Dziewczyna nie wychodzi nawet z inicjatywą płatności za 3. już randkę

Pierwsza randka, sprawa jasna, ja zapraszam, ja płacę, druga randka - spotkanie wynikło wspólnymi siłami, ok, ja zapłaciłem, 3. randka, również spotkanie wyszło naturalnie, znów ja płacę. Bez żadnej inicjatywy ze strony dziewczyny, a ta zarabia całkiem nieźle, bo pracuje w Niemczech na kontrakcie jako stewardessa... Nie chodzi o pieniądze, ale chodzi o podejście kobiety... Co myślicie? Nie powinno czasami być tak, że co druga randkę należałoby wyjść z inicjatywą zapłaty?

Ty się starasz, Ty płacisz. Niebwyobrazam sobie, żeby dziewczyna za cokolwiek musiała płacić. Owszem powinna zaoferować, ale ja nie powinienem jej pozwolić za cokolwiek zapłacić. Gdybym bym dziewczyną i facet by chciał, żebym płacił za randkę, to byłaby to jego ostatnia randka ze mną.

gość dziś i takich jak Ty się doi.. bez obrazy i piszę to jako dziewczyna autor widać ma głowę na karku... takie lalunie nie nadają się na żonę... one tylko oczekują...

Uciekaj jak najszybciej od pasożytki!

i takich jak Ty się doi.. bez obrazy i piszę to jako dziewczyna x Niektórzy się nie nauczą, albo nie chcą się nauczyć. Nie warto być wyłącznie dobrym misiem, trzeba się szanować.

Wiesz co...a ja zawsze proponowalam,czasem awet mówiłam "zapraszam Cie do kina, ja place" on zawsze opanował, wyciągał portfel ale czasami udawało mi się zaplacic

gość dziś w sensie- zapłać a potem wur***aj jak dziewczyna się szanuję to będzie jej wstyd,że facet za wszystko płaci

Na której randce dziewczyna powinna wyjść z inicjatywą?

Jak jest wartościowa dumna kobieta to na 1 randkę PŁACI ZA SIENbie jak jest wartościowa ale nieśmiała to po 2 randkę jakoś się odwdzięczy jak nie przejawia żadnej o Inicjatywy to się z nią nie warto zadazwac

Ależ tego typu tematy są durne... sami wybieracie sobie potencjalnych partnerów i albo akceptujecie ich styl bycia, albo nie i już nigdy się nie spotykacie. To jest twoje życie autorze i twoje wybory, nie powinieneś pytać obcych jak masz żyć i z kim.

I takie cos chodzi po ziemi i chce by go nazywać mężczyzna. Faceci honoru nie macie w dzisiejszych czasach.

Powinniście za nas płacić głąby czy wam się to podoba czy nie

3 randka ( etap zdobywania, intensywnego starania się ), a ten już liczy ile wydał. Żałosne... Wyobraź sobie, że dziewczyna zaprasza Cię do siebie i częstuje tortem. Zjadasz 3 kawałki. Przed wyjściem słyszysz, że musisz oddać jej 25 zł ( żeby zrobić dobre ciasto trzeba wydać ok.50 zł ). Co byś pomyślał o takiej lasce? Skoro liczysz wszystko to pamiętaj, żeby oddać jej kasę za kawę, którą u niej wypijesz.

gość dziś hehe, ale to właśnie ta dziewczyna wg mnie nie przyszła testu honoru... ale przez to widać jakie pojęcie o honorze mają co poniektóre niewiasty... i czego tu wymagać od świata... autorze wiej gdzie pieprz rośnie - to najgorszy typ laski, chyba że chcesz wokół niej biegać całe życie i mieć nadzieje, że nie nazwie Cię leniwcem, czy czymś tego typu, że nie pracujesz na 2 etaty... współczuję facetom, którzy w dzisiejszych czasach szukają dziewczyn, chociaż wiem, że na KOBIETĘ też można trafić... powodzenia!

Bo mezczyzni licza tylko to, co wydali, nie interesuje ich, ze gdy kobieta zrobi obiad to wydaje na niego pieniadze. Nie interesuje ich to, ze na poczatku kupujemy sobie nowe ciuchy, robimy paznokcie zeby sie przypodobac...

gość dziś Jeśli randki odbywały się za każdym razem u niej, to tak... Ale tak się nigdy nie dzieje zwykle. Czasem zaprasza facet do siebie, czasem dziewczyna, no i mówimy tutaj tylko o wyjściach na miasto... Nie chodzi tutaj o rozliczanie, tylko o badanie podejścia kobiety... ale widzę nie każda rozumie... Dla jasności... jakby facet przychodził do dziewczyny i raczył się obiadami i ciastami, a nie zaproponował od czasu do czasu wyjścia gdzieś, to też nie warto się nim interesować.

gość wczoraj Bzdura. Jak facet nie wyczuwa, że dziewczyna to doi, to niech się nie bierze za randkowanie, bo za chwilę ona mu wmówi, że jest ojcem, a nawet seksu nie było. Jak jest jeleniem to jego sprawa.

gość wczoraj I to jest prawidłowe zachowanie, ale ja nie pozwoliłbym ci zapłacić.

Ja bym zapytała już na początku czy mogę zapłacić połowę ale gdybyś się zgodził to byłoby nasze ostatnie spotkanie. Taki mały teścik :) Nigdy nie musiałam płacić za randki. Chyba mam szczęście do facetów ;-)

Co za faceci w dzisiejszych czasach? Nie chcesz płacić, nie randkuj i idź z kumplami na piwo Jak kupisz jakiś kwiatek dla niej, to też każesz zwrócić połowę?

A ja nie placilam i nie proponowalam,bo to pisda nie facet. Ale czego oczekiwać od kogoś kto liczy każdy grosz. Poza tym jestem mężatką już kilkanaście lat. Wiadomo pieniądze sa wspólne, bo razem na wszystko ciężko pracujemy. Mój mąż zawsze się śmiał z kobiet, które płacą za siebie, a mężczyzna im na to pozwalał. Ale jak on to twierdzi: to sa skutki noszenia rurek i czerwonych butów przez facetów heh

gość dziś Co za faceci w dzisiejszych czasach? Nie chcesz płacić, nie randkuj i idź z kumplami na piwo Jak kupisz jakiś kwiatek dla niej, to też każesz zwrócić połowę? - Nie ma mowy o pierwszej randce tylko o momencie kiedy próbujemy zweryfikować czy spotykanie się z daną dziewczyną ma sens jeśli ona nie zaprasza, nie odwzajemnia, tylko przyjmuje, to sensu nie ma

gość dziś Wyjątkowo głupie masz te testy. Co tym sposobem chcesz przetestować? Jeśli facet zaprasza na randkę, ale kobieta chce zapłacić za siebie, powinien uszanować jej wolę. Może jej duma to podpowiada. A wg Ciebie co ma zrobić? Powiedzieć: zamknij się maleńka, ja tu rządzę i ja zapłacę? :D

gość dziś Mój facet pozwalał mi płacić na randkach. To chyba normalne. Kiedy ja go zapraszam na randkę, to się cieszy. Natomiast nie jest i nigdy nie był skąpy ani niczego mi nie narzuca.

Po prostu im ktoś bogatszy to bardziej skąpy xD

Chcesz za/ru/chać to płać.

A wy randkujecie w ogóle czy idziecie sie nażreć i napić? Chcesz ją zdobyć, płać, albo omijaj restauracje i wymyśl inny sposób randkowania. Wy to chcielibyście mieć wszystko za darmo. I obliczacie czy wam sie opłaca spotykać z daną panną czy nie. Nie odpowiada, sam sobie trzep..

gość dziś Przeciez nie o to chodzi. Zima fajnie jest zjesc cos cieplego, tylko jak przez iles randek kobieta nie przejawia inicjatywy czy checi rewanzu, albo nie jest zainteresowana albo sie nie nadaje do zwiazku :(

czesc

Dlaczego niby nie nadaje się do związku? Może oona jest z domu nauczania, ze facet płaci za randki, ze to on otwiera drzwi, on pierwszy mówi cześć. Spora część kobiet zarabia więcej niż mężczyźni, a i tak za siebie nie zapłacą bo to Stara zasada. Chcesz zdobyć kobietę , biegaj za nią.