Te wszystkie Lewandowskie, Sykut zderzą się nieźle zrzeczywistością po porodzie

Jak patrzę na Lewandowską to my,sle sobie "ona jeszcze nie wie" (co ją czeka). Ja z wielu aktywnosci musialam zrezygnować, a ona ma przecież rozbuchane życie

A to dobre "ona jeszcze nie wie" ;-)

Ale kochana przecież ona nie będzie przeciętna matką... Będzie miała gromadę opiekunek, itd....

Ją jest stać na najlepsze nianie i gosposie w kraju. Ani nie będzie musiała ślęczeć godzinami w kuchni i gotować marchewki, ani nie będzie musiała w 100% poświęcać się dziecku.

Przecież sykut juz urodzila

hahah a to dobre:D

Mam wrażenie, że wiele mamusiek na forum ma ciężką depresję. ;)

19.46- dokładnie tak. A jeszcze, jeżeli trafi jej się dziecko, które przesypia noce (czego jej życzę) to nawet nie odczuje większego zmęczenia.

Dokładnie one od pierwszych dni będą miały opiekunki i pomoce domowe nie będą musiały ciągle siedzieć z wyjacym dzieckiem

z jakich niby aktywności bedzie musiała zrezygnować przy sztabie opiekunek 24/7 i kucharek ?

gdyby nie miala kasy to by sie rzeczywiscie mogla niezle zdziwic...a tak to tak jak te wszystkie celebrytki - opiekunka, a na insta zdjecia jak to sie super dzieckiem zajmuje ;)

Na pewno będą mieć pomoc o jakiej możesz sobie zamarzyć. Poza tym to piszesz to tak jakby wychowywanie dzieci bylo dla ciebie niczym zeslanie do obozu pracy na Syberii !!

Zazdroscisz czy jak ? Niech ma nawet 10 opiekunek , jak ja stac.

Ja nie zazdroszczę. Potem dziecko nie bedzie wiedzialo kogo sluchac i czyje jest a lewandowska za zle zachowanie dziecka bedzie obwiniala opuekunki

muusia srusia, to jak to w koncu z tobą jest? to dobrze ze będą mialy opieke o ktorej posplita matka "moze sobie zamarzyc", czy jednak niedobrze bo dziecko nie bedzie matki sluchalo? Ty z tych co im tesciowa obiadki wozi i na okraglo pomagaja jak nie jedna to druga (matka, tesciowa) wiec zatkaj sie bo dla ciebie jak dla tej lewandowskiej macierzynstwo to zabawa i nic z tego nie poczujesz. Czytalam twoje wypociny na temacie sierpniowe mamy

Tak wy już wiecie co będzie miała Lewandowska i jak jej dziecko będzie wychowane. Popiertolone jesteście zawistne żmije.

odczują same zalety macierzyństwa i żadnych jego wad. a z dzieckiem będą mieć lepszy kontakt, bo nie będą złe, sfrustrowane i zmęczone i dziecku mogą dać 100% z najlepszej wersji siebie. Możecie się tak pocieszać, ale tak naprawdę to każda z was byłaby lepszą matką i szczęśliwszą kobietą jakby miała sprzątaczkę gosposię i niańkę chociaż kilka razy w tygodniu..

gość wczoraj muusia srusia, to jak to w koncu z tobą jest? to dobrze ze będą mialy opieke o ktorej posplita matka "moze sobie zamarzyc", czy jednak niedobrze bo dziecko nie bedzie matki sluchalo? Ty z tych co im tesciowa obiadki wozi i na okraglo pomagaja jak nie jedna to druga (matka, tesciowa) wiec zatkaj sie bo dla ciebie jak dla tej lewandowskiej macierzynstwo to zabawa i nic z tego nie poczujesz. Czytalam twoje wypociny na temacie sierpniowe mamy Gościu "srosciu" :P I tu się mylisz bo nikt obuadkow mi nie wozi:P tesciowa częściej u nas obiad jadla od kad mam dwoje dzieci nuz ja u niej:)

od kad ... hmmmm, ciekawe ... ;) :D

No i co sie gościu czepiasz pisowni? Każdemu moze się zdarzyć. Chyba ze ty nieomylny jesteś? I to wy zazdrościcie tym gwiazdeczkom bo z takim jadę piszecie;) Ja im nie zazdroszczę.

Jadę to tez literowka........jadem Zenada

piszemy z JADĘ ;) ja piszę z IDĘ :P a tak serio, to nic nie zrozumialyscie z mojego tematu. Nie chodzi o to że będą gorszymi matkami, nie chodzi o to, że to źle mieć sprzątaczkę i niańkę (sama bym chciała), ale chodzi o to że osoba ktora nie bywa w mediach, jest zwyklym szarakiem, mniej bolesnie odczuje to kilkumiesieczne zamkniecie sie w domu nawet na te kilkanascie tygodni. Bo kazda matka jednak na te minimum 3 miesiace z zycia się wyłącza, a nawet jak nie, to męczą ją wyrzuty sumienia ze nie jest przy dziecku w tych pierwszych miesiacach. Kiedy dziecko potrzebuje matki bardziej niz kogokolwiek innego. I nie nie chodzi o to ze beda mialy lepiej, bo będą. chodzi o to, że im będzie ciężej się zmyć na te kilkanascie tygodni bo one ŻYJĄ tYM ŻE KTOŚ JE W NEciE czY TV POKAZUJE. najbardziej boja sie spasc z piedestalu a jak wiemy, niektore gwiazdeczki, zwlaszcza te ktore znane są z niczego innego jak tylko z tego, że ot są po prostu znane (wywalila doope albo trafil sie jej maż z Bundesligi), muszą ciągle "bywac" na sciankach i nie tylko bo latwo jest doprowadzic ze publicznosc je zapomni a trudfno jest wskoczyc z powrotem na podium nawet po 3 miesiecznej nieobecnosci. Juz ktos inny na topie, kto inny prognoze pogody prowadzi etc. One bez tego zdychają, nie rozumiecie tego? normalna kobieta nie ma tych bolączek i dlatego zawsze bylam i jestem zdania ze z nową, trudna rzeczywistoscia boleśniej zderzają się celebrytki.

nie zderzą się, bo mają cały zastęp pomocników, więc na inta i tak będą brylować jako najszczesliwsze bez obowiazków mateńki, a w rzeczywistości beda widziec swoje pociechy 2godz dziennie

Taka Lewandowska "na dziecku" zarobi grube miliony. Zaraz wymyśli jakieś obozy treningowe, diety dla mam, kolekcje ubrań itd. Nikt o Lewandowskiej nie zapomni przez te parę miesięcy, bo media już traktują dziecko jej i Roberta jako polskie "royal baby". A że będzie miała sztab opiekunek to swoją drogą, ale w w wywiadach będzie opowiadała o nieprzespanych nocach i że niby wszystko robi sama. Ma pieniądze to w czasie porodu nawet bólu nie odczuje. Ma to niech korzysta, jej prawo.

Pytanie co mają w głowie. Jak siano, to dziecko stanie się centrum ich świata. Jeśli mają coś więcej to będą żyły małżeństwem, sobą a dzieckiem tylko w jakiejś części. Pieniądze są ważne, ale najważniejsze to co w głowie.

JadEM od JADU:/

Rzeczywiście słownik w Tel i nie zwróciłam uwagi:)

Jak wy żałośnie się pocieszacie i dowartościowujecie. Nie ona pierwsza sławna bogata będzie matką i nie ostatnia. Żałosne jesteście w tych wywodach. Jak świat światem bogaci ludzie mieli dzieci. Oczywiście wy macie swoją wizję ich życia i rodzicielstwa choć w domu u nich nie siedzicie. Dzisiaj młode bogate matki to nie to co 100 lat temu, że faktycznie widywały dzieci godzinę dziennie (i to też nie wszystkie) Dzisiaj bogaczki wyłuskują sobie to co najlepsze, robią to dobrze i z głową. Popatrzcie na księżnę Kate. Ona na mopie nie jeździ, kartofli nie obiera i pewnie może się wyspać czy wychorować kiedy potrzebuje ale czy to znaczy, że nie ma z dziećmi więzi alb się nimi nie zajmuje? Kurde gdybym mogła to też miałabym sztab służby. Czy sprzątaczki, pokojówki i kucharki przeszkadzałyby mi kochać dziecko? Tak samo bym się z nim bawiła, kąpała czy układała do snu. Serio myślicie, że ta Lewandowska urodzi i od razu odda 10 nianiom, a odbierze przed maturą? Śmieszne jesteście. Aha i rodzicielstwo dla normalnego człowieka to nie jest tylko zafiksowanie się na dziecku i trzymanie się go 24h przez 18 lat. Nie ma niczego złego w zostawieniu dziecka z nianią kiedy chcesz odpocząć i iść z małżonkiem do restauracji. Tylko na kafe matka musi się zaorać i na sekundę dziecka nie puścić.