Mam wszystkie objawy nowotworu, chyba białaczka...boję się iść do lekarza

cały czas łudze się że to przemijający brak odporności, stres...ale czuje sie coraz gorzej :(

A może to HIV?

przestań żreć, rusz doopę i zacznij uprawiać aktywność fizyczną i nagle się okaże, że nic ci nie jest

Ja sobie wkrecalam białaczkę. Waga spadała, lapalam często wirusy. Silna anemia.

A wiesz ze takie wkrecanie sobie raka może go wywołać lub też uaktywnić uspione komórki nowotworowe? Tobie potrzebny psychiatra! bo wcześniej czy później zapadniesz na raka jeśli nie wyleczysz głowy.

tak a wiesz że jak sobie wmówisz że wygrasz w totka to wygrasz?

HIV nie bo niby jak ? seksu nie uprawialam nigdy, kiedys z byłym seks oralny, krotki niby zwiazek w klasie maturalnej, wiec jestem niby dziewicą... psychiatra? ale ja sobie tego nie wkręcam, bo zylam sobie normalnie fakt jestem znerwicowana i mam duzo problemow ale powoli słablam, przełom byl w listopadzie/grudniu, nagle okropne zajady ktore leczylam miesiac, jakies owrzodzenia dziąseł, ciągle katar, permanentne objawy przeziębienia, bole mięsni, wstaje rano i nie mam siły się ruszyć, wszystko mnie boli, ostatnio przewrócilam sie w pokoju bez powodu, biorę żelazo chelatowe i nie widze żadnej poprawy :( objawow jest wiecej... czy leczenie anemii trwa tak dlugo ? :O często powietrza tez nie moge złapać, wtedy robi sie spirala, lęk panika ciśnienie mi gwałtowie skacze, jeszcze bardziej sie boje i jeszcze bardziej sie dusze , potem ten atak mija boje sie ze wykituje na zawał od tego w wieku 26 lat :O

Objawy miałam podobne. Szybkie rozpoznanie agranulocytozy przez www.dariuszlange.pl doprowadziło u mnie do podjęcia specjalistycznego leczenia. Jestem ogromnie wdzięczna za tak fachową pomoc. Polecam