czasie dziecka, ale ja już następnego dnia po stosunku, zauważyłam u siebie śluz do złudzenia przypominający płodny. Czy to możliwe, że jednak mógł to być dzień płodny? Jeśli mój teraźniejszy cykl miesiączkowy również będzie trwał średnio 25 dni, kolejny okres powinnam dostać już za 2 dni, a nigdy przed okresem nie mialam takiego śluzu, który utrzymuje się do teraz... To za wcześnie na test, ale może któraś z kobiet tu aktywnych miała podobną sytuację i podpowie mi coś na ten temat? Z gory bardzo dziękuję i proszę o nie obrażanie.

tak, to mógł być dzień płodny dni płodnych nie da się wyliczyć kalkulatorem, należy prowadzić skrupulatne obserwacje jeżeli nie masz czasu na takie obserwacje, lepiej zainwestuj w inną metodę, chociażby prezerwatywy

dodam jeszcze, że czasami pozostałości spermy wyglądają jak śluz płodny jednak tak- jest ryzyko ciąży i to spore, jeżeli nie teraz, to wkrótce, o ile będziesz kontynuować współżycie bez zabezpieczenia, na podstawie wyliczeń aplikacji w telefonie...

Aż tak lubisz ryzyko? Dla mnie to idiotyczne nie chcesz dziecka a nie zabezpieczasz się!! ciąza jest możliwa bo cykl zawsze się może przesunąć. :O

Maturzystka a zerowe wiadomości na temat piz.y.

Cykl miesiączkowy to nie zadanie matematyczne, żeby je wyliczać... Należało robić pomiary temperatury albo stosować antykoncepcję hormonalną a nie iść na żywioł.

Z biologii już jest zero

Cześć! W cyklu kobiety wszystko może się pozmieniać np. z powodu stresu, jakiejś zmiany, wyjazdu itd. Jeśli prowadzisz obserwacje -konieczny jest termometr i zapisywanie temperatury i tego co dzieje sie ze śluzem. Inaczej niczego nie możesz byc pewna. Jesli był sluz - i akurat w tym czasie wyszła owulacja - zajscie w ciąże byłoby prawdopodobne. Skok temperatury dałby jasną odp. Tak możemy sobie gdybać...Bardzo obawiasz się zajścia w ciążę?

Chcesz porozmawiać? Telefon Zaufania i NETporadnia Jeśli… - nie planowałaś ciąży, a stało się… - zastanawiasz się czy jesteś w ciąży... … i przeżywasz w związku z tym trudności, którymi nie masz się z kim podzielić skontaktuj się z nami. Jesteśmy dla Ciebie codziennie od 18.00 do 23.00. Zespół Telefonu Zaufania i Netporadni to grupa specjalistów z wielu dziedzin zawodowych. Dzięki temu w krótkim czasie uzyskasz informacje z różnych obszarów wiedzy,w zależności od potrzeb. Łączy nas przekonanie, że jesteśmy po to, by towarzyszyć i wspierać w poszukiwaniu rozwiązań. Zapewniamy bezpieczną przestrzeń rozmowy. Osoby, które się z nami skontaktują, uzyskają wsparcie emocjonalne  a także wiedzę z zakresu: 1. medycyny, 2. farmakologii, 3. procedur wsparcia instytucjonalnego, 4. psychologii, 5. prawa, Telefon - Chat – Email ZAUFANIA tel.: 586 915 915 email: kontakt@netporadnia.pl chat: http://www.netporadnia.pl/ Porady w Netporadni są bezpłatne. Koszt rozmowy w Telefonie Zaufania w zależności od operatora, wg stawek na telefon stacjonarny. Gwarantujemy pełną dyskrecję.

Jeżeli chodzi o mojego chłopaka, to często rozmawiamy na temat dziecka, ale to są takie rozmowy czysto spontaniczne i czasami nawet razem sie smiejemy z tego, co by bylo gdyby jednak naprawde cos takiego zaistniało. Za każdym razem on jest strasznie zadowolony, kiedy myśli, że mogłabym już teraz urodzić mu wymarzonego synka... Wiem, że bardzo mnie kocha i daje mi to do zrozumienia za kazdym możliwym razem, ja też go kocham. Tylko patrząc na wiek, oboje mamy po 19 lat, nie jestem pewna czy to dobry czas na dziecko i czy dałabym sobie radę w roli mamy. Nie boję się ciąży i jakbym naprawdę zaszła w ciążę, nigdy nie usunęłabym jej, ani nie oddała dziecka. Mam dość dobry kontakt z rodzicami, bo jeszcze mieszkam z nimi i z siostrą, myślę że nikt nie odmówiłby mi pomocy w opiece nad maleństwem, ale jednak mam pewne obawy. Dziękuję za wszystkie opinie i zapraszam do kolejnych, ponieważ wszystkie dokładnie czytam i chociaż próbuję przeanalizować. Jeśli myślicie, że jestem jakąś pustą nastolatką, to się mylicie... Już mi nie w głowie dyskoteki i inne zabawy, a stosunek bez zabezpieczenia zakończony w środku to pierwsze moje takie przeżycie, ale nie mój tzw. pierwszy raz.