Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Był mąż nie zaprosił syna na swoj slub

Polecane posty

Gość gość
Ale jak pisałam to jest ślub w jej mieście, jakieś 4 h drogi od nas, biorą kościelny i robią wesele ale jestem pewna że jakby chcieli zabrać mojego syna to by zabrali bo jedzie tez córka siostry męża która jest w jego wieku i nikt nie robi problemu. Jestem pewna że ta lafirynda tak zamanipulowala moim mężem i teściami ze go nie zabierają. Boi się żebym czasem nie zobaczyła ze wygląda beznadziejnie albo jak ma urządzona chatę. Ale ja na jeszczr wygrane temu dupkowi co o nim myślę i tej p*****e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oliwa oliwa sprawiedliwa dziś Otóż to. O tym samym sobie pomyślałam. Syn jako niewygodny gadżet przypominający o bujnej przeszłości młodego pana. a z tego chu/ja to normalnie tatuś na medal. Co mu sie będzie bękart w tak pięknym dniu pałętał i kuł w oczy teściów i oblubienicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:31 no podejrzewam właśnie ze jej dalsza rodzina to nawet nie wie ze to rozwodnik bo tak to co by im nasz syn przeszkadzał. Pomóżcie mi napisać jakiegoś smsa który da mu do wiwatu. Najchętniej to bym dniu ślubu mu jeszcze parę gorzkich słów napisała żeby mu s*******ic humorek w ten dzień skoro i tak jestem ta zła a moj syn to dla nich moj donosiciel. Zresztą dla mnie to logiczne ze bym zadzwoniła z troski do niego czy wszystko ok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co autorko? Jesteś wredną babą. Tak. Babą. I jesteście ze swoim byłym siebie warci. Tylko dziecka szkoda jak zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:43 dlaczego wredna? Bronie tylko swojego syna nie chce by cierpiał. Nie dość że ze mną zerwał kontakt całkowicie i wszystko dowiaduje się od kogoś to jeszcze syna olewa. Zaraz zrobią sobie bachora i w ogóle syn pójdzie w odstawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A twój syn to czasem nie bachor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie sama zrobilas z syna kapusia, by miec wglad w zycie eksa. Z nikad opinia o dziecku sie nie wziela. Zreszta sama szkalujesz narzeczona bylego, ze sie boi pokazac siebie i chate. Ty normalna jestes? Pewnie tylko o to Ci chodzi, by syn dostarczyl Ci foty i zdal relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mam dziecku zabronić robić zdjęcia gdzie nie pójdzie bo każdy będzie uważał go za donosiciela Ma swój tel. i go używa także do robienia zdjęć. Pójdzie z tatusiem na lody a żonka będzie może histerie urządzać bo zrobi jej dwa zdjęcia. Bez przesady. Boją się ze będę rzucać klątwy czy co..albo wytne jej gębę i voodoo laleczka będę szpikami nakładać. Bez jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tak zalecie ją jadem żmije. Pewnie! autorka sama sobie dzieciaka zrobiła, sama go wychowała tak i tak, sama sobie zasłużyła, znikąd to i tamto się nie wzięło ple, ple, ple. Adwokatki cudzych eksów :o hmmm ciekawe dlaczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to dlaczego? żadna normalna kobieta tego nie pisze tylko siksy z bólem doopy, że jej misio miał już żonę i ma z nią dzieci hahahaha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym syna nie puściła na ślub ojca a ty go wypychasz! Szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:37 a co w tym złego? Co innego jakbyśmy się dopiero rozwiedli a oni są ze sobą z 5 lat więc syn wie o jej istnieniu i nie jest to dla niego trauma... ze rozwiedlismy się jak miał 3 lata to dla niego normalne że żyjemy osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo na kafe musi być tak jak facet chce i wtedy jest dobrze. jakieś kury obrończynie zawsze muszą pojechać kobietę. to chyba taka genetyczna nienawiść do innych kobiet. w życiu nie widziałam żeby jakiś facet się nad cudzą byłą użalał. no way! jeszcze potrafią przy piwku tak w ziemię wdeptać, że głowa mała. jakby autorka napisała,że ojciec chce syna na weselu, a ona nie chce go puścić to te same ujadaczki które teraz jadą autorkę za "wpychanie syna na wesele" tak samo by ją pojechały, bo przecież jak ona śmie zabraniać jaśnie panu udziału syna w takim dniu? generalnie zawsze pojechałyby kobietę która ma odmienne zdanie i zamiary niż ten jej ex. to już rytuał na kafeterii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×