Dziewczyna mówi mi że się nie będzie starać

Cześć. Ostatnio na spotkaniu dziewczyna mi powiedziała że wcześniej się starała w innych związkach, ale jej się rozpadły te związki. Dodała, że w związku z tym teraz się nie będzie starać, to facet( w domyśle ja) ma się o nią starać i wszystko będzie się powoli realizować, że potrzeba czasu i wielu jeszcze rozmów i chwil spędzonych razem. Na łóżko trzeba zaczekać i na poważnie podejść do tematu bycia razem. Czy ta wypowiedź dobrze świadczy? Mam mieszane odczucia, że nie chce mi wprost powiedzieć że jestem i będę tylko kolegą, może sponsorem.... Mam rację?

Nie, nie o to jej chodziło. To,że ona nie chce się starać to nie powinno tak być, bo obie osoby powinny się starać,ale też zrozum ją, była w związkach, starała się, a faceci ją zawodzili i te związki się rozpadały. Boi się powtórki, boi się zaangażować. Chodzi jej o to, że chce, żebyś ty się o nią starał, pokazał, że ci na niej zależy, zabiegał o nią. A do łóżka pójdziecie wtedy jak ona ci zaufa i będzie ciebie pewna, a nie tak od razu.

Obie osoby powinny się starać i moim zdaniem to, że w poprzednich związkach jej się nie udawało nie usprawiedliwia jej w żaden sposób. A skoro ma takie a nie inne poglądy to lepiej sobie odpuścić bo to znaczy, że nie dojrzała do normalnego związku. Na twoim miejscu powiedziałabym jej, że starania powinny być obopólne i że dwie strony powinny się angażować. Tak w sumie to się zastanawiam po co ona tak powiedziała? Powinna takie rzeczy zatrzymać dla siebie i po prostu wchodząc w związek wykorzystywać swoje doświadczenie a nie na wstępie informować mężczyznę o tym, w sensie postanowić sobie ale w środku: "do związku będę podchodzić z większym dystansem". A jeśli dziewczyna będzie zgrywać wieczną księżniczkę w wieży to nie jest warta zachodu - prawdopodobnie szybko nie zmieni swoich poglądów a gdy ty będziesz miał dość to stwierdzi, że znowu facet zaczął ją olewać. Miej do niej też lekki dystans.

gość dziś dzięki Ci wielkie za pomoc. Wiadomo, wszystko w granicy normy. Nie będę za nią ganiać na czworakach, pokazywać że może desperacko podchodzę do tematu. Wezmę poprawkę na jej przeszłość- jak zalecasz. Okaże czułość, szczerość. Jest to kobieta o 11 lat strasza (34 lata) pewnie już chce kogoś pewnego, zaufanego, bez przygód, po prostu ona chce stabilizacji. Ja muszę jej to wszystko okazać. Jest to była tancerka go go, w klubie się poznaliśmy, zwolniła się po 6 miesiącach znajomości. znamy się od roku, ale tak na poważnie spotykamy w sumie dopiero od stycznia br... ( wcześniej to od stycznia do lipca w go go) teraz już prywatnie, indywidualne.

Zostaw ja, bo to nie twoja wina ze poprzedni chłopcy jej nie przypasowali. :/ Chyba ze jak jej to powiesz, to ona zmieni zdanie. Wtedy możesz probowac. Kiedys tak powiedziałam swojemu chłopakowi to się na mnie tak obraził, ze musiałam sie nafatygować aby odzyskać jego zaufanie. Teraz jest moim mężem, ale wiem że popełniłam błąd. To bardzo dziecinny i egoistyczny tok myślenia. Jesli sama nie zrozumie i będzie dalej brnąć w swoje to nie marnuj swoich uczuć i poczekaj aż znajdziesz dobra kobitke.

Tobie Barrranek też dziękuję za komentarz. Zadałeś cenne pytanie, jednak gdy poczytasz poprzedni mój komentarz to znajdziesz chyba odpowiedź :-)

Co tej pory dawała doopy badboyom za darmo, a teraz betaprovider będzie musiał płacić.

Uciekaj od królewny z drewna.